Patroni Honorowi: Paweł Mazurek, Artur Bober


Paweł Mazurek, prezes Polskiego Związku Hodowców Koni w latach 2016-2020.

Artur Bober, redaktor naczelny projektów Polska Cyfrowa Biblioteka Jeździecka i Legendy Polskiego Jeździectwa.

Mecenas: Maria Serdyńska

Opiekun: Krzysztof Lik


Krzysztof Lik – były redaktor naczelny czasopisma Hodowca i Jeździec.

Opiekun: Fundacja Bonin

Fundacja Bonin to organizacja pozarządowa, która zajmuje się wspieraniem aktywności lokalnej i przeciwdziałaniem wykluczeniu społecznemu w powiecie łobeskim.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Andrzej Sarnowski całe swoje zawodowe życie związał z końmi, był znawcą i wielbicielem tych zwierząt. Pomysłodawca i pierwszy redaktor naczelny kwartalnika „Hodowca i Jeździec”.

Urodzony w Poznaniu, syn Barbary z domu Tyc i Kazimierza Sarnowskiego. Absolwent Akademii Rolniczej w Poznaniu, magister inżynier zootechnik, hodowca koni.

Hodowca koni, twórca i pierwszy Redaktor Naczelny ogólnopolskiego kwartalnika „Hodowca i Jeździec”, wydawanego początkowo jako regionalne pismo Zachodniopomorskiego Związku Hodowców Koni; w latach 1980 – 1995 zastępca dyrektora, główny specjalista ds. hodowli koni, administrator stada i dyrektor Państwowego Stada Ogierów w Łobzie; w latach 1995-1999 prezes Stadniny Koni Racot; w latach 2002 – 2008 kierownik Zachodniopomorskiego Związku Hodowców Koni.

W kolejnych latach prywatny hodowca koni szlachetnych i przedsiębiorca, który jako pierwszy w Polsce urzeczywistnił idee pozyskiwania i przetwarzania mleka klaczy szlachetnych oraz siary krowiej w celach medycznych i weterynaryjnych. Prywatnie potomek oficera Błękitnej Armii gen. Hallera; honorowy człowiek czynu, obdarzony twórczym intelektem ale i wrażliwym wnętrzem artysta, bezwzględnie oddany sprawom końskim, zwłaszcza budowaniu i umacnianiu autorytetu koni polskiej hodowli.

Andrzej Sarnowski, urodzony w Poznaniu, syn Barbary z domu Tyc i Kazimierza Sarnowskiego. Absolwent Akademii Rolniczej w Poznaniu, magister inżynier zootechnik, hodowca koni. Przez całe życie związany z końmi, większość pracy zawodowej związał z Wielkopolską i Pomorzem Zachodnim. O koniach mawiał, że są inspiracją do wszystkiego co dobre i piękne, że nobilitują i podnoszą standardy, uczą kultury. W jednym z numerów Hodowcy i Jeźdźca napisał, że choć praca hodowlana bywa ciężka a rzeczywistość smutna i szara, bliskość koni daje sposobność do przeniesienia się w idealną krainę obcowania z odwiecznym i najwierniejszym towarzyszem człowieka. Traktował je z szacunkiem i przekonaniem, że jako zwierzęta wielkich przestrzeni, nie mogą być uczłowieczane, lecz to człowiek czerpiący tyle korzyści z ich udomowienia winien jest im zrozumienie odwiecznych instynktów. „Konia się nie oszuka, wszystko u niego musi być tak jak należy, tego uczyli mnie wielcy profesorowie. Również porządku. Dzięki koniom nauczyłem się też pewnej dyscypliny […]” – powiedział kiedyś Andrzej Sarnowski. Wśród tych „wielkich profesorów” był min. prof. Zwoliński, który widząc w Nim wyróżniające predyspozycje, zaproponował pracę hodowcy w PSO Łobez.

O hodowli Andrzej Sarnowski mawiał natomiast, że najważniejsza jest mądra myśl hodowlana dostosowana do warunków środowiska, a nie ślepe zapatrzenie w obce wzorce. Pomimo niesamowitej intuicji, wiedzy i doświadczenia często powtarzał – „myślałem, że wszystko wiem o koniach a one wciąż przypominają mi o pokorze”.

„Wielki entuzjasta i kreator nowych rozwiązań […] człowiek z niezwykle otwartym umysłem a jednocześnie na tyle zdeterminowany, aby swoje pomysły zamieniać w czyny [..] człowiek, którego pasja i zaangażowanie udzielały się każdemu z kim współpracował”- tak o współpracy z Andrzejem Sarnowskim napisał prof. Paweł Nawrotek z Centrum Dydaktyczno-Badawczego Nanotechnologii Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Ich drogi spotkały się, gdy w 2019 roku rozpoczęli inspirowane kolejnym pomysłem Andrzeja Sarnowskiego badania pilotażowe nad oceną wpływu colostrum (siary krowiej) na żywotność bakterii probiotycznych i rozszerzenia jej zastosowań w medycynie ludzkiej i weterynaryjnej. Nietypowo jak na prezesa firmy którą założył, mówił – „na handlu się kompletnie nie znam, nie lubię tego […] Nareszcie robię to co kocham wymyślam, organizuje i zajmuje się badaniami naukowymi we współpracy z uczelniami” – i hodował konie, szlachetne. Udowodnił w ten sposób, że pobieranie mleka końskiego w celach medycznych, nie musi wiązać się z hodowlą koni zimnokrwistych i tego konsekwencjami.

Andrzeja Sarnowskiego pasjonował sport, wiadomo- także konny, zwłaszcza wyścigi. Jak sam powiedział podczas zawodów na torze Visarno we Florencji, które obserwował w październiku 2019 – gdyby mógł wybrać znowu, swoje prace hodowlane skupił by na hodowli koni wyścigowych. Gdy zakładał pismo Hodowca i Jeździec, oddając hołd przedwojennemu antenatowi, myślał też o restauracji ukrytej w cieniu historii rasie gryf pomorski, pozostało to jednak w sferze marzeń. Niespodziewane, nagłe odejście Andrzeja w środę 23 października 2019 roku zatrzymało dalsze prace, te naukowe ale i te ściśle związane z hodowlą koni. Przewrotność losu sprawiła, że tego dnia przyszła informacja o pozytywnym rozpatrzeniu wniosku patentowego o który jako pomysłodawca sposobu pozyskiwania i przetwarzania mleka końskiego oraz colostrum krowiego zabiegał, jednak ta informacja już do Niego nie dotarła. Obok doskonalenia hodowli koni szlachetnych jaką prowadził w firmowym gospodarstwie w Gardnie koło Łobza (gdzie równoważnym kierunkiem działania było pozyskiwanie mleka klaczy), oddalonego zaledwie kilka kilometrów od nieistniejącego już stada w Świętoborcu, rozważał wcielenie w życie przedsięwzięcia pod nazwą „Zachodniopomorskie Centrum Edukacyjne Hodowli, Chowu i Treningu Koni oraz pozyskiwania, przerobu i propagowania spożycia mleka klaczy”. Miała to być kontynuacja od zawsze istniejącej idei edukacji i profesjonalizmu w hodowli koni, prowadzona przy wsparciu PZHK i polskich związków rasowych. Wcześniej podobny projekt rozpoczął w Racocie, gdzie w Zespole Szkół Rolniczych w Nietążkowie powołano pierwszą w Wielkopolsce klasę o profilu hodowla i użytkowanie koni. Niestety po opuszczeniu stanowiska prezesa SK Racot, ten i inne projekty Jego autorstwa zostały rozwiązane.

Pamiątką po zaledwie kilku latach prezesury w Racocie pozostały odrestaurowane zabudowania pałacowe i gospodarcze, nowoczesny park maszynowy, umocniona hodowla. Jak powiedział Richard Nixon: wielkość człowieka objawia się nie wtedy, kiedy wszystko idzie dobrze, ale w nieudanych próbach, rozczarowaniach, smutku. Bo tylko wtedy kiedy jest się na dnie najgłębszej otchłani, można docenić wspaniałość najwyższych szczytów. Zdanie to w pełni oddaje jaki był Andrzej Sarnowski. Chociaż opisane są Jego osiągnięcia i sukcesy, niewiele mówi się o tym ile prób musiał podejmować, często przymuszony niezwykle trudną sytuacją, z jakim ryzykiem się mierzyć i jak często rozczarować niesprawiedliwym obrotem spraw. Zawsze jednak patrzył całościowo wierząc, że wszystko jest po coś, może czasem niezauważalnie dla samego siebie trwał silniejszy od warunków czasu i życia. Istnieje także druga miara człowieczeństwa, ta którą posłużyć się mogą ci, którzy mieli szczęście spotkać Andrzeja Sarnowskiego na swojej drodze. Jest to ta miara, która definiuje, że człowiek nie jest wielki przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

Źródło: „Magister inżynier Andrzej Sarnowski” (2020) – Maria Serdyńska

Autor wpisu: Maria Serdyńska | Aktualizowano: 2025/09/29


Andrzej Sarnowski zmarł 23 października 2019 roku w Szczecinie. Miał 67 lat. Spoczął na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):

Poniżej zamieszczamy odnośniki do innych ciekawych źródeł, które nie prowadzą do naszej Biblioteki i nie mamy wpływu na wyświetlane tam treści.

Razem z hiperłączem zamieszczamy widoczny adres artykułu oraz datę kiedy odnośnik ostatni raz był przez nas sprawdzany. Linki domyślnie otwierają się w nowym oknie.



Pokrewne Legendy:

Polski Związek Hodowców Koni

Celem PZHK jest m.in. reprezentowanie interesów i ochrona praw hodowców koni, sprawowanie nadzoru i kontroli nad działalnością organizacyjną i merytoryczną związków i sekcji, a także doskonalenie hodowli i chowu koni.

Czytaj więcej…



Galeria:

Zdjęcia pochodzą z archiwum Pani Marii Serdyńskiej.

Kurier Szczeciński 2010.

Źródło: Kurier Szczeciński 2020.