Patron Honorowy: Polish Prestige Sp. z o.o.

Polish Prestige (zał. 1990) pierwsza w Polsce prywatna firma świadcząca usługi dla środowiska hodowców i użytkowników koni. Inicjator i organizator Polish Arabian Summer Festival, aukcji koni arabskich Polish Prestige w Janowie Podlaskim, aukcji koni innych ras, zawodów, pokazów oraz wielu znanych imprez z udziałem koni. Od 2004 r., poprzez własną agencje ubezpieczeniową MGZ Gama, zajmuje się ubezpieczeniami koni, jako Lloyd’s coverholder, przedstawiciel najstarszej i najbardziej szanowanej marki ubezpieczeniowej na świecie.

Mecenas: Marek Grzybowski


Marek Grzybowski, mgr ekonomii, Handel Zagraniczny 1972, SGPiS, pracownik, od 1989 dyrektor Biura Eksportu Koni Centrali Handlu Zagranicznego „Animex”, założyciel i prezes Polish Prestige, autor programu marketingowego i współorganizator aukcji koni arabskich w Janowie i festiwalu Polish Arabian Summer Festival. Reprezentował Polskę na kongresach WAHO w Australii, USA, Abu Dhabi, Bahrajnie i Katarze. Autor wielu publikacji (www.konsprawapolska.pl), z zakresu organizacji aukcji i hodowli koni, jeździectwa i kawalerii. Ceniony, wieloletni aukcjoner w Janowie oraz prowadzący aukcje dzieł sztuki w największych polskich domach aukcyjnych, a także aukcjoner koni arabskich w USA, Szwecji i Niemczech.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Historia pierwszego etapu aukcji koni arabskich w Janowie Podlaskim, obejmującego lata 1970–1991, według Marka Grzybowskiego.

Współczesna hodowla koni arabskich w Polsce jest dziedzictwem Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która politycznie i kulturowo graniczyła z Orientem a olbrzymie magnackie fortuny umożliwiały import najwspanialszych ogierów i klaczy.

Myśl ta była dla mnie ideą przewodnią promocji zarówno hodowli, jak i aukcji janowskiej, której w pewnym okresie nadałem tytuł „Polish Prestige”.

Aby do szarego i biednego kraju za żelazną kurtyną zaprosić ludzi z najbogatszych kręgów tego świata, trzeba było ich przekonać, że oferowany produkt nie ma sobie równych, a co więcej — mógł on powstać tylko w Polsce dzięki olbrzymim nakładom oraz nieprzerwanej pracy wielu pokoleń polskich hodowców.

KILKA REFLEKSJI HISTORYCZNYCH

Eksport koni arabskich to interes w Polsce prawie tak stary jak hodowla. Pierwsza odnotowana transakcja miała miejsce w roku 1800, kiedy to Wielki Hetman Koronny, hrabia Seweryn Rzewuski sprzedał ogiera czołowego swojej hodowli wschodniopruskiemu stadu Weedern. Dumny magnat nie wahał się obdarzyć swego konia własnym nazwiskiem, co uznać można zresztą za doskonałe pociągnięcie promocyjne. Dobre nazwisko z reguły sprzyja karierze konia, myśl tę poświęcam współczesnym hodowcom Relaxów, Fartów, Gryp i Fląder. Ogier Rzewuski nie przysporzył wstydu swemu nazwisku, jego córki stanowiły trzon hodowli w Weedern.

Kiedy dziś, zabiegamy o zdobycie dla naszej hodowli rynków bliskowschodnich, pamiętajmy, że już w roku 1864 sułtan turecki zakupił od Branickich w Białej Cerkwi dwa ogiery: Inak i Jarzmo oraz grupę 90 klaczy dla swej królewskiej stadniny w Istambule. O potędze hodowli Branickich niech świadczy fakt, że w ciągu 53 lat (1818-1870) sprzedali oni 2009 koni, rozdali zaś w formie prezentów 1231 szt., co skrupulatnie odnotowano w ich księgach stadnych. Czy współczesny polski koń arabski, ceniony wszędzie na świecie lecz prawie nieznany we własnym kraju, nie mógłby być znakomitym polskim podarunkiem stanu, zjednującym nam koronowane głowy w krajach arabskich, otwierającym kontakty i eksport różnych polskich produktów?(…)

Autor wpisu: Redakcja portalu PLPJ na podstawie tekstu Marka Grzybowskiego – „Koń a sprawa Polska” Aktualizowano: 2025/09/24



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

Andrzej Krzyształowicz

Choć początkowo marzył o karierze lotnika, problemy zdrowotne sprawiły, że ostatecznie poświęcił się rolnictwu i hodowli koni, które od dzieciństwa były mu najbliższe. Wieloletniego dyrektora
Stadnina Koni w Janowie Podlaskim.

Czytaj więcej…



Galeria: