Hodowca: Jerzy i Anna Bąkowscy – Majątek Kraśnica
Majątek Kraśnica w piotrkowskiem zarządzany był przez dziedziców Bąkowskich. Słynął z gospodarności oraz niewielkiego stadka arabów. Tam przyszła na świat mityczna Bałałajka.
Mecenas: Restauracja Bałałajka, Janów Podlaski
Restauracja Bałałajka – jest położona na terenie Stadniny Koni w Janowie Podlaskim, w budynku hali wystawowej. Na ich menu składają się potrawy regionalne, w tym znane wszystkim sympatykom dawnego Gościńca Wygoda, pierogi janowskie Pani Basi oraz dania sezonowe. Odwiedzając ją można jednocześnie podziwiać szlachetne konie oraz obcować z piękną, nadburzańską naturą.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.
NA SKRÓTY:
– TREŚĆ WPISU – PUBLIKACJE W PCBJ – POKREWNE LEGENDY – GALERIA –
Ufna do ludzi i do koleżanek. Charakteryzowała się czarną jak heban skórą, pokrytą śnieżnobiałą sierścią oraz ogromnymi urokliwymi oczami, z których promieniowała dobro. Matka Bandoli, uznawanej za królową polskich arabów.
(…) „W owych czasach Rotmistrz Zdzisław Rozwadowski często wpadał do Albigowej i znał dobrze wszystkie klacze. Pewnego razu zapytał mnie, którą cenię wyżej: Wilgę czy Bałałajkę. Odpowiedziałem bez chwili namysłu, że oczywiście Bałałąjkę. A nie była jeszcze wtedy taką słynną. Bałałajka miała niepowtarzalny urok. Nie można jej było nie pokochać i to mocno. Miała w sobie coś, co zniewalało wszystkich. Ufna do ludzi i do koleżanek. Natomiast Wilga potrafiła wygonić ze swojego boksu za pomocą tupania przednią nogą, które trwało tak długo, aż niepożądany delikwent nie zamknął za sobą drzwi. To było nie do pomyślenia u Bałałajki. Dobroć wprost promieniowała z jej przepięknych oczu. Nie wiem, czy inna polska klacz arabska posiadała w sobie tyle wdzięku.
Czarna jak heban skóra, pokryta śnieżnobiałą sierścią. Ogromne urokliwe oczy, patrzące w specyficzny sposób. Piękna głowa, osadzona na długiej szyi. Wspaniała góra, na doskonałych, suchych nogach. Ciekaw jestem, jakby ją dziś oceniono w Janowie. Pianissimy by nie pobiła, ale Gaskonię tak.
Niestety, w czasach gdy żyła Bałałajka eksport dopiero się zaczynał. Gdyby urodziła się chociaż dziesięć lat później, całe jej potomstwo zasiliłoby hodowlę zachodnią i wywarło na nią wielki wpływ, jak to zrobili Bask 1956 i Bachantka 1957. Mało brakowało, a Bandola 1948 podzieliłaby ich los. Na szczęście była już zbyt sławną w kraju.
Prawie całe potomstwo Bałałajki było po Witrażu, który nie ustępował jej urokiem, za to charakterem na pewno. (…)
Bałałajka urodziła niepowtarzalną BANDOLĘ (1948), uznaną za królową polskich arabów. Piękną ale hardą. Traktowałem ją jak diament w koronie, a nie jak „przytulanki” Arfę i ich matkę. Była podobna raczej do swojego ojca, tak budową, jak i charakterem. Dała ona cztery córki: Bandę 1962, Beatricze 1963, Bandamę 1970 i Balladę 1975, której synem był znany ogier Balon 1979, a także pięciu synów: Bajrama 1959 (czempion Kanady), Barysza 1960 (Top Ten Kanady) oraz użytych w kraju: Bazaja 1964, Banata 1967 (czempion Anglii) i bardzo zasłużonego w polskiej hodowli Bandosa 1964. Bandola dożyła 35 lat. (…)
No i w 1956 roku rodzi się BASK, który jest zbyt znany, żeby o nim trzeba było pisać. Ciekawe, że słabszy od niego BANIO został użyty w hodowli, a Baskowi nie pozwolono pokryć nawet jednej klaczy przed odejściem do USA. Gdyby do Janowa pan La Croix przyjechał jeden dzień później, nie zastałby już Baska ogierem. Ale Bóg czuwa nad dobrymi ludźmi i dobrymi końmi. (Nad tymi ostatnimi raczej robi to Mahomet). (…)
Niestety, Bałałajka dostała na starość bardzo ciężkiej dychawicy i żal było patrzeć, jak się męczyła. A ówcześni lekarze nie mogli jej pomóc. Trzeba było skrócić jej cierpienia…
Nie wiele w Polsce było klaczy podobnych cennością i urodą Bałałajce, chociaż nie brak jest wspaniałych klaczy, które rozsławiły polską hodowlę. Ostatnio ich sławę przedłuża Pianissima, o urodzie, o której w moich czasach nawet człowiek nie marzył, że można coś podobnego wyhodować. Ale co będzie dalej…”
Źródło: “Bałałajka moja wielka miłość” (2007) – Roman Pankiewicz
Autor wpisu: Roman Pankiewicz | Aktualizowano: 2025/09/29
NA SKRÓTY:
– TREŚĆ WPISU – PUBLIKACJE W PCBJ – POKREWNE LEGENDY – GALERIA –
Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:
Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):
NA SKRÓTY:
– TREŚĆ WPISU – PUBLIKACJE W PCBJ – POKREWNE LEGENDY – GALERIA –
Pokrewne Legendy:

I. czempionat koni czystej krwi, 1979
W dniu 28 sierpnia 1979 r. w Stadninie Janów Podlaski odbył się pierwszy w Polsce championat koni czystej krwi arabskiej, który poprzedził o dwa dni X jubileuszową aukcję koni tejże rasy.

BANDOLA (WITRAŻ – BAŁAŁAJKA)
Wybitna matka stadna, urodziła 16 źrebiąt, między innymi słynnego ogiera Bandos. Dożyła sędziwego wieku 35 lat.

BANDOS (NEGATIW – BANDOLA)
og. Bandos s. 1964 (Negatiw – Bandola po Witraż), hod. SK Janów Podlaski, ród męski Ibrahim or.ar. imp. 1907 do Antonin, rodzina żeńska Mlecha or.ar. imp. 1845 do Jarczowiec

BAŁAŁAJKA (AMURATH SAHIB – IWONKA III)
Ufna do ludzi i do koleżanek. Charakteryzowała się czarną jak heban skórą, pokrytą śnieżnobiałą sierścią oraz ogromnymi urokliwymi oczami, z których promieniowała dobro. Matka Bandoli uznanej za królową polskich arabów.

Roman Pankiewicz
Sybirak, autor wielu książek i publikacji o koniach arabskich. Kierownik SK Albigowa, hodowca legendarnego ogiera Bask.
NA SKRÓTY:
– TREŚĆ WPISU – PUBLIKACJE W PCBJ – POKREWNE LEGENDY – GALERIA –
Galeria:





Nazywana nieśmiertelną pięknością lub Królową Polski. Fot. Zofia Raczkowska.
NA SKRÓTY:
– TREŚĆ WPISU – PUBLIKACJE W PCBJ – POKREWNE LEGENDY – GALERIA –