Wpisy


Hodowca: Stefan Walewski – Inczew

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy konia ALLI.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Urodził się w 1920 roku jako Kaktus, w hodowli Stefana Walewskiego z Inczewa. Własność Wojska Polskiego. Pod rotmistrzem Kazimierzem Szoslandem zwyciężył w konkursach o Puchar Narodów w Warszawie w latach 1931 i 1933. Startował na Igrzyskach Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku, gdzie zdobył srebrny medal drużynowy w skokach. Na tych zawodach popełnił tylko jeden błąd – Szosland otrzymał 2 punkty karne i zajął XIII miejsce indywidualnie.

Tak o występie Alliego (Ali, Aly, ex Kaktus) w czasie IO Amsterdam 1928, Pisał Leon Kon (w tekście zachowano język oryginału):

„Do 'Prix des Nation’ zostały zapisane i brały udział: 1) „Mylord„, importowany z lrlandji. pod por. Gzowskim z 15 pułku ułanów. 2) „Alli” krajowego pochodzenia; zakupiony przez komisję remontową, hodowca nieznany, pod por Szosladem z 2 pułku ułanów. 3) „Readglet„, importowany z lrlandji; pod rtm. Antoniewiczem z 2 pułku szwoleżerów. (…)

Drugim polskim jeźdźcem był por Szosland na „Alli“ Ostry „Alli” wymaga wielkiego wyczucia. Ma on tendencję do „podłażenia” pod przeszkodę t. j. odbijania się zbyt blisko, robiąc jedno „nadetatowe” półtaktu galopu, Wówczas „błąd przodem” jest prawie nieunikniony. O ułamek sekundy stracenie łączności z jego pyskiem przed przeszkodą może być przyczyną katastrofy. Por. Szosland. z wielką intuicją wyczuwając każdy jego odruch, a jednocześnie świetnem tempem galopu, asekurując się od „wymigania się” „Aili’ego” od wodzy; stylowo zakończył cały parcours. Na okserze tylko koń, dając zupełnie prawidłowy, pełny skok „wypuścił” prawą tylną nogę; przez co strącił pierwszy drąg i otrzymał 2 punkty karne. (…)”

Źródło: „Amsterdam – Hilversum” (1928) – Leon Kon

Autor wpisu: Leon Kon | Aktualizowano: 2025/10/10



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

MYLORD (NN – NN)

Wyhodowany w Irlandii. Właścicielem był kpt. art. Józef Szilagyi; przed igrzyskami prawdopodobnie został od niego wykupiony przez wojsko. Igrzyska Olimpijskie w Amsterdamie (1928): srebro drużynowe w skokach. W rozgrywce popełnił jeden błąd. Dosiad: por. K. Gzowski — 0 pkt karnych w przejeździe podstawowym, 2 pkt w rozgrywce; 4. miejsce indywidualnie.

Czytaj więcej…

READGLEADT (NN – NN)

Wyhodowany w Irlandii. Był własnością Grupy Sportu Konnego. Dosiadany przez różnych jeźdźców. W 2.poł. lat 20. wygrał kilka razy konkursy o PN. Spokojny i pewny. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Jeździec rtm. M. Antoniewicz – 6 pkt. karnych, XX miejsce ind.

Czytaj więcej…

DONNEUSE (NN – NN)

Igrzyska Olimpijskie w Amsterdamie (1928): Polska zdobyła brązowy medal drużynowy w WKKW; w składzie był m.in. ppłk Karol Rómmel z 1 Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego.

Czytaj więcej…

Kazimierz Gzowski

Rotmistrz 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku w konkurencji skoków przez przeszkody, na koniu Mylord.

Czytaj więcej…



Galeria:




Hodowca: NN

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy konia MYLORD.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Wyhodowany w Irlandii. Właścicielem był kpt. art. Józef Szilagyi; przed igrzyskami prawdopodobnie został od niego wykupiony przez wojsko. Igrzyska Olimpijskie w Amsterdamie (1928): srebro drużynowe w skokach. W rozgrywce popełnił jeden błąd. Dosiad: por. K. Gzowski — 0 pkt karnych w przejeździe podstawowym, 2 pkt w rozgrywce; 4. miejsce indywidualnie.

Tak o występie Mylorda (Milorda) w czasie IO Amsterdam 1928, Pisał Leon Kon (w tekście zachowano język oryginału):

Do Prix des Nation’ zostały zapisane i brały udział: 1) ’Mylord’, importowany z lrlandji. pod por. Gzowskim z 15 pułku ułanów. 2) ’Ali’ krajowego pochodzenia; zakupiony przez komisję remontową, hodowca nieznany, pod por Szosladem z 2 pułku ułanów. 3) ’Readglet’, importowany z lrlandji; pod rtm. Antoniewiczem z 2 pułku szwoleżerów. (…)

Jako Nr. 16. a pierwszy z polskich koni wystąpił „Mylord” pod por. Gzowskim-Jeździec od stattowych chorągiewek postawił konia na najdogodniejsze dla niego tempo galopu. Widać było, że w tym galopie koń ma możność całkowitego wykorzystania swych mięśni jednocześnie z rozpędem, więc nie miało się uczucia niepokoju. że byle nietrafienie w „foule” może spowodować nieudany skok. Chwilami tylko, ledwie dostrzegalnie, jeździec zmieniał tempo stosownie do profilu przeszkód. Był to klasycznie równy, bez niepotrzebnych sztuk i odruchów, o wybitnie polskim charakterze parcours, słusznie zakończony z wynikiem — 0.

Entuzjastyczne oklaski spadły zanim koń zdążył stanąć na cztery nogi po ostatniej przeszkodzie. (…)

W pierwszej rozgrywce „Mylord” por. Gzowskiego, prowadzony tak samo świetnie jak podczas konkursu otrzymał 2 punkty karne; hiszpański „Zapataso” również 2 punkty karne. Gdyby „Mylord” nawet nie popełnił tego błędu nie starczyło by mu klasy dla pokonania wymiarów przeszkód drugiej rozgrywki. (…)

Indywidualne lokaty pierwszych jeźdźców’ ułożyły się następująco:

1 Czech, rtm. Ventura na „Eliot”; mając w 2 rozgrywce 0 punktów karnych; 2. Francuz, por Bertram, na „Papillon”; (2 punkty karne); 3. Szwajcar; mjr. Kuhn na „Pepita” (4 punkty karne); 4 i 5 Polak, por. Gzowski na „Mylord” i Hiszpan rtm. 1. Nawarro-Morenes na „Zapataso”, 6. Szwed, por. Hansen na; Gerold” i 7-Włoch; ppułk. Forquet na, „Capineca”. (…)


Źródło: „Amsterdam – Hilversum” (1928) – Leon Kon

Autor wpisu: Leon Kon | Aktualizowano: 2025/09/28



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

ALLI (NN – NN)

Urodził się w 1920 roku jako Kaktus, w hodowli Stefana Walewskiego z Inczewa. Własność Wojska Polskiego. Pod rotmistrzem Kazimierzem Szoslandem zwyciężył w konkursach o Puchar Narodów w Warszawie w latach 1931 i 1933. Startował na Igrzyskach Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku, gdzie zdobył srebrny medal drużynowy w skokach. Na tych zawodach popełnił tylko jeden…

Czytaj więcej…

READGLEADT (NN – NN)

Wyhodowany w Irlandii. Był własnością Grupy Sportu Konnego. Dosiadany przez różnych jeźdźców. W 2.poł. lat 20. wygrał kilka razy konkursy o PN. Spokojny i pewny. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Jeździec rtm. M. Antoniewicz – 6 pkt. karnych, XX miejsce ind.

Czytaj więcej…

DONNEUSE (NN – NN)

Igrzyska Olimpijskie w Amsterdamie (1928): Polska zdobyła brązowy medal drużynowy w WKKW; w składzie był m.in. ppłk Karol Rómmel z 1 Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego.

Czytaj więcej…

Kazimierz Gzowski

Rotmistrz 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku w konkurencji skoków przez przeszkody, na koniu Mylord.

Czytaj więcej…



Galeria:




Hodowca: NN / IRE

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy konia READGLEADT.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Wyhodowany w Irlandii. Był własnością Grupy Sportu Konnego. Dosiadany przez różnych jeźdźców. W 2.poł. lat 20. wygrał kilka razy konkursy o PN. Spokojny i pewny. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Jeździec rtm. M. Antoniewicz – 6 pkt. karnych, XX miejsce ind.

Tak o występie Readgledta (są znane różne pisownie jego imienia Readgleadt, Readglet, Redgleed) w czasie IO Amsterdam 1928, Pisał Leon Kon (w tekście zachowano język oryginału):

Do 'Prix des Nation’ zostały zapisane i brały udział: 1) 'Mylord’, importowany z lrlandji. pod por. Gzowskim z 15 pułku ułanów. 2) ’Ali’ krajowego pochodzenia; zakupiony przez komisję remontową, hodowca nieznany, pod por Szosladem z 2 pułku ułanów. 3) ’Readglet’, importowany z lrlandji; pod rtm. Antoniewiczem z 2 pułku szwoleżerów. (…)

Ostatnim jeźdźcem naszym i według programu był rtm. Antoniewicz na ,,Readglet’cie„.

Dla znawcy jazda trzeciego polskiego jeźdźca miała specjalną swą wartość, żeby wyrobić zdanie o stylu naszej jazdy i o utrwaleniu zasad naszej szkoły. Było to to samo wypracowanie konia, co u dwóch poprzednich, identyczne prowadzenie, wyzyskanie tempa i zachowanie się jeźdźca. „Readglet” 15 przeszkód i to najtrudniejszych, jak by pochłonął. Nieco ryzykownym był jego skok przez okser, który mało przez kogo był pokonany bez błędów Odbił się nieco za słabo, zdawało się, że strąci zadem pierwszy drąg nie zdążając go przeciągnąć. Skręcając tylne nogi w stronę ominął jednak niebezpieczeństwo. Na ostatniej przeszkodzie, która nie tylko była, ale i wyglądała względnie najłatwiej. „Readglet„; jakby lekceważąc ją; najniespodziewaniej odbił się o jakie 3 metry za daleko. Nieraz ten koń potrafił już wybrnąć z takiej sytuacji, ale mało poważny widok przeszkody nie wzbudził w nim należnego szacunku, a więc i energii dla przeniesienia się bez błędu na tamtą jej stronę. Strącony przodem drąg i wpadnięcie zadem do rowu dało w wyniku 6 punktów karnych.

Klasyfikacja według narodowości już była rozstrzygnięta. Megafon ogłosił: I Hiszpania (4 punkty karne). II Polska (8 punktów karnych), III Szwecja (10 punktów karnych). (…)


Źródło: „Amsterdam – Hilversum” (1928) – Leon Kon

Autor wpisu: Leon Kon | Aktualizowano: 2025/09/28



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

ALLI (NN – NN)

Urodził się w 1920 roku jako Kaktus, w hodowli Stefana Walewskiego z Inczewa. Własność Wojska Polskiego. Pod rotmistrzem Kazimierzem Szoslandem zwyciężył w konkursach o Puchar Narodów w Warszawie w latach 1931 i 1933. Startował na Igrzyskach Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku, gdzie zdobył srebrny medal drużynowy w skokach. Na tych zawodach popełnił tylko jeden…

Czytaj więcej…

MYLORD (NN – NN)

Wyhodowany w Irlandii. Właścicielem był kpt. art. Józef Szilagyi; przed igrzyskami prawdopodobnie został od niego wykupiony przez wojsko. Igrzyska Olimpijskie w Amsterdamie (1928): srebro drużynowe w skokach. W rozgrywce popełnił jeden błąd. Dosiad: por. K. Gzowski — 0 pkt karnych w przejeździe podstawowym, 2 pkt w rozgrywce; 4. miejsce indywidualnie.

Czytaj więcej…

DONNEUSE (NN – NN)

Igrzyska Olimpijskie w Amsterdamie (1928): Polska zdobyła brązowy medal drużynowy w WKKW; w składzie był m.in. ppłk Karol Rómmel z 1 Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego.

Czytaj więcej…

Kazimierz Gzowski

Rotmistrz 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku w konkurencji skoków przez przeszkody, na koniu Mylord.

Czytaj więcej…



Galeria:




Hodowca: Karol Skarbek

Karol hr. Skarbek. Urodzony w roku 1876 roku w Wierzchlasie, syn Bolesława i Jadwigi z Nasierowskich. Właściciel majątku w Borownie. Prezes Piotrkowskiego Towarzystwa Zachęty do Hodowli Koni. Zmarł 14 października 1930 roku w Borownie w powiecie piotrkowskim, gdzie został pochowany.

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy wałacha LWI PAZUR.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Koń polskiej hodowli (Karol Skarbek), który pod rotmistrzem Józefem Trenkwaldem przyczynił się do zdobycia brązowego medalu drużynowego w konkurencji WKKW.

Tak o występie Lwiego Pazura w czasie IO Amsterdam 1928, Pisał Leon Kon (w tekście zachowano język oryginału):

„Podczas wiosennego „Szampjonatu konia” w Warszawie, okazał się jako nadający się wał. gn. „Lwi Pazur, pełnej krwi, hod. hr. Skarbka koń służbowy; rtm. Trenkwalda, 8 p. uł, osobiście przez niego przygotowany. Jeździec i koń określili sami swoją przydatność do wyjazdu na Olimpiadę za pomocą osiągniętego wyniku. (…)

Co do fachowego przygotowania czworoboku nic zarzucić nie można było.

Sędziowie byli umieszczeni wzdłuż przeciwległej od wjazdu krótkiej ściany czworoboku na odległości kilkunastu metrów od niego. Ulepszeniem w porównaniu z r. 1924-ym było i to. że każdy sędzia miał osobny stolik i sekretarza, jak to się robi od paru lat u nas. W taki sposób wpływ jednego sędziego na drugiego był niemożebny. (…)

Próba odbywała się bardzo wolno z wielkiemi przerwami między jednym a drugim jeźdźcem. (…)

Lwi Pazur” pod rtm. Trenkwaldem wykonał prace na czworoboku bardzo ładnie i poprawnie. Brakowało mu prezencji, szczególnie w porównaniu z końmi innych narodowości. Pod tym względem w myśl propozycji, sędziowie mają dość dużą swobodę i 10 punktów do dyspozycji, które po zastosowaniu mnożnej, znacznie zmieniają średnią arytmetyczną tej próby.
Lwi Pazur” przez to stracił kilkanaście punktów.

Dla steeple’u wyznaczono na dystansie 4000 mtr. normę czasu 6’40” t. j. tempo 600 mtr. na minutę. (…)

Maksymalny czas wyrobiły tylko dwa konie: „Donese” pod ppułk. Rómmlem i „Flucht” kl siwa, Niemca por. Zipperfa. Wobec tego indywidualnie w steepleu ex-aequo pierwsze miejsce należało się tym dwom jeźdźcom.

Lwi Pazur” nadrobił 33 sek. i otrzymał 508 punktów; „Moja Miła” nadrobiła 45 sek., więc zaliczono jej 514 punktów. (…)

Dystans cross‘u wynosił 8 000 mtr., norma czasu 17’46″ przy tempie 450 mtr. na minutę. Za nadrobienie każdych 10 sek. (na poprzedniej Olimpjadzie za nadrobienie każdych 5 sek.) dodawano bez zastosowania mnożnej (35) po 2 punkty. Przejście całego dystansu w czasie szybszym niż 13’16” t. j. w tempie 600 mtr. na minutę w rachubę nie przyjmowano. W taki sposób największa ilość punktów, którą mógł tu uzyskać jeździec było 744 punkty.

Rtm. Trenkwald na „Lwim Pazurze„, wprowadzony w błąd zasłoniętemi przez widzów wytyczającemi chorągiewkami zmylił parcours, skierowując się w inną niż należało stronę. Prawie natychmiast zauważona przez jeźdźca pomyłka była niezwłocznie naprawioną. Jednak zawrócenie konia i rozpoczęcie biegu od miejsca, gdzie zaszła pomyłka, spowodowało przekroczenie o 45 sek. normy czasu, więc za cross zaliczono mu z zastosowaniem mnożnej 157.5 punktów karnych, czyli po potrąceniu tej cyfry padło 542.5 punktów bonifikacji. (…)”


Źródło: „Amsterdam – Hilversum” (1928) – Leon Kon

Autor wpisu: Leon Kon | Aktualizowano: 2025/10/10



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:



Galeria:




Hodowca: Witold Łoś – Piotrowice

Witold Łoś. Jego ojcem – a dziadem Adama – był Adam hrabia Łoś z Grodkowa i Januszowic, urodzony w Krakowie w 1824 roku (zm. 1892 w Dąbnikach), a matką (babką Adama) była Euzebia Kirchmajer (1834–1909). Maria z Tarnowskich była drugą żoną Witolda Łosia. Bratem Witolda był znany polski powieściopisarz i kolekcjoner dzieł sztuki Wincenty Antoni Łoś (1857–1918), występujący pod pseudonimem literackim Feliks z Grodkowa i Konar.

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy klaczy MOJA MIŁA.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



To właśnie na niej rotmistrz Michał Antoniewicz-Woysym podczas Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku zdobył brązowy medal drużynowy w WKKW.

Tak o występie Mojej Miłej w czasie IO Amsterdam 1928, Pisał Leon Kon (w tekście zachowano język oryginału):

„Na trzy tygodnie przed rozpoczęciem Olimpiady przybyła do grupy olimpijskiej, dawno oczekiwana „Moja Miła” kl. wysokiej półkrwi, hod. hr. Łosia, koń służbowy por. Tuńskiego 19 p. uł.

Moja Miła” od wiosny biegała gonitwy przeszkodowe i wprost ze stajni wyścigowej została przesłana do Grudziądza. Klacz ta odbyła już nie jeden szampjonat i była dokładnie wypróbowanym „pewniakiem” co do tempa i wytrzymałości. Zrozumiałą jest rzeczą że po tak długiem przebywaniu w treningu wyścigowym, w pracy na czworoboku była bardzo niepewną O ile można było w tak krótkim czasie, usunięto jej pewne defekty, ale do poprawnego i pewnego wykonania sporo jeszcze brakowało.

Została ona przydzieloną rtm. Antoniewiczowi. (…)

Co do fachowego przygotowania czworoboku nic zarzucić nie można było.

Sędziowie byli umieszczeni wzdłuż przeciwległej od wjazdu krótkiej ściany czworoboku na odległości kilkunastu metrów od niego. Ulepszeniem w porównaniu z r. 1924-ym było i to. że każdy sędzia miał osobny stolik i sekretarza, jak to się robi od paru lat u nas. W taki sposób wpływ jednego sędziego na drugiego był niemożebny. (…)

Próba odbywała się bardzo wolno z wielkiemi przerwami między jednym a drugim jeźdźcem. (…)
Lwi Pazur” pod rtm. Trenkwaldem wykonał prace na czworoboku bardzo ładnie i poprawnie. Brakowało mu prezencji, szczególnie w porównaniu z końmi innych narodowości. Pod tym względem w myśl propozycji, sędziowie mają dość dużą swobodę i 10 punktów do dyspozycji, które po zastosowaniu mnożnej, znacznie zmieniają średnią arytmetyczną tej próby.
Lwi Pazur” przez to stracił kilkanaście punktów.

Moja Miła” pod rtm. Antoniewiczem wyglądała pokaźniej. Również poprawnie wywiązała się z zadania, ale jednak brakło jej spokoju, a przez to cierpiała dokładność wykonania. Była ona jednak lepszą w tej pracy niż można było spodziewać się po tak krótkiem przygotowaniu. (…)

Dla steeple’u wyznaczono na dystansie 4000 mtr. normę czasu 6’40” t. j. tempo 600 mtr. na minutę. (…)

Maksymalny czas wyrobiły tylko dwa konie: „Donese” pod ppułk. Rómmlem i „Flucht” kl siwa, Niemca por. Zipperfa. Wobec tego indywidualnie w steepleu ex-aequo pierwsze miejsce należało się tym dwom jeźdźcom.

Lwi Pazur” nadrobił 33 sek. i otrzymał 508 punktów; „Moja Miła” nadrobiła 45 sek., więc zaliczono jej 514 punktów. (…)

Dystans cross‘u wynosił 8 000 mtr., norma czasu 17’46″ przy tempie 450 mtr. na minutę. Za nadrobienie każdych 10 sek. (na poprzedniej Olimpjadzie za nadrobienie każdych 5 sek.) dodawano bez zastosowania mnożnej (35) po 2 punkty. Przejście całego dystansu w czasie szybszym niż 13’16” t. j. w tempie 600 mtr. na minutę w rachubę nie przyjmowano. W taki sposób największa ilość punktów, którą mógł tu uzyskać jeździec było 744 punkty.

Rtm. Antoniewicz na „Mojej Miłej” nadrobił 2’50”. przychodząc w czasie 14’56″ i otrzymał 724 punkty bonifikacji, zajmując w cross`ie trzecie indywidualne miejsce. (…)


Źródło: „Amsterdam – Hilversum” (1928) – Leon Kon

Autor wpisu: Leon Kon | Aktualizowano: 2025/10/10



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:



Galeria: