Patron Honorowy: Małgorzata Kidawa-Błońska – marszałek Senatu XI kadencji

Z domu Grabska – polska polityk i producentka filmowa, z wykształcenia socjolog. Marszałek Sejmu VII kadencji, marszałek Senatu XI kadencji. Posłanka na Sejm V, VI, VII, VIII i IX kadencji, senator XI kadencji

Mecenasi: Grupa Polmlek Jerzy Borucki i Andrzej Grabowski

Grupa Polmlek to lider polskiego mleczarstwa – firma, oparta w 100% na rodzimym kapitale. Od ponad 30 lat wyznaczane są tu standardy jakości, innowacyjności i rozwoju. Stworzona od podstaw przez Andrzeja Grabowskiego i Jerzego Boruckiego. Zaczynali od niewielkiej mleczarni w Gąsewie a dzięki strategii opartej w dużej mierze na akwizycjach, dziś z zaangażowaniem zarządzają największą prywatną firmą mleczarską w Polsce.

Opiekun: Piotr Piniński, prezes Fundacji Lanckorońskich

Członek rady nadzorczej Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki, rady programowej i zespołu ekspertów Muzeum ks. Lubomirskich we Wrocławiu, oraz komisji biograficznej Polskiej Akademii Umiejętności, autor prac historycznych, właściciel maj. ziemskiego.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Król Polski od 1674 roku. Jego 22-letnie panowanie było okresem stabilizacji Rzeczypospolitej. Uznawany za wybitnego dowódcę wojskowego, zwycięzca spod Wiednia, uhonorowany przez papieża Innocentego XI tytułem Obrońcy Wiary.

Spośród innych dowódców wyróżniał się niezwykłą umiejętnością łączenia tradycyjnej staropolskiej sztuki wojennej z militarnymi nowinkami zapożyczonymi z Zachodu. Potrafił też korzystać z doświadczeń przeciwników i poprzedników. Z początku jednak nic nie zapowiadało jego zawrotnej kariery.

(…)

Przyszły monarcha nie próżnował. Uczestniczył w kampaniach Zborowskiej, beresteckiej, żwanieckiej, ochmatowskiej, cudnowskiej… W okresie od października 1655 roku do marca 1656 roku miał też okazję przyjrzeć się osobiście armii szwedzkiej uważanej ówcześnie za najlepszą w Europie.

Brał udział w wojnie szarpanej przeciwko Jerzemu II Rakoczemu w 1657 roku oraz – rok później – w oblężeniu Torunia.

Doświadczenia nabierał pod okiem takich dowódców jak Stefan Czarniecki czy Jerzy Sebastian Lubomirski. U boku tego pierwszego, obserwując Tatarów, uczył się taktyki manewrowej. Pod Beresteczkiem, Cudnowem i Warszawą mógł widzieć efekty współdziałania różnych rodzajów broni (jazdy, piechoty i artylerii). Wtedy też nauczył się doceniać siłę ognia piechoty i artylerii. Kiedy więc w 1666 roku król powierzył mu buławę hetmana polnego koronnego, wydawało się, że Sobieski jest dobrze przygotowany do dowodzenia armią.

(…)

Prawie całe żołnierskie życie Sobieski spędził na zmaganiach z jednym przeciwnikiem – Imperium Osmańskim (i jego sojusznikiem – Kozakami). Jednak o jego wielkości świadczyły nie tylko odnoszone zwycięstwa. Pod jego okiem w armii Rzeczpospolitej zaszły poważne zmiany związane ze specyfiką prowadzonych przez nią wojen.

Jan Sobieski bardzo cenił na polu walki chorągwie husarskie – były jego ulubionym rodzajem broni. Dlatego od 1673 roku systematycznie podnosił ich liczebność i dążył do zwiększenia wartości bojowej tej ciężkozbrojnej kawalerii. Czynił to poprzez modernizację jej uzbrojenia, między innymi zastępując ciężką półzbroję (złożoną z napierśnika, naplecznika i wielu dodatkowych elementów o łącznej wadze nawet 15 kilogramów) samym tylko napierśnikiem ze skrzyżowanymi na plecach pasami skórzanymi. Za jego czasów popularna stała się też półzbroja karacenowa (łuski stalowe umocowane na skórzanym podkładzie) jako bardziej przydatna w warunkach bojowych.

Poważnym wsparciem dla husarii stały się chorągwie kozackie w kolczugach o wadze od 4 do 7 kilogramów i z nową bronią, długimi na 2 metry dzidami. Dzięki temu były one skuteczną bronią w walce z Turkami i Tatarami. Żołnierz jazdy kozackiej (teraz już pancernej) wyposażony w zbroję ochronną, broń palną i drzewcową stanowił w tym okresie ważny element uderzeniowy armii Rzeczpospolitej. W dzidy została też zaopatrzona lekka jazda, czyli chorągwie tatarskie i wołoskie.
W ciągu swojej kariery naczelnego dowódcy Sobieski doprowadził do perfekcji operowanie zarówno masami kawalerii, jak i pomniejszymi grupami jazdy. W jego taktyce wyraźnie widoczne były tendencje do spłycania szyków chorągwi do trzech szeregów w husarii i dwóch w pozostałych rodzajach jazdy, a także do śmiałych i ofensywnych uderzeń. Z czasem upowszechnił też sposób walki skwadronami (złożonymi z kilku kompanii piechoty lub kawalerii) oraz działania partiami – większymi zgrupowaniami jazdy.

(…)

Zwycięstwa na polach walki najlepiej świadczą o wybitnym talencie dowódczym Jana Sobieskiego. Jako teoretyk był twórcą znakomitych, choć niekiedy niedocenianych planów strategicznych. Sprawdził się także jako organizator i prowodyr zakrojonych na szeroką skalę przygotowań mobilizacyjnych wojsk Rzeczpospolitej.

W sztuce operacyjnej stosował oryginalne rozwiązania uzależnione od aktualnych okoliczności. Miały one charakter zaczepny bądź ofensywny, a ich celem było zniszczenie sił żywych nieprzyjaciela. Potrafił wykorzystywać zarówno zalety polskiej jazdy, co było charakterystyczne dla staropolskiej szkoły wojennej, jak również współdziałania różnych rodzajów wojsk. W dużym stopniu to właśnie on rozwinął idee operowania grupami wojska (zagonami i komunikiem) oraz rozdzielania armii w skali taktycznej. Do tego należy dodać synchronizację działań i skuteczne użycie odwodów.

(…)

Swoistym zwieńczeniem kariery wojskowej Lwa Lechistanu była operacja wiedeńska, podczas której zapracował sobie na ten słynny przydomek. W praktyce zademonstrował wówczas najświetniejsze elementy polskiej armii i udowodnił tym samym, że jest doskonałym wodzem. Z niespotykanym wyczuciem opracował plan bitwy, wykorzystując teren i znajomość przeciwnika. Postawił na największe atuty znajdujących się pod jego komendą żołnierzy – upór piechoty, siłę ognia artylerii i szarże jazdy. Efektem było jedno z największych zwycięstw w dziejach, które przesądziło o losach Europy.

Źródło: „Jan Sobieski. Lew Lechistanu” (2019) – Piotr Kroll

Autor wpisu: Dr Piotr Kroll, pracownik Wydziału Historii UW
Aktualizowano: 2025/09/11


Jan III Sobieski zmarł 17 czerwca 1696 w Wilanowie. Wraz z żoną, został pochowany w Krakowie, w krypcie św. Leonarda na Wawelu. Jego serce spoczywa w kaplicy królewskiej (bł. Anioła z Akry) w kościele kapucynów w Warszawie.



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):

Poniżej zamieszczamy odnośniki do innych ciekawych źródeł, które nie prowadzą do naszej Biblioteki i nie mamy wpływu na wyświetlane tam treści.

Razem z hiperłączem zamieszczamy widoczny adres artykułu oraz datę kiedy odnośnik ostatni raz był przez nas sprawdzany. Linki domyślnie otwierają się w nowym oknie.



Pokrewne Legendy:

Bitwa pod Wiedniem, 1683

Bitwa pod Wiedniem (Odsiecz Wiedeńska) – stoczona 12 września 1683 roku między wojskami polsko-cesarskimi pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego a armią Imperium Osmańskiego. Zakończyła się całkowitą klęską wojsk tureckich.

Czytaj więcej…



Galeria: