Wpisy




Stadnina Koni w Janowie Podlaskim nierozerwalnie kojarzy się z postacią jej wieloletniego dyrektora, który Legendą stał się jeszcze za życia.

______________________________________________________________

Urodził się w Wiedniu 2 kwietnia 1915 roku.

Andrzej Krzyształowicz od dzieciństwa był związany z rolnictwem dzięki ojcu, który w owym czasie administrował majątkiem Dzieduszyckich w Zarzeczu.

W 1923 roku rodzina przeniosła się do Łańcuta, gdzie Kazimierz Krzyształowicz został dyrektorem naczelnym majątków hrabiego Alfreda Potockiego.

W skład licznych posiadłości hrabiego wchodziła również Albigowa ze stadniną koni pełnej krwi angielskiej. Tam też, pod okiem ówczesnego kierownika stadniny Bolesława Orłosia, młody człowiek rozbudził w sobie zainteresowania hodowlą koni i jazdą konną. Tam również zobaczył pierwszego konia czystej krwi arabskiej, mianowicie sprowadzonego z Egiptu ogiera Kafifana. Koń ten był maskotką oraz powodem dumy właściciela i prezentowano go odwiedzającym stadninę licznym gościom hrabiego. Być może ten pierwszy kontakt z koniem arabskim zadecydował o dalszych kolejach losu młodego człowieka.

Jednakże, po uzyskaniu matury w 1933 roku we Lwowie, Andrzej Krzyształowicz postanowił poświęcić się bardzo modnemu wówczas wśród młodych ludzi lotnictwu i złożył dokumenty do szkoły w Dęblinie.

Plany te pokrzyżowane zostały przez drobne problemy zdrowotne i ostatecznie trzeba było zdecydować się na inny zawód. W tej sytuacji wybór padł na dziedzinę od dzieciństwa mu najbliższą, czyli na rolnictwo.

(…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autorzy: Marek Trela, Czesław Czapliński

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 12.04.2023


Andrzej Krzyształowicz zmarł 19 września 1998 roku, w wieku 83 lat. Pochowany został na Cmentarzu Rzymskokatolickim w Janowie Podlaskim (52.190278, 23.215833).


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Andrzej Krzyształowicz” (2020) – Marek Trela

„Portret z historią – Andrzej Krzyształowicz” [link](2023) – Czesław Czapliński

„Opowieść dyrektora Krzyształowicza” (2016) – Ewa Bagłaj

„Rok 1939 w janowskiej stadninie” (2007) – Andrzej Krzyształowicz

„Andrzej Krzyształowicz – wspomnienia z dzieciństwa i wczesnej młodości” (2003) – Aldona Cholewianka-Kruszyńska

„Pamięci przyjaciela inż. Andrzeja Krzyształowicza” (2000) – Tadeusz Andrzejewski

„Moje wspomnienia o A. Krzyształowiczu” (1998) – I. Jaworowski

„Życie moje było ciekawe” (1998) – Izabella Pawelec-Zawadzka

„Pierwszy championat koni czystej krwi arabskiej i X aukcja w Janowie Podlaski” (1979) – Antoni Święcki

„Wspomnienia sprzed 30 lat” (1976) – Andrzej Krzyształowicz

„Polskie araby za oceanem” (1974) – Andrzej Krzyształowicz

„Ludzie stadniny janowskiej” (1967) – Antoni Święcki

„Polskie ARABY” (1965) – Andrzej Krzyształowicz


Pokrewne Legendy:

Marek Trela

Lek. wet. hodowca koni arabskich, w latach 2000-2016 prezes SK Janów Podlaski, wiceprzewodniczący Światowej Federacji Konia Arabskiego (WAHO).

Czytaj więcej…

Stadnina Koni Janów Podlaski

6 października 1816 roku Car Rosji Aleksander I podpisał dekret o założeniu Państwowej Stadniny Koni i Stada Ogierów. Ponad 200 letnia historia tej stadniny to piękna karta polskiej i światowej hodowli koni arabskich.

Czytaj więcej…


Galeria:




Przezorność, Prudential, PASTa – co łączy te nazwy z pułkownikiem Henrykiem Leliwa-Roycewiczem? Łączy charakter, legenda i symbolika, tak jak zasłużył się on dla legendy polskiego jeździectwa jako wybitny jeździec i olimpijczyk, to właśnie pod jego dowództwem w Powstaniu Warszawskim już w pierwszych dniach zdobyto strategiczne budynki, jak wieżowiec Prudentailu, Pocztę Główną, czy w czasie powstania odbito symbol Polski Walczącej – budynek PASTy.

– „W obecnych czasach także warto wykazywać się bohaterstwem, można zdobywać wiele, ale i być przezornym. Dlatego projekt edukacyjno-finansowy Ludzie z Charakterem czerpie z tradycji, przenosząc w nowoczesność wartości takie jak przezorność, ochrona majątkowa, sukcesja. Tradycje zobowiązują, ale zawsze lepiej być ubezpieczonym, niż nie być…” – mówi rotmistrz kawalerii ochotniczej Jakub Czekaj, partner programu Ludzie z Charakterem, którego dziadkowie (Matylda z Sapiehów i Juliusz Osterwa) posiadali w wieżowcu Prudentiala apartament, utracony bezpowrotnie w 1939r. 

***

Henryk Leliwa-Roycewicz urodził się 30 lipca 1898 w Janopolu.

Dwukrotny Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari, trzykrotny Kawaler Krzyża Walecznych, Krzyż Armii Krajowej, Medal za Wojnę 1918 – 1921, Medal Dziesięciolecia Odzyskania Niepodległości, Krzyż Powstańczy.

Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Berlinie we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego.

Wyniki sportowe:

IGRZYSKA OLIMPIJSKIE

Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego:
Berlin 1 – 16 sierpnia 1936 – srebrny medal drużynowy na Arlekinie III, wspólnie z rotmistrzem Zdzisławem Kaweckim na Bambino, rotmistrzem Sewerynem Kuleszą na Tośce. Indywidualnie piętnasty.

MISTRZOSTWA POLSKI

Ujeżdżenie:
Warszawa 30 września – 2 października 1932, brąz na Tulipanie.
Warszawa 29 września – 1 października 1933 – srebro na Tulipanie.
Warszawa 30 września 1935, srebrny medal na Tulipanie.
Bydgoszcz 6-7 października 1938 – srebrny medal na Tajfunie.

Skoki przez Przeszkody:
Warszawa 3-5 października 1931 – srebrny medal na The Hoop.

WKKW:
Warszawa 8-10 czerwca 1933, srebrny medal na Twostep.
Warszawa 7-9 czerwca 1934, złoty medal na Wisła IV.
Warszawa 2-4 października 1935, brązowy medal na Tulipanie.
Warszawa 4-6 czerwca 1936, srebrny medal na Arlekinie III.

1935 roku rtm. Roycewicz po zdobyciu indywidualnego Mistrza Armii jako jedną z nagród uzyskał możliwość wyboru dla siebie konia i jego zakupu na koszt Ministerstwa Spraw Wojskowych. Arlekina III zobaczył podczas polowania par force w Łańcucie u hr. Potockiego. Koń był trudny, nieposłuszny i sprawiał dużo kłopotu – idealny wojownik / koń WKKW.

1-16.08.1936 – XI Igrzyska Olimpijskie w Berlinie. 4069 uczestników z 49 krajów. Polska ekipa liczy 112 osób. Po raz pierwszy płonie znicz olimpijski przyniesiony z Olimpii. Zgodnie z rozkazem Hitlera olimpiada ta miała być pokazem nienagannej organizacji i potęgi III Rzeszy. Była pokazem potęgi, jednak organizacyjne pozostawiała wiele do życzenia. Knowania i oszustwa niemieckich organizatorów prawdopodobnie pozbawiły Polską ekipę złotego medalu. 8 kilometrowy kros zawiera 35 przeszkód, zawody śledziło ok. 200 000 widzów. Na trasie znajdowała się przeszkoda wodna. Mętny, mulisty, pokryty rzęsą głęboki staw, który można było bezpiecznie pokonać jedną trasą, którą znali wyłącznie niemieccy zawodnicy. Z 46 jeźdźców, którzy dotarli do tej przeszkody, 32 miało upadek. Arlekin III został zatrzymany przez sędziów w próbie terenowej przed przeszkodą nr 20. Poinformowano go, że pomylił trasę. Wrócił 2,5 km i wówczas dowiedział się, że zaszła pomyłka. Tym samym 8 km trasa wydłużyła się o 5 km. Przed skokami Arlekin odczuwał wysiłek dnia poprzedniego. W sumie para Henryk Leliwa-Roycewicz i Arlekin III zajęła 15 miejsce a Polska ekipa zdobywa srebrny medal.

W biuletynie Związku Kawalerii i Artylerii Konnej w Ameryce Północnej nr 54 z lipca 1989 roku, Henryk Leliwa-Roycewicz tak relacjonuje swój start w igrzyskach olimpijskich: „Niemcy chcą jednak zwyciężyć. Sytuację mają jednak trudną bo ich jeździec musi skakać z ręką na temblaku. Robi to przede mną. Konia ma ostrego, nie może go utrzymać. Wreszcie na jednej z przeszkód wali się na ziemię. Leży bezradny pod drągami. Podbiegają ludzie, podnoszą go i wsadzają na siodło. Za tę pomoc, za przekroczenie linii należała mu się dyskwalifikacja. Złoty medal był jednak ważniejszy od prawa.”

01.09.1939 Niemcy zaatakowali Polskę. Eskadry heinkli i junkersów zbombardowały Warszawę i Ośrodek Zapasowy Kawalerii w Garwolinie. W ciągu kilkunastu minut ogień strawił cały dorobek sportowy naszych olimpijczyków – sprzęt, trofea i puchary. Rannych zostało kilkadziesiąt najlepszych polskich koni sportowych, które tam stacjonowały. Adam Królikiewicz i Kazimierz Szosland otrzymali zadanie przetransportowania najlepszych olimpijczyków z Grudziądza do Sarn. Pod górą Kalwarią doszło do kolejnego ataku niemieckich bombowców. Rotmistrz Królikiewicz musiał dobić umierającego Arlekina III.

27.09.1939 Rotmistrz Henryk Roycewicz został ciężko ranny w walce z oddziałami niemieckimi. Ukrył swój stopień oficerski, dzięki czemu uniknął śmierci z rąk NKWD. Od 1941 roku mieszkał w Warszawie. Działał w ZWZ – AK gdzie był oficerem broni w czwartym rejonie AK (Warszawa-Śródmieście). W październiku 1943 roku został mianowany dowódcą batalionu im. Kilińskiego i awansowany na stopień majora. W Powstaniu Warszawskim dowodził batalionem, który zdobył budynek PASTy. Pod koniec 1944 został awansowany na ppłk a potem pułkownika.

Podobnie jak wielu żołnierzy AK i powstańców warszawskich, nie uniknął powojennych prześladowań. Został skazany za rzekomą działalność wywrotową i chęć zmiany ustroju Państwa Polskiego, na 6 lat więzienia, 4 lata pozbawienia praw publicznych i obywatelskich praw honorowych oraz przepadek całego mienia. 22 lutego 1957 roku płk. Henryka Leliwę-Roycewicza uniewinniono od popełnienia zarzucanych mu czynów.

Po latach wrócił do jeździectwa. Najpierw prowadził Klub Jeździecki na Torze Wyścigów Konnych w Warszawie. Potem trenował zawodników w sekcji jeździeckiej klubu „Legia” w Starej Miłosnej.

Powołał Komisję Środowiskową Żołnierzy Batalionu AK Kiliński. W 1975 roku został współzałożycielem Duszpasterstwa Weteranów Kawalerii i Artylerii Konnej.

Wpis aktualizowano: 09.08.2024


Henryk Leliwa-Roycewicz zmarł w Warszawie 18 czerwca 1990 r., w wieku 92 lat. Pochowany został na Warszawskich Powązkach w kwaterze Batalionu Kiliński obok żony – łączniczki Luty (kwatera B24-3-10a).


25 Pułk Ułanów Wielkopolskich (mp. Prużana, otok szkarłatny)

Pułk sformowany został w lipcu 1920 roku jako 115 Pułk Ułanów (ochotniczy) z nadwyżek pułkowych pozostałych po zorganizowaniu w Wielkopolsce 1 Pułku Ułanów Wielkopolskich (później 15 Pułku Ułanów Poznańskich) i 2 Pułku Ułanów Wielkopolskich (później 16 Pułku Ułanów Wielkopolskich) oraz ze szwadronu marszowego 2 Pułku Strzelców Konnych — stąd nazwa „Ulanów Wielkopolskich”. Na początku działań wojennych w 1920 roku 115 Pułk Ułanów liczył 450 szabel, a po walkach podczas zagonu na Korosteń (w początkach października tego roku) — zaledwie 250 szabel. Poniósł w tych walkach duże straty i uważany był wtedy za pułk „mały”, o czym mowa w jednej z żurawiejek. Do 1921 roku pułk stacjonował w Gnieźnie, a następnie przerzucony został do zwalczania band bolszewickich do Worończy i do okolicznych wiosek (Czombrów, Nieżmanów, Morozowicze, Daszkowicze, Mikiewicze) na Nowo-gródczyżnie (niedaleko jeziora Świteź). Dowództwo pułku znajdowało się w Nowogródku.

Dawniej był to pułk bojowy,
Dziś nim rządzą białogłowy.

Wielkopolskim się mianuje,
A w Prużanie pokutuje.

Wielkopolskich miano dano,
Na Polesie ich wysłano.

Pół czerwony a pół biały,
Liczba duża, a pułk mały.

Powycierał wszystkie kąty,
Sławny pułk dwudziesty piąty.

W Wilnie pańskim się mianuje.
A w Prużanie pokutuje.

Poleszuki. chłopy, pany.
To Prużańskie są ulany.


Źródło: Żurawiejki (1995) – Stanisław Radomyski


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

„Henryk Leliwa-Roycewicz. Mistrz w sporcie i w walce” [link] (2021) – Sportowcy dla niepodległej

„Rotmistrz Leliwa-Roycewicz – dowódca, który dał sygnał do powstania Warszawskiego” (2019) – Zbigniew Chmielewski

„Niezwykłe historie Biało–Czerwonych. Jeźdźcy – srebrni medaliści w WKKW na IO’36 w Berlinie” [link] (2019)

„Olimpijczycy – 1 sierpnia 1944” (2019) – Zbigniew Chmielewski

„Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego część II” (2019) – Hanna Łysakowska

„Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego część I” (2018) – Hanna Łysakowska

„Arlekin III, prawdopodobnie ostatnie zdjęcie” (2016) – Robert Woronowicz

„Szwoleżerowie, Ułani i Strzelcy Konni w Fotografii Narcyza Witczaka-Witaczyńskiego” (2013) – Stanisław Zieliński, Leszek Nagórny

„Berlin 1936, czyli o słynnym polskim olimpijskim konkursie WKKW” [link] (2012)

„Jeźdźcy-Olimpijczycy Drugiej Rzeczypospolitej” (2012) – Renata Urban

„Jeźdźcy olimpijscy” (2000) – Hanna Łysakowska

„25 Pułk Ułanów Wielkopolskich” (1996) – Lesław Kukawski [0872]

„Żurawiejki” (1995) – Stanisław Radomyski

„Historia jeździectwa, cz. XIV” (1993) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XI” (1992) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. X” (1992) – Witold Domański

„Wyjątki z wywiadu Krystyny Rudowskiej z płk. Roycewiczem” (1990) – Krystyna Rudowska

„Na pogrzeb Henryka Leliwy-Roycewicza” (1990) – Antoni Bieniaszewski

„Biografia Henryka Leliwy-Roycewicza” (1989) – Krystyna Rudowska

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

„Olimpiada w Berlinie w 1936 r.” (1982) – Witold Pruski

„Arlekin i Olimpiada w Berlinie” (1980) – Henryk Leliwa Roycewicz

„Sport jeździecki w broniach konnych II Rzeczypospolitej” (1974) – Zygmunt Bielecki

„Księga jazdy polskiej” (1938) – Praca zbiorowa

„Polskie jeździectwo w 1936 roku” (1937) – Leon Kon

„Die Reitkunst Der Welt an des olympischen spielen 1936” [DE][EN][FR] (1937) – G. Rau

„Igrzyska konne XI Olimpiady” (1936) – Leon Kon

„Jury d`appel olimpijskie odebrało Polsce srebrny medal w konkursie Militari” (1936)

„Ciężko wywalczony – srebrny medal olimpijski” (1936) – Tadeusz Grabowski

„Konie na Olimpiadzie 1936 roku – Arlekin III” (1936)


Pokrewne Legendy:

Jan Tarnowski

Uczestnik powstania wielkopolskiego, wojny z bolszewikami, kampanii wrześniowej i powstania warszawskiego. Dowodził szwadronem 13 pułku Ułanów Wileńskich Wileńskiej Brygady Kawalerii.

Czytaj więcej…

Sergiusz Zahorski

Generał brygady Wojska Polskiego, szef Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej, współtwórca polskiego jeździectwa sportowego, uczestnik Igrzysk Olimpijskich 1912 w reprezentacji Rosji.

Czytaj więcej…

ARLEKIN III (BAFUR – BLACKFISH)

„Drogi i ścieżki pokonuje pięknym, zrównoważonym kłusem (…) Po koniu nie widać śladu zmęczenia. Energicznie przegalopowany steepl (…) Koń we wspaniały sposób kryje przestrzeń i pokonuje przeszkody. ”

Dr Gustaw Rau o Arlekinie III

Czytaj więcej…


Galeria:




Masztalerz SK Janów Podlaski, który w czasie dywanowego bombardowania Drezna uratował Witraża i Wielkiego Szlema.

Urodził się w 1898 roku.

Jan Ziniewicz zaczął pracować przy koniach jako 18-letni młodzieniec w 1916 r., w okresie kiedy stadnina była ewakuowana w czasie pierwszej wojny światowej w głąb Rosji.

Po powrocie do Polski pracował jako masztalerz w stadninie przy klaczach, a następnie przy źrebakach. W 1921 r. rozpoczął pracę w stajni wyścigowej. Co roku w sezonie jeździł na tory we Lwowie, Lublinie, Piotrkowie i Przemyślu. W 1937 r. wygrał na Olszy Oaks i w tymże sezonie nagrodę Porównawczą na Lowelasie (po Koheilan I).

Szczególnie miło wspomina pobyt we Lwowie, gdzie w 1939 r. zastała ich wojna. Pod dowództwem trenera Szyszki dojechali wierzchem do Białki, ale tam konie ich zostały zabrane przez wojsko. Przepadły wtedy dla polskiej hodowli: Skrzyp, Kasztelan, Sumak, Rozmaryn, Robak, Rdest i Ramajana.

Z Białki szli piechotą przez 5 dni do Janowa Podlaskiego. W czasie okupacji Ziniewicz pracował w stajni czołowej jako masztalerz. Opiekował się między innymi Witrażem, Wielkim Szlemem i Wersetem. W 1943 r. odtransportował do stadniny Hostowni (Czechosłowacja) ogiera Witezia i dwie klacze — Wierną i Zalotną.

W czasie ewakuacji stadniny w 1944 r. opiekował się początkowo 8 końmi. Podczas postoju na stacji w Białej — miał wielką ochotę wracać do domu, ale był sam w wagonie i „nie miał serca, aby zostawić konie bez opieki”.

W dniu 13 lutego 1945 r. znalazł się wraz z końmi w Dreźnie w momencie dywanowego bombardowania tego miasta. Prowadził Witraża i Wielkiego Szlema. Koni nie puścił ani na chwilę, nawet wówczas gdy obok nich padały bomby zapalające. Wspomina wyjątkowy spokój, z jakim nasze araby reagowały na otaczające ich „piekło”. Po dojściu stadniny do Nettelau był komendantem czołowej stajni aż do powrotu jesienią 1946 r. do Posadowa. W ramach urlopu pojechał do Janowa i tam (za namową R. Kajetanowicza) pozostał.

Pracował tam przez 3 lata przy ogierach i chodził z nimi na punkty kopulacyjne. Po powrocie stadniny janowskiej przeszedł do stajni czołowej i pracował tam jako komendant do chwili odejścia na emeryturę w 1963 r. Jego ukochanym koniem był Waćpan, którym opiekował się aż do jego śmierci.

Autor: Antoni Święcki
Źródło: „Ludzie stadniny janowskiej” (1967)

Wpis aktualizowano: 31.05.2024


Jan Ziniewicz zmarł 26 kwietnia 1975 roku w wieku 77 lat. Pochowany został na Cmentarzu Rzymskokatolickim w Janowie Podlaskim (52.190278, 23.215833).


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Ludzie stadniny janowskiej” (1967) – Antoni Święcki


Marek Trela

Lek. wet. hodowca koni arabskich, w latach 2000-2016 prezes SK Janów Podlaski, wiceprzewodniczący Światowej Federacji Konia Arabskiego (WAHO).

Czytaj więcej…

Stadnina Koni Janów Podlaski

6 października 1816 roku Car Rosji Aleksander I podpisał dekret o założeniu Państwowej Stadniny Koni i Stada Ogierów. Ponad 200 letnia historia tej stadniny to piękna karta polskiej i światowej hodowli koni arabskich.

Czytaj więcej…


Galeria:

Jan Ziniewicz wraz z Almifarem (wnukiem Witraża) oraz Czortem (synem Wielkiego Szlema)



18.12.1817 przyprowadził pieszym marszem 154 konie spod Moskwy do Janowa Podlaskiego. Pierwszy organizator SK w Janowie Podlaskim.

Urodzony około 1778.

Wydany w 1816 roku dekret cesarski przewidywał, że przełożonym nad stadem w Janowie Podlaskim będzie Koniuszy Wielki Korony. Dlatego też pierwszym dyrektorem stada stał się Aleksander Potocki z Wilanowa, który w tym czasie tytuł powyższy piastował. Zaproponował on kandydaturę Jana Ritz`a na fachowca, który wybierze się do Rosji, celem wybrania i sprowadzenia ofiarowanych przez cesarza ogierów i klaczy.

Jan Ritz był Niemcem osiadłym w Polsce. Ukończył szkołę weterynaryjną w Berlinie, pełnił następnie funkcje „konowała przy stadach Króla Pruskiego”, aż wreszcie zmienną koleją losów osiadł na Wołyniu przy stadzie Rzewuskiego (Prawdopodobnie u Wacława Rzewuskiego w Koźminie).

Kandydatura Jana Ritz’a została przyjęta przez namiestnika i w grudniu 1816 r. wezwano go do Warszawy. Czynności jednak przygotowawcze, przede wszystkim zaś korespondencja z władzami w Petersburgu, trwały dość długo, tak że dopiero na wiosnę 1817 r. Jan Ritz wyruszył do Petersburga, a stamtąd do Moskwy.

Tymczasem w Królestwie szły gorączkowe przygotowania do przyjęcia i umieszczenia mającego nadejść zaczątku stada.

(…)

Autor: Witold Pruski
Źródło: „Dzieje Państwowej Stadniny w Janowie Podlaskim 1817 – 1939” (1948)

Wpis aktualizowano: 31.05.2024


Jan Ritz zmarł 16 września 1826 w Warszawie.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Dzieje Państwowej Stadniny w Janowie Podlaskim 1817 – 1939” (1948) – Witold Pruski

„Jan Ritz” (1948) – Witold Pruski

„Dekret cesarski z 1816 dot. stada w Janowie Podlaskim” (1816) – Aleksander I Romanow


Marek Trela

Lek. wet. hodowca koni arabskich, w latach 2000-2016 prezes SK Janów Podlaski, wiceprzewodniczący Światowej Federacji Konia Arabskiego (WAHO).

Czytaj więcej…

Stadnina Koni Janów Podlaski

6 października 1816 roku Car Rosji Aleksander I podpisał dekret o założeniu Państwowej Stadniny Koni i Stada Ogierów. Ponad 200 letnia historia tej stadniny to piękna karta polskiej i światowej hodowli koni arabskich.

Czytaj więcej…


Galeria:

Stadnina Koni Janów Podlaski




Król Służewca – dżokej, kochany i doceniany przez wszystkich.

______________________________________________________________

Urodzony 28.01.1950.

Jak mało kto potrafił przygotować sobie konie podczas treningów, a później z wielką maestrią, nie nadużywając bata, posyłać je w wyścigach. Bawił się często z rywalami w kotka i myszkę. Do jego mistrzowskiego repertuaru należały m.in. łatwe lub pewne zwycięstwa nawet „o łeb”. W ostatnim swym sezonie, mając 54 lata, nadal prezentował swą najlepszą sportową technikę i utrzymywał wagę 55-57 kg.

Zadebiutował na torze w 1967 roku, ale potem miał dłuższe przerwy. Pracował m.in. Fabryce Domów. Pierwsze zwycięstwo odniósł dopiero w 1978 r., a tytuł dżokeja uzyskał pięć lat później, wygrywając setną gonitwę na trenowanej przez Andrzeja Walickiego Kniei.

Po odejściu ze stajni Walickiego po osiem lat pracował u Stawskiego i Doroty Kałuby, wygrywając na koniach tej wybitnej trenerki trzykrotnie Derby (1997 – na Mustafie, 1998 – na Arcticu i 2000 – na Dżamajce). Wygrałby zapewne także w 1994 roku na Limaku, ale trzy tygodnie przed gonitwą musiał się poddać operacji wyrostka robaczkowego.

(…)

Tomasz Dul był niewątpliwie obok Jerzego Jednaszewskiego i Mieczysława Mełnickiego jednym z najwybitniejszych dżokejów w historii Służewca. Oprócz corocznego Memoriału, upamiętnia go tablica wmurowana przy głównym wejściu na Trybunę Honorową.

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: Jan Zabieglik
Źródło: źródło: torsluzewiec.pl

Wpis aktualizowano: 20.04.2023


Tomasz Dul zmarł tragicznie w wieku 55 lat, w wypadku samochodowym pod Warką 25 lutego 2005. roku. Został pochowany w Pyrach.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Król Służewca” (2013) – Jan Zabieglik

„…Memoriał Tomasza Dula i nagroda Dandolo” [link] (2013)

„Dżamajka – perła z Widzowa” (2005) – Paweł Gocłowski

Wyścig I grupy – 16.09.1999 – Dżamajka (1999) | FILM


Pokrewne Legendy:


Galeria:




Książę, hodowca koni arabskich (SK Sławuta, Gumniska), filantrop. Jeden z 30 najbogatszych ziemian w Polsce, w okresie międzywojennym.

______________________________________________________________

Urodzony 6 lipca 1901 w Gumniskach.

Był synem Eustachego, namiestnika Galicji, i Konstancji z Zamoyskich (z Podzamcza), bratankiem Romana Damiana i Pawła Romana. Długo oczekiwany przez swych rodziców, ojca stracił w trzecim roku życia; wychowywany był przez troskliwą matkę. Wykształcenie odebrał tylko domowe, staranne, szkół żadnych nie ukończył.

Roman Sanguszko odziedziczył resztkę dawnej fortuny rodowej: po utracie 62 tys. ha dóbr na dawnym Wołyniu (Sławuta), zostały mu Gumniska (17 730 ha), do czego doszły – poprzez Rzewuskich – Podhorce (3 340 ha). Wśród pięciuset współczesnych sobie najbogatszych ziemian w Polsce znalazł się na miejscu trzydziestym.

Gumniskami – majątkiem uprzemysłowionym, zatrudniającym przeszło 3 tys. robotników – zarządzał osobiście. Zgodnie z tradycją sanguszkowską – niezwykle dbał o warunki bytowe swych oficjalistów.

We wszystkich folwarkach były ochronki dla dzieci, jeden zaś z nich ofiarował na urządzenie przyszłej szkoły rolniczej.

Troszczył się o higienę wsi, wszędzie zakładał urządzenia kąpielowe i boiska sportowe. Każdy ze służby dostawał emeryturę i teren pod budowę własnego domku (na co kredyty miał zapewnić Bank Rolny). W Tarnowie utrzymywał dwa zakłady dobroczynne: ochronkę dla dzieci i przytułek dla starców.

Dwa folwarki pod budowę państwowej fabryki związków azotowych w Mościcach odstąpił za cenę wyznaczoną przez polski rząd. Na podobnych warunkach sprzedawał konie, jeśli stroną nabywającą było państwo.

Łożył wiele na odbudowę swego zamku w Podhorcach, chcąc mu przywrócić dawną świetność. Miał tam powstać ośrodek historyków sztuki. Organizował (w Wierzchosławicach i w Podhorcach) kolonie letnie dla warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych.

Roman Sanguszko był zapalonym automobilistą i posiadał kolekcję wspaniałych samochodów. Wchodził w skład pierwszego zarządu założonego w r. 1926 Krakowskiego Klubu Automobilowego.

Ponad wszystko – znów idąc za głosem rodzinnych od pokoleń zamiłowań – kochał się od dzieciństwa w koniach arabskich. Ich stado w Gumniskach było słynne. Po zniszczeniach – spowodowanych pierwszą wojną światową – właśnie Sanguszko posiadał w swej stadninie najwięcej (8) klaczy czystej krwi.

W roku 1927 powierzył prowadzenie stajni znakomitemu znawcy, Bogdanowi Ziętarskiemu. Finansował jego kosztowne wyjazdy w poszukiwaniu nowych koni dla swojej stadniny w Gumniskach. Był przed drugą wojną światową jedynym na świecie hodowcą sprowadzającym konie dla odświeżenia krwi – wprost z pustyni Arabii Saudyjskiej.

Roman Sanguszko trafnie oceniał i akceptował propozycje Ziętarskiego, dzięki czemu zarówno stadnina, jak i stajnie rozwijały się doskonale, a hodowla przynosiła wysokie dochody. Sanguszko pozwalał innym hodowcom na korzystanie ze sprowadzonych oryginalnych arabów. W II tomie „Polskiej księgi stadnej koni arabskich czystej krwi” (1938) wpisanych zostało 16 matek z jego stada.

W roku 1937 Roman Sanguszko ożenił się z Wandą z Turzańskich, rozwiedzioną z Tadeuszem Krynickim, zmarłą 17 XII tego roku.

Z końcem czerwca 1939 H. B. Babson z Chicago, w przewidywaniu rychłego wybuchu długotrwałej wojny, ofiarował Sanguszce roczną gościnę dla gumniskich arabów, w którym to czasie właściciel mógłby coś postanowić o ich dalszym losie.

Korespondencja toczyła się jeszcze w październiku 1939, adresowana już na Węgry, gdzie agresja niemiecka na Polskę zastała Romana Sanguszkę u księcia Beli Odescalchi.

W latach wojny hodowlę koni w Gumniskach nadal prowadził Roman Ziętarski. W urządzonych przez władze niemieckie wyścigach w roku 1942 i 1943 we Lwowie wzięła udział również stajnia „Gumniska”, wygrywając wiele wyścigów.

Nic jednak nie było w stanie uratować stada – najpierw z rąk Niemców, którzy je „ewakuowali”, później od skutków działań wojskowych na przełomie lat 1944/5.

Wojenny okres spędził Roman Sanguszko w Rzymie, Paryżu, Nowym Jorku – nim ostatecznie zdecydował się na osiedlenie w Brazylii. Wspomina go Tuwim w „Kwiatach polskich”. Przyjemność sprawiało mu towarzystwo Jana Lechonia, zapraszanego na pogawędki.

Materialnie był dostatnio niezależny, nie musiał wyprzedawać rzeczy bezcennych, których trochę uratował. Nową fortunę zapewnił mu niespodziewany spadek po drugiej żonie, poznanej już na emigracji, Germaine Mann, v. Gontaut-Biron. Po rozwodzie zachowała ona sentyment do swego dawnego męża i przed śmiercią w r. 1967 zapisała mu cały posiadany znaczny majątek.

Był prezesem honorowym powstałego w roku 1955 Klubu „44”, skupiającego głównie bardzo zamożną powojenną emigrację, korzystającego z lokalu udostępnionego przez Romana Sanguszkę.

Założył „Socieda Sanguszko de Benecienda”. Jednym z głównych dobroczynnych darów tej fundacji stał się w São Paulo, przeznaczony dla Polaków, tzw. Dom Spokojnej Starości, otwarty 12.07.1977. Dom ten pełnił też rolę miejsca różnych okolicznościowych spotkań Polonii, jak np. w r. 1980 zebrania polsko-węgierskiego, Sanguszko bowiem opowiadał się za jak najbliższą współpracą obydwu narodów.

Z funduszów osobistych, w których zarządzaniu pomagali mu Aleksander Czartoryski i adwokat Jan Litmanowicz, Sanguszko wspomagał polskie organizacje emigracyjne, jak Biblioteka Polska w Paryżu, Instytut Polski i Muzeum gen. Sikorskiego w Londynie. Hojnym darem pozwolił przetrwać działającemu w Wielkiej Brytanii „Joseph Conrad Society”. Nie zapominał o krewnych oraz dawnych znajomych w Polsce, jeśli byli w ciężkich warunkach. Pamiętał też o dawnych oficjalistach (wśród obdarowywanych był nawet premier Józef Cyrankiewicz – jako syn pracownika zarządu dóbr gumniskich).

Potrzeba dawania z czasem wyraźnie się jeszcze nasiliła. Papieżowi Janowi Pawłowi II przekazał czternaście barokowych szat liturgicznych (1983) z zamku w Podhorcach. Kardynałowi Franciszkowi Macharskiemu darował (1981) dla Kurii Metropolitalnej Krakowskiej dom przylegający do pałacu biskupiego w Krakowie, przy ul. Franciszkańskiej 1.
Do Muzeum w Wilanowie przesłał jedną ze słynnych jedwabnych kołder królowej Marysieńki Sobieskiej.

Na podstawie: Sanguszko Roman Władysław Stanisław Andrzej, [online] Warszawa: Narodowy Instytut Audiowizualny [dostęp 03.07.2019], https://www.ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/roman-wladyslaw-stanislaw-andrzej-sanguszko

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 12.05.2023


Roman Władysław Sanguszko zmarł w São Paulo, 26 września 1984. roku, w wieku 83 lat i został pochowany na miejscowym cmentarzu.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

„Polska Hodowla koni czystej krwi arabskiej 1918-1939” (2002) – Roman Pankiewicz

„Ludzie zasłużeni dla polskiej hodowli koni czystej krwi arabskiej” (1986) – Roman Pankiewicz

„Ród ogiera Kuhailan haifi” (1984) – Roman Pankiewicz

„Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978)” (1983) – Witold Pruski

„Wrażenia z Polski” (1933) – Jean de Chevigny

„O sztuce chowu koni i utrzymaniu stada” (1850) – Władysław Sanguszko


Pokrewne Legendy:


Galeria:

PL/EN



Najwszechstronniejszy obok Andrzeja Orłosia zawodnik w powojennej historii jeździectwa w Polsce. Mistrz Europy w WKKW, Moskwa 1965.

______________________________________________________________

Urodzony 18 stycznia 1933 w Hnidawie koło Tarnopola.

Inżynier, trener, jeździec konkurencji WKKW. Zawodnik (172 cm, 72 kg) poznańskich klubów Unii i LZS (1951-1956) oraz wrocławskich LZS Partynice i LZS Cwał 1956-1961 (trenerzy J. Suchorski i J. Mossakowski). Kilka lat po IO w Rzymie spędził w LZS Kwidzyn, a w ostatnich latach kariery sportowej (1965-1967) startował w barwach LZS Moszna i Legii Warszawa (trenerzy L. Kon, J. Grabowski oraz Wiktor Olędzki).

Syn Stanisława (młynarz) i Stanisławy, absolwent Liceum Ogólnokształcącego w Gnieźnie (tam również zaczął jeździć pod okiem dyrektora Stada Ogierów – Czesława Matławskiego na jego koniu – Litworze).

Studiując na wydziale technologii drewna Wyższej Szkoły Rolniczej w Poznaniu (tytuł inżyniera uzyskał w roku 1955), jeździł już systematycznie w Ośrodku na Woli pod kierunkiem Jarosława Suchorskiego i tam rozpoczął swoją jeździecką karierę sportową.

Od roku 1957 jeździł pod kierunkiem rtm. Jana Mossakowskiego.
Do Mariana Babireckiego przylgnęła opinia, że potrafi zwyciężać na każdym koniu, a jeździł na wielu.

W roku 1958 zdobył tytuł II wicemistrza w skokach na klaczy „Ekspresja”. W następnym roku -1959 – był już mistrzem w skokach na koniu „Don Hubertus”.

Koniem jego życia był Volt ur. 15.05.1953 r w SK Liski. Ojcem Volta był trak. Polarstern a matką siwa wsch. prus. Venus. W roku 1958 Volt został przeniesiony do Ośrodka Sportowego na Woli w Poznaniu. Tak trafił do Mariana Babireckiego.

W 1960 roku w czasie XVII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Rzymie zajmuje 8. miejsce na 73 zawodników, co było najlepszym polskim wynikiem po 24 letniej przerwie w startach olimpijskich.

7. letni Volt zaczyna tracić wzrok. Po trzech latach terapii wraca do zdrowia. W roku 1963, startując po długiej przerwie na „Volcie” w międzynarodowych zawodach WKKW w Monachium, Babirecki zajął VI miejsce na 52 startujących, a ekipa polska zespołowo miejsce II.

Rok 1965 – Mistrzostwa Europy we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego w Moskwie. Marian Babirecki i Volt zdobywają Mistrzostwo Europy.

W 1967 roku, Marian Babirecki i Volt zakończyli swoją karierę.
Wyjeżdża na Kubę, przyjmując tam funkcję trenera reprezentacji jeździeckiej tego kraju.

Zginął w niewyjaśnionych okolicznościach w falach Atlantyku podczas uprawianego z upodobaniem podwodnego polowania z kuszą – 5 czerwca 1980.

Sukcesy:

W Ujeżdżeniu: 
Wrocław 6 – 07.10.1960 – złoty medal na Volcie.
Koszalin 8 – 16.09.1961 – srebrny medal na Dysprozie. Olsztyn 22 – 26.08.1962 – złoty medal na Dysprozie. Gniezno 15 – 1810.1964 – złoty medal na Volcie. 
Gniezno 22 – 26.09.1965 – brązowy medal na Volcie. 
Gniezno 23 – 25.09.1966 – srebrny medal na Volcie. Radom 24 – 26.10.1967 – brązowy medal na Grigoriju.

W Skokach przez Przeszkody: 
Poznań 2 – 5.10.1958 – brązowy medal na Ekspresji. 
Poznań 2 – 3.10.1959 – złoty medal na Don Hubertusie.

W Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego:
Poczdam, 29.09-2.10.1961 – srebrny medal na Krokoszu.
Łobez 11 – 14.10.1962 – złoty medal na Krokoszu. 
Łobez 14 – 18.10.1964 – złoty medal na Volcie.

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.


Marian Babirecki zginął tragicznie w falach Atlantyku (15 km od Hawany) – 5 czerwca 1980 r., w wieku 47 lat. Pochowany jest na Cmentarzu Komunalnym w Mielcu, ul. Królowej Jadwigi, kwatera 9, rząd 6, nr grobu: 14.


Polska Cyfrowa Biblioteka Jeździecka:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Polscy medaliści w historii Mistrzostw Europy w WKKW” [link](2017) – Świat Koni

„Polscy medaliści w historii Mistrzostw Europy w WKKW” [link](2017) – swidnica24

„Marian Babirecki” (2012) – Witold Duński

„Historia jeździectwa, cz. XXXV” (1998) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXX” (1997) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXIX” (1997) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXVIII” (1997) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXVII” (1997) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXVI” (1997) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXV” (1997) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXIV” (1996) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXII” (1996) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XXI” (1996) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XX” (1996) – Witold Domański

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

„No to opowiadaj o koniach” (1973) – Witold Duński

„Po 24 latach w olimpijskich szrankach” (1972) – Witold Domański

„Marian Babirecki” (1966) – Witold Domański

„Jak to było na CCIO w Moskwie” (1966) – Jan Grabowski

Koń Polski nr 0 z 1965 roku


Zobacz powiązane artykuły:




Żołnierz, jeździec, właściciel stajni wyścigowej, dowódca 15 pułku Ułanów Poznańskich. Zdobywca Monte-Cassino.

______________________________________________________________

Urodził się 11 sierpnia 1892 roku w Błoniach.

W swojej karierze jeździeckiej startował między innymi w Krajowych Konkursach Ujeżdżenia czy też w słynnych w Międzynarodowych Zawodach Konnych w warszawskich Łazienkach.

Kawaler wielu odznaczeń, m.in: czterech Orderów Wojennych Virtuti Militari, ośmiu Krzyży Walecznych, dwóch Orderów Polonia Restituta, czterech Krzyży Złotych z Mieczami, Krzyża Niepodległości.

Po wybuchu powstania wielkopolskiego w grudniu 1918 r. został szefem sztabu Armii Wielkopolskiej. Od kwietnia 1919 r. do września 1921 r. dowodził 15. Pułkiem Ułanów Poznańskich, którego był współorganizatorem. Za męstwo wykazane w czasie wojny z bolszewikami otrzymał z rąk marszałka Józefa Piłsudskiego krzyż Virtuti Militari.

W 1934 roku został mianowany generałem.

W 1937 r. został dowódcą Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, z którą wyruszył na wojnę 1939 r. Walczył w rejonie Płocka i Warszawy.

Po agresji sowieckiej 17 września 1939 r. jednostki Andersa podjęły walkę z Armią Czerwoną, przebijając się na południe. Ranny dwukrotnie generał Anders dostał się do niewoli 29 września, w rejonie Sambora k. Lwowa.

W lutym 1940 r. został przewieziony do Moskwy do centralnego więzienia NKWD na Łubiance.

Uwolniony po wybuchu wojny niemiecko – sowieckiej i podpisaniu układu Sikorski-Majski. Od 4 sierpnia 1941 twórca i dowódca Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR. 24 marca 1942 r., rozpoczął się pierwszy etap ewakuacji Armii Polskiej z Związku Radzieckiego. Do listopada 1942 r. wysłano do Iranu ponad 115 tysięcy osób, w tym około 78 000 żołnierzy oraz 37 000 cywilów. Wśród ewakuowanych było ponad 18 000 dzieci.

Latem 1942 generał W. Anders został dowódcą Armii Polskiej na Wschodzie (Irak, Palestyna) i 2 Korpusu Polskiego, którym dowodził w kampanii włoskiej (Bitwa o Monte Cassino; Bitwa o Ankonę).

Na początku 1944 r. 2 Korpus przerzucono do Włoch by w ramach 8. Armii Brytyjskiej walczył z Niemcami.

11 maja 1944 roku o godzinie 23.00 artyleria Korpusu rozpoczęła przełomową bitwę o Monte Cassino. O pierwszej w nocy Kresowa i Karpacka Dywizja Piechoty ruszyły do natarcia, a 18 maja o godzinie 10.30 patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich zatknął biało-czerwony sztandar na gruzach klasztoru Benedyktynów na Monte Cassino.

Generał Władysław Anders był jednym z tych polskich generałów, którego władze komunistyczne, pozbawiły polskiego obywatelstwa.

Rok po Jego śmierci Rada Ministrów PRL formalnie uchyliła uchwałę z 1946 r. o odebraniu mu obywatelstwa polskiego, co jednak zrobiono potajemnie (nie opublikowano jej w Dzienniku Ustaw).

Wpis aktualizowano: 08.11.2023


Władysław Anders zmarł 12 maja 1970 roku w Londynie, w wieku 78 lat. Pochowano go we Włoszech, na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Publikacje

„Pogrom nicejski, czyli jak Polacy zdobyli pierwszy Puchar Narodów” (2019) – Ewa Pawlus

„Walki o niepodległość z Bobową w tle, czyli rzecz o Bobowskich Bohaterach” (2018) – Barbara Kowalska

„Bobowa i jej dzieje” (2018) – Andrzej Ćmiech

„Szwoleżerowie, Ułani i Strzelcy Konni w Fotografii Narcyza Witczaka-Witaczyńskiego” (2013) – Stanisław Zieliński, Leszek Nagórny

„Czech Emil” (2009) – Wojciech Molendowicz

„Anders Władysław” (2012) – Witold Duński

„Stadnina Koni Albigowa”(1998) – R. Pankiewicz, K. Pudyszak

„O kawalerii polskiej XX wieku” (1991) – Cezary Leżeński, Lesław Kukawski

„Generał Anders” (1989) – Zygmunt Bohusz-Szyszko

„General Anders” (1989) – Juliusz L. Englert, Krzysztof Barbarski

„Zbrodnia Katyńska w świetle dokumentów” (1982)

„Sport jeździecki w broniach konnych II Rzeczypospolitej” (1974) – Zygmunt Bielecki

Linki

„Walczył na olimpiadzie. Jako generał odniósł większy sukces” [link] (2019)

„Zagrał hejnał na Monte Cassino” [link] (2014) – Lucyna Jadowska

„Archiwum Pełne Pamięci – polskie dzieci tułacze” [link] – Paweł Głuszek

Filmy

Dzieci sowieckich deportacji (2020) | FILM

Generał Władysław Anders Funeral – Monte Cassino, 23rd May 1970 | FILM


Pokrewne Legendy:

Jan Tarnowski

Uczestnik powstania wielkopolskiego, wojny z bolszewikami, kampanii wrześniowej i powstania warszawskiego. Dowodził szwadronem 13 pułku Ułanów Wileńskich Wileńskiej Brygady Kawalerii.

Czytaj więcej…

Sergiusz Zahorski

Generał brygady Wojska Polskiego, szef Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej, współtwórca polskiego jeździectwa sportowego, uczestnik Igrzysk Olimpijskich 1912 w reprezentacji Rosji.

Czytaj więcej…

Polski Związek Jeździecki

18 lutego 1928 roku, w Kasynie Garnizonowym przy alei Szucha 23, odbył się zjazd założycielski Polskiego Związku Jeździeckiego. Ogłoszenie o zwołaniu zjazdu ukazało się w 5 nr tygodnika Jeździec i Hodowca, 1 lutego 1928 roku.

Czytaj więcej…


Galeria:




Żołnierz, jeździec, olimpijczyk. Ostatni polski dowódca Oddziału Wydzielonego w czasie II wojny światowej. Zginął z bronią w ręku.

______________________________________________________________

Urodził się 22 czerwca 1897 w Jaśle.

Kawaler orderu wojennego Virtutti Militari – dwa razy, krzyża walecznych – cztery razy. Krzyż Orląt Lwowskich i Krzyż Wschodni.

Major Henryk ps. „Hubal” Dobrzański był ostatnim polskim dowódcą Oddziału Wydzielonego w czasie II wojny światowej.

Startując na koniu Mumm Extra-Dry wraz z Kazimierzem Szoslandem (Cezar), Karolem Rómmlem (Rewecliff) i Adamem Królikiewiczem (Picador) zdobywa pierwszy dla Polski Puchar Narodów, Nicea 1925.

Tego samego roku w pałacu sportowym Olimpia w Londynie, w konkursie Pucharu Narodów jako jedyny zawodnik pokonał parcours dwukrotnie, bezbłędnie.

Wyczynu tego dokonał na koniu Fagas użyczonym przez por. Leona Kona. Ur. 1912, maści gniadej, 162 cm w kłębie. Pochodzenie niemieckie. Do roku 1923 był to koń służbowy kolejnych dowódców 16 Pułku Ułanów Wielkopolskich. Uczestniczył w działaniach frontowych w czasie wojny polsko-bolszewickiej.

Za ten wyczyn od księcia Walii otrzymał złotą papierośnicę z wygrawerowanym napisem: „The best individual score of officers of all nations” (kliknij aby przeczytać więcej).

Przegrana wojna obronna nie skłoniła go do rezygnacji z walki o Polskę. Na wieść o upadku Warszawy powiedział: „
(…) Ja w żadnym razie broni nie złożę, munduru nie zdejmę… tak mi dopomóż Bóg!„.

Przeczytaj na pcbj.pl artykuł o ulubionych koniach Henryka Dobrzańskiego:
Hubal. Major nie tylko na siwym koniu – Tropem Hubala, Ewa Pawlus

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 29.02.2024


Henryk Dobrzański poległ z bronią w ręku 30 kwietnia 1940 pod Anielinem. Do tej pory nie odnaleziono grobu ze szczątkami mjr. Dobrzańskiego.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Publikacje

„Major Dobrzański – 'Piękny Henio'” (2023) – Ewa Pawlus

„Udział i sukcesy polskich oficerów w międzynarodowych zawodach jeździeckich” (2022) – Renata Urban

„Henryk Dobrzański i Jego pobyt w podwarszawskim majątku Krubki” (2022) – Ewa Pawlus

„Ostatni koń mjr Dobrzańskiego” (2022) – Ewa Pawlus

„Śladami majora Henryka Dobrzańskiego Hubala. Ostatnie dni.” [fragmenty] (2022) – Jacek Lombarski

„Księga pamiątkowa z budowy pomnika w hołdzie majorowi Hubalowi Henrykowi Dobrzańskiemu w Dobrej” (2021) – Robert Antoń

„Dobra – dzieje od 1402 roku” (2021) – Robert Antoń

„Ród Dobrzańskich” (2021) – Robert Antoń

„Hubal Dobrzańscy” (2021) – Robert Antoń

„Biografia Majora Hubala” (2021) – Andrzej Dyszyński

„Henryk Dobrzański – dżokej, jeździecki reprezentant Polski” (2021) – Ewa Pawlus

„Major Hubal – Fakty, legendy i mity – tom II” [fragmenty] (2021) – Jacek Lombarski

„Hubal. Major nie tylko na siwym koniu” (2020) – Ewa Pawlus

„Major Hubal – Fakty, legendy i mity – tom I” [fragmenty] (2020) – Jacek Lombarski

„Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego część II” (2019) – Hanna Łysakowska

„Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego część I” (2018) – Hanna Łysakowska

„Dobrzański-Hubal Henryk” (2012) – Witold Duński

„Jeźdźcy-Olimpijczycy Drugiej Rzeczypospolitej” (2012) – Renata Urban

„Major Hubal: legendy i mity” fragmenty (2011) – Jacek Lombarski

„Kraśnica” (2002) – Roman Pankiewicz

„Jeźdźcy olimpijscy” (2000) – Hanna Łysakowska

„Historia jeździectwa, cz. XII” (1992) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. IX” (1991) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. VIII” (1991) – Witold Domański

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

„Sport jeździecki w broniach konnych II Rzeczypospolitej” (1974) – Zygmunt Bielecki

„Złota Papierośnica księcia Walii” (1959) – Adam Królikiewicz

Linki

„126. Rocznica urodzin Henryka Hubal-Dobrzańskiego, Majora Hubala” [link] (2023) – Jacek Lombarski

„Henryk Dobrzański. Na koniu i w mundurze” [link] (2021) – Sportowcy dla niepodległej

„Sportowcy na froncie” [link] – Karolina Apiecionek

Filmy

Rocznica pobytu mjr. Hubala w Krubkach (2022) | FILM


Pokrewne Legendy:

Sergiusz Zahorski

Generał brygady Wojska Polskiego, szef Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej, współtwórca polskiego jeździectwa sportowego, uczestnik Igrzysk Olimpijskich 1912 w reprezentacji Rosji.

Czytaj więcej…

Leon Kon

Trener jeździectwa, współtwórca Polskiego Związku Jeździeckiego i jego sekretarz generalny. Kawaler Krzyża Walecznych i Srebrnego Krzyża Zasługi.

Czytaj więcej…

Michał Toczek

Żołnierz, major, artylerzysta. Jeździec i trener. Odznaczony m. inn. 3. krotnie Krzyżem Walecznych. Zwycięzca PN, Nowy Jork 1926 r., Nicea 1926 Hamlet 2.20. (II m.),

Czytaj więcej…





mjr sł. st. Wojska Polskiego, czołowy jeździec polski w latach 1923-1935, dwukrotny olimpijczyk (1924 i 1928 – srebro).

______________________________________________________________

Urodzony 21 lutego 1891 w miejscowości Grzymaczew pow. Kalisz.

Syn Stanisława i Kazimiery z Białobrzeskich. Otrzymał świadectwo dojrzałości w 7-klasowej Szkole Handlowej w Kaliszu (1911), po czym zaliczył 6 semestrów na Wydziale Budowy Maszyn Politechniki Lwowskiej.

Żołnierz armii rosyjskiej (1915), od 18 listopada 1918 ochotniczo w Wojsku Polskim. Zasilił 3 szwadron 2 Pułk Ułanów Grochowskich im. gen. J. Dwernickiego, któremu pozostał wierny aż do wojny obronnej 1939. W jego szeregach przeszedł kampanię ukraińską, potem front bolszewicki.

Od kwietnia 1919 rozpoczął wojskową edukację kończąc Warszawską Szkołę Podchorążych i Centrum Szkolenia Podchorążych Kawalerii (Przemyśl) specjalizując się w budowie dróg i mostów. Mianowany ppor. (1920) zakończył w tym stopniu swój udział w działaniach wojennych (15 marca 1921).

Był dowódcą kompanii sztabowej (1921-1922) i dowódcą plutonu po awansie na porucznika (1923), ale coraz więcej miejsca w jego życiu prywatnym i służbowym zaczęły odgrywać konie.

Kazimierz Szosland należał do czołowych reprezentantów Polski, a równocześnie i nieco później – znakomitych nauczycieli – instruktorów jazdy konnej Centrum Wyszkolenia Artylerii, by w końcu zostać kierownikiem Grupy Sportu Konnego Wojska Polskiego (15 kwietnia 1937).

Początek bogatej kariery zawodniczej Szoslanda przypada na koniec 1922, kiedy por. Leon Kon z macierzystego 2 puł. został przeniesiony do szkoły kawalerii w Grudziądzu, by rozpocząć przygotowania polskich jeźdźców do występu olimpijskiego w Paryżu.

Olimpijskie doświadczenia nie poszły na marne. Pierwszy znaczący sukces odnieśli Polacy (ppłk K. Rómmel, rtm. A. Królikiewicz, rtm. H. Dobrzański, por. K. Szosland, por. W. Zgorzelski) już rok później (1925) na konkursach w Nicei. Były to zwycięstwa bez precedensu. Takiej przewagi jednej drużyny nad wszystkimi innymi, jaką uzyskała ekipa polska, konkursy tamtejsze w całej swej historii nie znały. Jeszcze większy rezonans miały występy naszych jeźdźców w Nowym Jorku (wrzesień 1926). Szosland (startował na „Readgledt’cie”) był gwiazdą pierwszej wielkości, przyczyniając się do wygrania Pucharu Narodów (The International Military Trophy), gdzie w pokonanym polu zostali jeźdźcy Francji, Belgii, Kanady, Holandii , Hiszpanii i USA. Gratulacjom nie było końca, a nazwiska M. Toczka, A. Królikiewicza, K. Szoslanda wraz z podziękowaniami w imieniu służby, znalazły się w Rozkazach Dziennych MS Wojsk. z podpisami ministra W. Sikorskiego i szefa Departamentu Kawalerii M. T. Tokarzewskiego.

Major Kaziemierz Szosland był rekordzistą pod względem ilości startów w konkursach o Puchar Narodów (23 starty). Wraz z ekipą zwyciężał 9 razy: Nicea (1925, 1928), Nowy Jork (1926), Warszawa (1927, 1931, 1933), Ryga (1931, 1932), Spa (1935).

Najbardziej spektakularny sukces odniósł podczas kolejnych igrzysk olimpijskich. Polacy minimalnie ulegli Hiszpanom, ale wyprzedzili Szwedów (10 pkt. karnych) i wspaniałe ekipy Włoch, Portugalii i Francji (wszystkie po 12 pkt. karnych), Niemiec (14), Szwajcarii i USA (po 18) i Holandii (26). „Polacy byli zupełnie pierwszorzędni”- napisał o nich m. in. czołowy niemiecki hipolog Gustaw Rau.

Wybuch II wojny światowej zastaje Szoslanda w Grudziądzu, gdzie otrzymuje rozkaz, aby wraz z grupą oficerów i personelu pomocniczego (była w nim także żona Stefania wraz z synem Andrzejem i rodzina mjr A. Królikiewicza), przetransportować najlepsze polskie konie sportowe z Grudziądza do Sarn. Niestety, pod Górą Kalwarią od bomb lotniczych ginie większość koni znanych na wszystkich hipodromach Europy (m. in. najprawdopodobniej również wspaniały „Arlekin” rotmistrza Roycewicza).

Widząc zbliżający się koniec wrześniowej kampanii Szosland ma nadzieję przedrzeć się do granicy węgierskiej i dalej na zachód. Zagarnięty przez Armię Czerwoną w okolicach Lwowa, ucieka z niewoli, powraca do Warszawy, a później osiedla się w Wieżówce pod Grodziskiem Mazowieckim. Szybko nawiązuje kontakt z komórką ZWZ – AK.

Zamordowany strzałem w głowę na oczach żony i syna w drzwiach swojego domu w Jeżówce w nocy z 18 na 19 kwietnia 1944 (akt zgonu z 20 kwietnia).

Szczegóły jego śmierci są owiane tajemnicą. Są autorzy, którzy podają, że zginął z rąk komunistycznych partyzantów. Morderstwo mogło wiązać się z faktem, że był oficerem AK i skarbnikiem obwodu Bażant. Wg wielu źródeł zaopatrywał oddziały partyzanckie w żywność i konie. Przyjmował zrzuty z Anglii.

We wsi Adamowizna pod Grodziskiem Mazowieckim znajduje się ulica 'K. Szoslanda’.

źródło: https://olimpijski.pl/olimpijczycy/kazimierz-szosland/

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 19.09.2024


Kazimierz Szosland został zamordowany w Jeżówce, noc z 18 na 19 kwietnia 1944 r. Miał wtedy 53 lata. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Grodzisku Mazowieckim.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Udział i sukcesy polskich oficerów w międzynarodowych zawodach jeździeckich” (2022) – Renata Urban

„Jedna szkoła jazdy, różne losy” (2019) – Hanna Łysakowska

„Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego część II” (2019) – Hanna Łysakowska

„Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego część I” (2018) – Hanna Łysakowska

„Jeźdźcy-Olimpijczycy Drugiej Rzeczypospolitej” (2012) – Renata Urban

„Kazimierz Szosland” (2012) – Witold Duński

„Jeźdźcy olimpijscy” (2000) – Hanna Łysakowska

„Historia jeździectwa, cz. XII” (1992) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. X” (1992) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. VIII” (1991) – Witold Domański

“Olimpiada Paryska 1924 r.” (1990) – Leon Kon

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

„Wspomnienie o majorze Kazimierzu Szoslandzie” (1979) – Wiktor Olędzki, Bronisław Skulicz

„Sport jeździecki w broniach konnych II Rzeczypospolitej” (1974) – Zygmunt Bielecki

„W obronie przez nas obranego systemu jazdy konnej” (1932) – Michał Woysym-Antoniewicz, Józef Trenkwald

“Amsterdam – Hilversum” (1928) – Leon Kon

„Panu rotmistrzowi Stanisławowi Olszowskiemu Komitet Organizacyjny Międzynarodowych Konkursów Hipicznych” (1927)

„Od Nicei do Nowego Yorku” (1927) – Adam Królikiewicz


Pokrewne Legendy:

Sergiusz Zahorski

Generał brygady Wojska Polskiego, szef Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej, współtwórca polskiego jeździectwa sportowego, uczestnik Igrzysk Olimpijskich 1912 w reprezentacji Rosji.

Czytaj więcej…

ALLI (NN – NN)

Urodził się jako Kaktus w 1920 roku, hodowli Stefana Walewskiego z Inczewa, wł. Wojsko Polskie. W 1931 i 1933 roku wygrał pod Szoslandem PN w Warszawie. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Na igrzyskach popełnił jeden błąd. Jeździec rtm. K. Szosland – 2 pkt. karne, XIII miejsce ind.

Czytaj więcej…

MYLORD (NN – NN)

Wyhodowany w Irlandii. Jego właścicielem był kpt. art. Józef Szilagyi. Prawdopodobnie przed igrzyskami kupiło go od niego wojsko. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Popełnił jeden błąd w rozgrywce. Jeździec por. K. Gzowski – 0/2pkt. karne wrozgrywce, IV miejsce ind.

Czytaj więcej…

READGLEADT (NN – NN)

Wyhodowany w Irlandii. Był własnością Grupy Sportu Konnego. Dosiadany przez różnych jeźdźców. W 2.poł. lat 20. wygrał kilka razy konkursy o PN. Spokojny i pewny. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Jeździec rtm. M. Antoniewicz – 6 pkt. karnych, XX miejsce ind.

Czytaj więcej…


Galeria:

Rtm. Adam Królikiewicz, mjr Michał Toczek i por. Kazimierz Szosland, najwybitniejsi przedstawiciele polskiej kawalerii, wielokrotni triumfatorzy na forum międzynarodowym: we Francji, Włoszech, Szwajcarii i USA. Zdobywcy Pucharu Narodów na zawodach hippicznych w Rzymie i Nowym Jorku, gdzie w dziesięciu konkurencjach zdobyli dla barw polskich 10 nagród. Zdjęcie z archiwum grupy DRUGA RZECZPOSPOLITA Blaski i Cienie – Sławek Sobos.
Zdjęcie z archiwum NAC, od lewej: rtm. Adam Królikiewicz, mjr Michał Toczek, por. Kazimierz Szosland