Wpisy

PL/EN



Artysta plastyk, ilustrator książek i atlasów przyrodniczych, animalista.

______________________________________________________________

Urodził się 18 lipca 1934 w Cieszynie. Zmarł 8 lutego 1981 w Warszawie.

Janusz Towpik w 1959 r. uzyskał dyplom na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Malarstwo studiował jako wolny słuchacz w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych pod kierunkiem prof. Michała Byliny.

W 1962 r. na podstawie złożonych prac został przyjęty do Związku Polskich Artystów Plastyków. Od tego roku też przez blisko 15 lat był asystentem, a następnie wykładowcą w Katedrze Rysunku, Malarstwa i Rzeźby na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej.

W latach 70-tych współpracował z warszawskim Ogrodem Zoologicznym, gdzie stworzył archiwum ikonograficzne, a także prowadził koło plastyczne dla dzieci, jedno z pierwszych tego typu w Europie.

Od początku lat 60-tych ilustrował książki popularnonaukowe, podręczniki i atlasy przyrodnicze, ale przede wszystkim był autorem ilustracji do około 30 książek dla dzieci i młodzieży oraz kilkunastu bajek na diaskop. Współpracował z takimi czasopismami jak „Łowca Polski”, „Płomyk” czy „Przyroda Polska”.

Projektował także małe formy graficzne, m.in. znaczki pocztowe, pocztówki, exlibrisy, logotypy czy etykiety zapałczane. Był autorem niezliczonej ilości szkiców i rysunków, dla których nieustającym źródłem inspiracji była polska przyroda. Był znawcą i miłośnikiem koni.

Brał udział w licznych konkursach i wystawach. Jego ostatnimi pracami był cykl nagrodzonych projektów gobelinów o tematyce myśliwskiej oraz zaprojektowana w oparciu o podobne motywy seria intarsji.

Autor tekstu: Barbara Towpik-Roszkiewicz

Przejdź do wpisu o artyście w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (kliknij)


Polska Cyfrowa Biblioteka Jeździecka:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Janusz Towpik – Wizjoner Sztuki | PCBJ


WYBÓR PUBLIKACJI ILUSTROWANYCH

Maria Kownacka, Kruczek chudy nie miał budy, BW Ruch 1960
Wanda Markowska, Anna Milska, Śpiew kolibrów, NK 1968
Myśliwy Charibu. Baśnie wschodnie, zebrał i opracował A.Brindarow, NK 1968
Ewa Szelburg-Zarembina, Najmilsi, Czytelnik 1968
Henryk Sienkiewicz, W pustyni i w puszczy, NK 1969
Ruth Manning-Saunders, O śpiącym królewiczu. Greckie baśnie ludowe, NK 1969
Friedrich Feld, Papuga z Isfahanu, NK 1970
Angel Karalijczew, Trzej bracia i złota jabłoń, NK 1970
Halina Pietrusiewicz, Psie rozmowy, NK 1970
Mieczysława Buczkówna, Leśna ścieżka, BW Ruch 1970
Halina Górska, O księciu Gotfrydzie rycerzu gwiazdy wigilijnej, NK 1971
Rudyard Kipling, Księga dżungli, NK 1973
Jadwiga Żylińska, Opowieść o Heraklesie, KAW 1973
Jadwiga Żylińska, Wyprawa po złote runo, KAW 1974
Jadwiga Żylińska, Młodość Achillesa, KAW 1974
Kath Walker, Senne widziadła,NK 1977
Leopold Staff, Deszcz majowy, NK 1978
Zygmunt Katuszewski, Włodyka praojciec królów, NK 1978
Luciano Sterpellone, Cudowna maszyna. Fantastyczne tajemnice ludzkiego ciała, KAW 1979
Ewa Szelburg-Zarembina, Lech, Czech i Rus, KAW 1980

Włodzimierz Serafiński, Ssaki Polski, PZWS 1965
Andrzej Rudnicki, Ryby wód polskich. Atlas, WSiP 1965
Encyklopedia Powszechna PWN, t.IV, tablice zoogeograficzne, PWN 1976
Zbigniew Woliński, Janusz Towpik, Małpy i małpiatki. Atlas, WSiP 1990

NAGRODY I WYRÓŻNIENIA

1967 – Ogólnopolski Konkurs na Ilustracje do Literatury Pięknej III nagroda za ilustracje
do książki J. Lasockiej Król poluje

1968 – Konkurs ZPAP pt. „Jeździec i koń” – I nagroda za cykl karnetów

1978 – Wielka Nagroda Filatelistyki Europejskiej i nagroda Prezydenta Francji na XXXII Jesiennym Salonie Filatelistycznym w Paryżu za znaczki pocztowe serii „Drzewa”

1978 – I nagroda w I Ogólnopolskim Konkursie na Projekty Malarskie Gobelinów dla Zamków Polski Południowej w dziale „Myślistwo i łowiectwo”

1980 – nagroda specjalna w XXII Konkursie Wydawców „Najpiękniejsze Książki Roku 1979”
za ilustracje do książki L. Sterpellone „Cudowna maszyna. Fantastyczne tajemnice ludzkiego ciała”


Galeria:

Ilustracja do książki Janiny Lasockiej
„Król poluje” (niepublikowana), III nagroda
w Ogólnopolskim Konkursie na ilustr. do
Literatury Pięknej, 1967
Ilustracja do książki Haliny Górskiej
„O księciu Gotfrydzie, rycerzu
gwiazdy wigilijnej”
Nasza Księgarnia 1971
Praca z cyklu „Sylwetka jeźdźca i konia na przestrzeni wieków” lata 70-te
Projekt karnetu „ Jeździec i koń” 1968, I nagroda za cykl 5 karnetów
w Ogólnopolskim Konkursie Mieszanym „Jeździec i koń”
Ilustracja do książki
Zygmunta Katuszewskiego
„Włodyka praojciec królów”
Nasza Księgarnia 1978

Ilustracja do książki
„Myśliwy Charibu. Baśnie wschodnie” zebrał
i opracował Ananij Brindarow,
Nasza Księgarnia 1968

Ilustracja do książki Ruth Manning-Saundrs
„O śpiącym królewiczu. Greckie baśnie ludowe.” Nasza Księgarnia 1969
Ilustracja do książki Janusza Głowackiego
„Miłość i korona”
Nasza Księgarnia 1970
Projekt gobelinu „Polowanie na dropie” 1979
„Stado nad jeziorem” 1977, wł. Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej

Mecenasi: Kasia i Andre Pater, Bogdan Żupinadze

Opiekunowie: Śp. Ewa Zasada i Sobiesław Zasada

Genialny polski malarz, rysownik i ilustrator. Jego ulubionym tematem prac były konie i malarstwo historyczne.

______________________________________________________________

Urodzony 29 października 1824 w Nowym Wiśniczu.

Nestorem a zarazem założycielem wszechstronnie utalentowanej rodziny Kossaków – był Juliusz KOSSAK, którego gwiazda – jak pisał jego gorący wielbiciel Stanisław Witkiewicz – przez pięćdziesiąt lat ubiegłego stulecia (XIX wieku-SKK) świeciła najjaśniejszym blaskiem.

Juliusz Kossak należał do pokolenia polskich romantyków zainteresowanych malarstwem historyczno-batalistycznym i historyczno-rodzajowym, dla którego istotna była twórczość ”ku pokrzepieniu serc” i ciągłe nawiązywanie do tradycji szlacheckiego obyczaju i rycerskiej przeszłości. Cokolwiek żyło w obszarze Polski, wszystko to żyje i żyć będzie w dziełach Kossaka – zauważył Stanisław Witkiewicz.

Karierę artystyczną Juliusza Kossaka uformowało środowisko ziemiańsko-arystokratyczne. Bywa w Łańcucie u Potockich, w dworach kresowych Baworowskich, Rozwadowskich, Dzieduszyckich, Sanguszków, gdzie jak skomentował w swej „Autobiografii”: nie było konia pięknego, którego bym nie sportretował (…) malowałem i konie, i psy, i wilki, i Kozaków. Wiele też zawdzięczał Juliusz Kossak znawcy koni arabskich Władysławowi Rozwadowskiemu, dzięki któremu poznał Piotra Michałowskiego najznakomitszego malarza koni.

Motywem wspólnym dla wszystkich okresów twórczości Juliusza Kossaka był, symbolizujący romantyczną swobodę oraz wolność – koń, bohater zarówno scen historycznych i pejzażowo-rodzajowych, jak i samodzielnych portretów jeźdźców i koni różnych maści. Był też Juliusz Kossak znawcą koni, zawsze pięknych, epatujących klasą, elegancją ruchów a także znakomitym ich psychologiem, znającym i rozumiejących końską psychikę.

W twórczości Juliusza Kossaka szczególną rolę odegrały konie rasy arabskiej, które były synonimem nie tylko piękna, lecz także wysoko cenionego przez romantyków Orientu, a wyprawy na Wschód w celu ich zakupu stały się obowiązkowym wręcz etapem edukacji młodego pokolenia. Konie araby były też bohaterami niezliczonych stron literatury, prawdziwych poematów wyczulonych na ich piękno.

Juliusz Kossak ukochane konie ujmował wręcz mistrzowsko. Początkowo były to ich sztywne wizerunki, portrety koni o szlachetnej genealogii; w następnym okresie konie pojawiały się w coraz bardziej rozbudowanych scenach, pełne temperamentu, w kompozycjach epatujących wrzawą, galopadą, ruchem. Wyjątkową urodą charakteryzowały się przedstawienia stadnin, malowanych zawsze na zamówienie we wspaniałych, zniewalających urodą krajobrazach kresowych, najczęściej podolskich, o szerokich, zamglonych horyzontach; były to stadniny Stanisława Dunin-Borkowskiego, Sanguszków, Jana Tarnowskiego, Przybysława Śreniawity; są wśród nich prawdziwe arcydzieł jak „Stadnina na Podolu” z 1886 roku, czy „Stadnina na łące” z 1891 roku. Z pasją rejestrował też sceny z polowań na wilki, niedźwiedzia, dropie z chartami, na lisa, w których pierwszoplanowe role powierzał oczywiście koniom, Podobnie też chętnie powracał do scen z końskich jarmarków dających okazję do prezentacji różnych ras i różnych końskich temperamentów.

Był też Juliusz Kossak niekwestionowanym mistrzem techniki akwarelowej, w której osiągnął absolutną maestrię. Dzięki fotograficznej wręcz pamięci tworzył swoje kompozycje ze zdumiewającą łatwością, lekko rejestrując zanotowany w pamięci obraz. Wprowadzał akwarelę czystą, miękką, malarską, oszczędną w kolorze, o przewadze ciepłych, rdzawo-złocistych tonów.

Juliusz Kossak był założycielem wszechstronnie uzdolnionej, zarówno malarsko, jak i literacko familii. Malarze – to protoplasta Juliusz, jego bezdzietnie zmarły brat – Leon, uczestnik powstań, Sybirak, amatorsko zajmujący się akwarelą; syn Juliusza i kontynuator jego sztuki – Wojciech; syn Wojciecha – Jerzy; wreszcie drugi wnuk Juliusza , syn Stefana, brata Wojciecha – Karol.

Zdolności literackie ujawniły się w trzecim pokoleniu, u obu córek Wojciecha, a to u poetki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i u pisarki Magdaleny Starzewskiej-Niewidowskiej, piszącej pod pseudonimem Magdaleny Samozwaniec, oraz u córki Tadeusza, bliźniaczego brata Wojciecha Zofii Kossak-Szczuckiej-Szatkowskiej.

Maria Pawlikowska Jasnorzewska w wierszu „Dziadzio” tak sportretowała Juliusza:

Malował z rozrzewnieniem i słońcem
siwki, grzywki, kopytka tańczące i lśniące,
oczy pełniejsze ognia od oczu Hiszpanek
i zady roztęczone jak bańki mydlane,
jak grupy grzybków, barwne miasteczka i chaty,
i łąki , i dziedziców jak sumy wąsatych…

Autor tekstu: Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska


Juliusz Kossak zmarł 3 lutego 1899 w Krakowie, w wieku 75 lat. Pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie (kwatera XIIb płn., aleja główna grobowiec rodzinny).


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

„’Fabryczka’ Kossaków…” (2021) – S. Krzysztofowicz-Kozakowska

„Kossakowie ; The Kossaks” [PL+EN] (2016) – Praca zbiorowa

„Kossakowie” [PL, EN] (2015) – S. Krzyształowicz-Kozakowska

„Kossakowie” (2005) – S. Krzyształowicz-Kozakowska

„Kossakowie” (2001) – S. Krzyształowicz-Kozakowska

„Juliusz Kossak” (2000) – Kazimierz Olszański

„Niepospolity ród Kossaków” (2000) – Zespół redakcyjny

„Juliusz Kossak” (1988) – Kazimierz Olszański

„Kossakowie” (1986) – Zespół redakcyjny

„Sztuka dynastii Kossaków” (1986) – Stanisław Ledóchowski

„Juliusz Kossak — piewca urody koni” (1974) – Stanisław Ledóchowski

„Juliusz Kossak” (1900) – Stanisław Witkiewicz

Juliusz Kossak – Wizjoner Sztuki | PCBJ


Pokrewne Legendy:

Wojciech Kossak

Wizjoner sztuki. Malarz. Absolwent Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie i Monachium. Autor takich dzieł jak: Olszynka Grochowska Szarża 5 Pułku Ułanów Zamoyskich, Z depeszą,czy Odpoczynek ułana.

Czytaj więcej…


Galeria:



Zasłużona dla hodowli koni sportowych w świecie. W jej gospodarstwie (Wojcieszków) urodził się wybitny koń (ojciec koni sportowych) Ramzes.

______________________________________________________________

Urodzona 5 listopada 1872 w Passach pod Warszawą.

Była trzecim z pięciorga dzieci hr. Tadeusza Plater-Zyberka i Zofii Aleksandrowicz.

Ojciec hrabiny był wybitnym hodowcą i rolnikiem. Rozpoczął w Wojcieszkowie hodowlę koni, które to do 1939 roku zasilały stajnie wojskowe.

Stadnina Koni w Wojcieszkowie – w latach międzywojennych posiadała około 30 klaczy typu półkrwi oraz stacjonujące tam ogiery z PSO Janów Podlaski. Między innymi to w Wojcieszkowie urodził się słynny na cały świat ogier Ramzes.

W 1929 r. Maria Plater Zyberk zakupiła na licytacji w Państwowej Stadninie Koni w Janowie Podlaskim wybrakowaną siwą klaczkę Jordi, ur. w 1928 r. po Schagya od Demeter po Bakszysz oo od Astarte po Amurath (Weil) od Dahoman XII. Jordi jako trzyletnią włączono do stada w poczet matek w Wojcieszkowie.

Ojciec Ramzesa, pełnej krwi angielskiej Rittersporn, który brał udział z dobrymi wynikami w wyścigach przeszkodowych w Niemczech, od roku 1930 i prawdopodobnie do końca życia stał i krył w Stadninie Wojcieszków (pow. Łuków).

Klacz Jordi w 1937 roku urodziła ogierka, któremu nadano imię Ramzes.

W pierwszych dniach stycznia 1940 r. okupanci niemieccy przystąpili do organizowania z powrotem stadniny koni i stada ogierów w Janowie Podlaskim. Z Kozienic sprowadzono kilkanaście młodych ogierów, które uratowały się z istniejącego tam przed wojną zakładu treningowego, a nadto zaczęły przybywać ogiery z Prus Wschodnich. Jak wspomina w swoim artykule pt. „Ramzes” Tadeusz Marchowiecki: „Skorzystałem z tego, że rozglądano się za dalszymi ogierami do kupna, i powiadomiłem Gustawa Rau o czterech synach Rittersporna w Wojcieszkowie. Wszystkie ogiery zakupiono za sumę 20 tys. zł.”[2]

Hrabina przyczyniła się też do założenia parafialnego Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej Żeńskiej. Stowarzyszenie to posiadało własny sztandar, bibliotekę, kramik z dewocjonaliami, prowadziło rekolekcje, urządzało kursy rolnicze. Członkinie grały w siatkówkę, organizowały jasełka, śpiewały w chórze. Uczestniczyły w różnych kursach, wyjeżdżały nawet na wyprawy wozami do Łukowa do kina. Na święta Bożego Narodzenia przeprowadzały zbiórkę dla najbiedniejszych.

Maria hrabina Plater-Zyberk, mieszkała początkowo w Wojcieszkowie z córką Marylką, ale wprowadzony tam niemiecki zarządca i kilkakrotne napady na dom spowodowały, że nie zabierając niczego wyprowadziły się z pałacu i zamieszkały w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu.

Pamięć o ludziach i koniach, którzy rozsławiali Polskę na całym świecie nie zaginęła w miejscu urodzenia Ramzesa – gminie Wojcieszków. Pani Jadwiga Józwik, prezes Towarzystwa Przyjaciół Wojcieszkowa powiedziała: „Chcemy, żeby Wojcieszków wreszcie zaistniał w świadomości szerszego kręgu ludzi. Nasza gmina może na historii Ramzesa zbudować swoją tożsamość i przyszłość. W XVI w. byliśmy miastem. Jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku zajmowaliśmy w województwie pierwsze miejsce w hodowli koni. Mamy słabe gleby i brakuje tu przemysłu, ale są za to świetne warunki do rozwinięcie turystyki. Myślę, że Ramzes może stać się atrakcją, która obok przepięknego kościoła i izby regionalnej z licznymi eksponatami, przyciągnie tu ludzi i że rozwinie się agroturystyka. Zyska na tym nie tylko gmina, ale i powiat.”[3]

[1]http://wolabystrzyckafotografie.blogspot.com/2015/11/maria-plater-zyberk-hrabina-z.html, dostęp z 20.11.2019, 14:00

[2]Koń Polski, 1968 nr. 4 s. 20

[3]http://www.lukow24.pl/wiadomosci/informacje/pomnik-konia-w-wojcieszkowie,p29687820, dostęp z 20.11.2019, 14:20

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.


Maria Plater-Zyberk zmarła 4 października 1964 w Warszawie. Została pochowana na cmentarzu Powązkowskim w rodzinnym grobowców rodziny Plater-Zyberków.


Polska Cyfrowa Biblioteka Jeździecka:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Ramzes” (1968) – Tadeusz Marchowiecki




Profesor zwyczajny nauk rolniczych w Polskiej Akademii Nauk, uznany hipolog i polski kronikarz hodowli koni.

______________________________________________________________

Urodzony 13 marca 1897 w Tbilisi (Gruzja).

Wieloletni naczelnik Wydziału Chowu Koni w Ministerstwie Rolnictwa, profesor zwyczajny nauk rolniczych w Polskiej Akademii Nauk, wybitny hipolog i kronikarz hodowli koni, profesor honoris causa SGGW-AR w Warszawie.

Poznałem Profesora w roku 1979, gdy rozpocząłem pracę w miesięczniku „Koń Polski”. On miał wtedy 82 lata, ja byłem po studiach i rocznym stażu w Stadninie Koni Golejewko. Profesor z racji tego, że był przewodniczącym Rady Programowej pisma, ale przede wszystkim jego stałym autorem, utrzymywał z redakcją częste kontakty. Były one tym łatwiejsze, że mieszkał na ul. Rutkowskiego, kilka kroków od siedziby PWRiL-u (róg Nowego Światu i Al. Jerozolimskich), wydawcy „Konia Polskiego”. Przez tych kilka lat, które upłynęły zanim zmarł, miałem okazję go dość dobrze poznać, a nawet cieszyć się jego sympatią . Bywałem w jego mieszkaniu, odwiedzałem go. Ostatnie trzy książki, które się ukazały drukiem, ofiarował mi z osobistymi dedykacjami, a gdy podjął – dramatyczną de facto – decyzję o przekazaniu swoich olbrzymich i bezcennych zbiorów do SGGW, zaprosił mnie do siebie i kazał wybrać wszystkie te prace swojego autorstwa, których jeszcze nie miałem. Ten rzadki zbiór ma dla mnie wielkie znaczenie, nie tylko ze względu na jego wartość naukową, ale także z powodów sentymentalnych.

Jakim człowiekiem był Profesor?

Niewielkiego wzrostu, cichy, skromny, kulturalny, starszy pan. Nie lubił zgiełku, dużych zgromadzeń ludzi, najlepiej czuł się w otoczeniu swoich ukochanych książek i przy pisaniu. Był typowym „molem książkowym”. Ale gdy Ojczyzna była w potrzebie, stanął, by walczyć o nią z bronią w ręku.

W 1915 roku rozpoczął studia na Wydziale Przyrodniczym na Uniwersytecie w Kijowie. Gdy w 1917 roku, po obaleniu caratu, zaczęły powstawać w Rosji polskie formacje wojskowe, wstąpił na ochotnika do oddziału, który stał się zaczątkiem 19. Pułku Ułanów Wołyńskich. Później, już jako podoficer, został przydzielony do 2. Pułku Ułanów Grochowskich, w którym odbył kampanię 1919-1920.

To w tym okresie rozwinęły się dwie pasje Profesora: do koni, i do książek. Jak później napisał:

Ciągłe obcowanie z końmi przez blisko 4 lata służby w kawalerii, początkowo jako szeregowca, potem kaprala i plutonowego, wyrobiło we mnie szczególne upodobanie, a nawet pasję do tych szlachetnych zwierząt. Uczucie to stało się na tyle silne, że z czasem zdecydowałem ukończyć rolnictwo i poświęcić się zawodowo pracy na polu doskonalenia krajowej hodowli koni.

W 1919 roku kupił swą pierwszą książkę. Była to „Nauka jazdy konnej. Przepisy służbowe” wydane przez Ministerstwo Spraw Wojskowych. Ten zakup wynikał z tego, że Profesorowi nie wystarczały same wskazówki oficerów i instruktorów konnych. On potrzebował czegoś więcej – wiedzy teoretycznej. I właśnie ta potrzeba nieustannego zgłębiania wiedzy stała się motorem napędowym całego jego życia, które zawiodło go od szeregowego kawalerii do tytułów profesorskich i do miana wybitnego polskiego hipologa.

Jednak zanim stał się wybitnym uczonym, przez wiele lat realizował cel, jaki sobie postawił: „pracował na polu doskonalenia krajowej hodowli koni.”

Jeszcze w czasie studiów na Wydziale Rolniczym SGGW (1922-1927), bo w roku 1925 rozpoczął pracę na stanowisku inspektora hodowli koni w centralnym Związku Organizacji i Kółek Rolniczych. Po skończeniu studiów z dyplomem inżyniera rolnika, rozpoczął pracę w Ministerstwie Rolnictwa. Przechodził tam kolejne stopnie służbowe, by w 1935 roku otrzymać nominację na stanowisko naczelnika Wydziału Chowu Koni. Podlegały mu państwowe stadniny koni (przed wojną nieliczne) i stada ogierów. Na tym stanowisku pracował do wybuchu wojny, a także po jej zakończeniu, aż do 1956 roku. Okupację spędził w Warszawie, zatrudniony jako inspektor hodowli koni w Warszawskiej Izbie Rolniczej.

Przez ponad 20 lat urzędniczej pracy w Ministerstwie Rolnictwa Profesor przyczynił się do powstania 20 aktów prawnych mających duże znaczenie dla rozwoju chowu i hodowli konia w Polsce zarówno przed jak i po wojnie. Szczególnie duże zasługi ma na polu porządkowania wszystkich spraw związanych z wydawanie ksiąg stadnych. Mało kto wie, że na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej Profesor w nietypowy sposób otwierał podwoje oddanego do użytku w czerwcu 1939 roku toru wyścigowego na Służewcu. Otóż dostąpił zaszczytu, że był pierwszym człowiekiem, który przegalopował na koniu po zielonym torze wyścigowym.

W 1955 roku jego staraniem Centralny Zarząd Hodowli Koni przekazał do dyspozycji Polskiej Akademii Nauk gospodarstwo Popielno na Mazurach wraz ze zgromadzonymi tam konikami polskimi. Umożliwiło to prowadzenia hodowli zachowawczej tej rodzimej rasy w warunkach naturalnych i badań naukowych w utworzonym ośrodku doświadczalnym PAN. Badań, które profesor prowadził potem przez 15 lat.

I w ten sposób przechodzimy do naukowego rozdziału z życia Profesora. Wielką rolę w ujawnieniu się tej pasji odegrał profesor Roman Prawocheński, który wykładał wtedy hodowlę koni na SGGW. Witold Pruski jako student był przez jakiś czas jego nadetatowym asystentem. Po latach, kiedy opisywał, jak powstała jego biblioteka, tak napisał o swoim mistrzu:

Uczony i fachowiec wielkiej miary, a także pedagog ze szczególnym talentem do jednania sobie słuchaczy oraz wyrabiania ich na tęgich specjalistów, oddanych bez reszty swemu zawodowi. Profesor rozbudził we mnie dalsze zamiłowanie i głębsze traktowanie obranej specjalności, a poza tym rozniecił skłonności bibliofilskie.

Witold Pruski jeszcze jako 28-letni student, w roku 1925, opublikował na łamach Rocznika Nauk Rolniczych swoją pierwszą pracę naukową. W 1948 roku miał już opublikowanych ponad 100 pozycji, w tym książki, monografie, prace naukowe oraz artykuły problemowe. Wtedy to uzyskał na Wydziale Rolniczym SGGW stopień doktora nauk rolniczych. Podstawą do tego była obrona pracy pt: „Dzieje konia pełnej krwi angielskiej w Polsce i jego wpływ na hodowlę krajową”.

Gdy w 1956 roku został służbowo przeniesiony z Ministerstwa Rolnictwa do PAN, otrzymał nominację na profesora nadzwyczajnego. Tytuł profesora zwyczajnego został mu nadany uchwała Rady Państwa z 26 lutego 1965 roku. W 1972 roku został przeniesiony na emeryturę, a w grudniu 1980 roku, z inicjatywy prof. Jerzego Chachuły, senat SGGW-AR nadał mu tytuł doktora honoris causa tej uczelni.

Tak w największym skrócie wygląda droga naukowa Profesora. A miarą jej wartości są jego publikacje. Ostatecznie było ich ponad 230! Nie sposób ich wszystkich wymienić. Ale o kilku, tych najważniejszych, trzeba napisać choć kilka słów.

W okresie międzywojennym Profesor pisywał głównie artykuły o ówczesnej hodowli koni. Jedyna większa praca z tego okresu to „Ruler” – monografia znakomitego polskiego reproduktora pełnej krwi angielskiej z końca XIX wieku.

W czasie okupacji Profesor kontynuował zbieranie książek, pism, gromadził dokumenty i opracowywał je. Ich efektem była pierwsza powojenna praca: „Dzieje Państwowej Stadniny w Janowie Podlaskim, 1817-1939”, która ukazała się w 1948 roku.

W końcu lat 50. Profesor napisał dwutomowy akademicki podręcznik „Hodowla koni”. Tom pierwszy ukazał się w roku 1960, a II (napisany wraz z Janem Grabowskim i Stanisławem Schuchem) – w 1963. Oba tomy są nieocenioną kopalnią wiedzy o hodowli koni nie tylko dla studentów i bardzo dobrze się stało, że PWRiL zdecydował się na wydanie reprintu, na razie pierwszego tomu, ale niebawem ma się ukazać także tom drugi.

W 1970 roku, także nakładem PWRiL-u, ukazała się kolejna praca dokumentująca: „Dzieje wyścigów i hodowli koni pełnej krwi w Polsce, Królestwo Polskie 1815-1918”.

Jej kontynuacją była praca pt. „Wyścigi i hodowla koni pełnej krwi oraz czystej krwi arabskiej w Polsce w latach 1918-1939”, wydana tym razem przez Ossolineum w 1980 roku.

Z kolei Wydawnictwo Sport i Turystyka wydało w 1982 roku „Dzieje konkursów hipicznych w Polsce”. Trzeba tylko dodać, iż są to dzieje od początków polskiego sportu jeździeckiego, do roku 1939.

Ostatnią książką Profesora są „Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978) i jej sukcesy na świecie”, która nakładem PWRiL-u ukazała się w 1983 roku, a więc na rok przed śmiercią autora.

Historyczno-kronikarskie prace Profesora dokumentujące dzieje hodowli koni na ziemiach polskich (a także innych zwierząt; vide trzytomowe opracowanie „Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918” czy podobne, dwutomowe opracowanie dotyczące Galicji i jeden tom o Wielkopolsce) nie byłyby możliwe, gdyby nie jego biblioteka i archiwum. To był jego warsztat pracy, który skrupulatnie i z mozołem gromadził przez blisko 60 lat (1923-1980). Biblioteka liczyła 1894 pozycje w 2000 woluminów, a archiwum, podzielone na 4 działy rzeczowe, składa się z: ponad 10 tysięcy kart dokumentacyjnych, 93 brulionów, 60 teczek i blisko 2000 unikalnych fotografii.

Ten bezcenny zbiór przetrwał wojnę dzięki żonie Profesora, Marii z Monasterskich Pruskiej, co Profesor po latach opisał. Otóż gdy pod koniec Powstania Warszawskiego, w sierpniu 1944 roku, Niemcy wywieźli Profesora do obozu w Pruszkowie, w domu na Saskiej Kępie została tylko jego żona i starsza już wtedy gosposia. Gdy późną jesienią Armia Czerwona i polskie formacje zajęły Pragę, hitlerowcy zaczęli mocno ostrzeliwać Saską Kępę. Stało się wtedy jasne, że dom trzeba będzie opuścić. Wtedy Maria Pruska, zdając sobie sprawę jaką wartość mają zbiory męża, dotarła jakoś do generała Mariana Spychalskiego, przedstawiła mu sprawę i poprosiła o pomoc w wywiezieniu książek. Spychalski zastanowił się przez chwilę, po czym oznajmił, że właśnie wysyła pustą ciężarówkę po żywność do Lublina, więc każe załadować do niej książki. I tak się stało. Żołnierze i pomagająca im pani Pruska w pośpiechu, z obawy przed ostrzałem, wrzucali książki niczym kartofle na ciężarówkę aż napełnili ją po brzegi. W Lublinie za wstawiennictwem pani Pruskiej biblioteką zaopiekował się gen. Leon Bukojemski, ówczesny komendant miasta. Nawiasem mówiąc Generał odegrał wtedy ważną rolę w ratowaniu stajni wyścigowych kwaterujących na torze lubelskim, a po wojnie wyścigi konne też miały mu wiele do zawdzięczenia. I tak większość zbiorów profesora ocalała.

W 1980 roku Profesor przekazał swoje zbiory SGGW. Początkowo były przechowywane w Brwinowie, a odkąd Wydział Zootechniki przeniósł się do nowo wybudowanej siedziby przy ul. Ciszewskiego 8, biblioteka Profesora Witolda Pruskiego znajduje się tamże.

Przekazanie biblioteki było w pewnym sensie aktem rozpaczy Profesora – starość nie była dla niego łaskawa. Niestety, państwo Pruscy nie mieli dzieci, ani żadnych bliższych krewnych. W lecie 1981 roku Profesora spotkało pierwsze nieszczęście. Po przebytym wylewie krwi do mózgu okazało się, że nie może już pisać i ma nawet trudności z czytaniem. Wtedy to, kiedy nie mógł już pracować, przy życiu trzymała go konieczność opieki na schorowaną żoną. Następne nieszczęście miało miejsce w roku 1983. Wyprowadzona przez niego na spacer żona przewróciła się, w wyniku czego doznała złamania główki kości udowej i niebawem zmarła. Dla Profesora to był wielki cios, stracił chęć do życia. Zmarł 2 lutego 1984 roku.

Autor tekstu: Marek Szewczyk

Dziękujemy Panu M. Szewczykowi za zgodę na publikację powyższego materiału.

Wpis aktualizowano: 21.02.2024


Witold Pruski zmarł w Konstancinie pod Warszawą 2 lutego 1984 roku, w wieku 87. lat. Został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Cześć Jego Pamięci” (2008) – Michał Wierusz-Kowalski

„Historia jeździectwa, cz. XV” (1993) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. VII” (1990) – Witold Domański

„Wspomnienie o dr. h.c. prof. Witoldzie Pruskim” (1984) – Jerzy Chachuła

„Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978) i jej sukcesy na świecie” (1983) – Witold Pruski

„Otwarcie Biblioteki prof. Witolda Pruskiego” (1983) – D. Kędzierski

„Dzieje konkursów hippicznych w Polsce” (1982) – Witold Pruski

„Wyścigi i hodowla koni pełnej krwi oraz czystej krwi arabskiej w Polsce w latach 1918-1939” (1980) – Witold Pruski

„Moje hobby – to biblioteka hipologiczna” (1979) – Witold Pruski

„Szkice o wkładzie zootechników polskich do kultury hodowlanej kraju i świata” (1979) – Witold Pruski

„Bibliografia prac prof. dr Witolda Pruskiego z lat 1925-1973” (1975) – Antoni Święcki

„Dzieje wyścigów i hodowli koni pełnej krwi w Polsce” (1970) – Witold Pruski

„Major Leon Kon i Jego rola w polskim jeździectwie” (1969) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 3, Okres 1899-1918” [link] (1969) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 2, Okres 1881-1898” [link] (1968) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 1, Okres 1815-1880” [link] (1967) – Witold Pruski

„Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła

„Konie pełnej krwi angielskiej” (1965) – Stanisław Schuch

„Przeobrażenia hodowli koni we współczesnym świecie” (1965) – Witold Pruski

„Początki wyścigów konnych w Polsce” (1965) – Witold Pruski

„Bałaguli i ich zaprzęgi” (1958) – Witold Pruski

„Dzieje państwowej stadniny w Janowie Podlaskim” (1948) – Witold Pruski

„Spostrzeżenia o powstawaniu krajowych rodów męskich i żeńskich w hodowli koni pełnej krwi angielskiej” (1947) – Witold Pruski

„Współczesne zagadnienia polskiej hodowli koni” (1937) – Witold Pruski, Jan Grabowski

„Ruler” (1934) – Witold Pruski

„Ważniejsze prądy krwi w polskiej hodowli koni” – Witold Pruski


Zobacz powiązane artykuły:

Jan Ritz

18.12.1817 przyprowadził pieszym marszem 154 konie spod Moskwy do Janowa Podlaskiego. Pierwszy organizator SK w Janowie Podlaskim.

Czytaj więcej…


Galeria:

PL/EN



Jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich hodowców koni sportowych, rzutki przedsiębiorca, znakomity rolnik uhonorowany tytułem Rolnika Pomorza i Kujaw.

______________________________________________________________


Do grona wybitnych postaci polskiej hodowli i jeździectwa, których w 2016 roku z bólem serca pożegnaliśmy na zawsze, w listopadzie dołączył Stanisław Szurik – jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich hodowców koni sportowych, rzutki przedsiębiorca, znakomity rolnik uhonorowany tytułem Rolnika Pomorza i Kujaw, z zamiłowania myśliwy. To rumaki wyhodowane w jego stadninie w Liszkowie od lat stanowiły o jakości kujawsko-pomorskiej hodowli koni szlachetnych – były obiektem podziwu i niedoścignionym wzorem dla nas wszystkich.

Stanisław hodowlą koni zainteresował się w połowie lat 90., gdy rozpoczął gospodarowanie w położonym na Krajnie gospodarstwie Liszkowo, miejscu o ponadstuletnich tradycjach hodowli koni szlachetnych. Mając duże doświadczenie w rolnictwie i prowadzeniu hodowli innych gatunków zwierząt gospodarskich, już na wstępie postawił na jakość. Materiałem wyjściowym, z którym organizował stadninę, były klacze pochodzące z renomowanych hodowli krajowych i zagranicznych oraz ogiery z najlepszych linii. Od początku zwracał dużą uwagę na selekcję wyhodowanego materiału pod kątem użytkowym i eksterierowym. Ta koncepcja znakomicie wpisała się wówczas w pierwsze z prawdziwego zdarzenia imprezy hodowlane (próby dzielności klaczy, przeglądy i wystawy hodowlane) organizowane przez Kujawsko-Pomorski Związek Hodowców Koni, w których od początku liszkowskie konie odgrywały pierwszoplanowe role.

Równolegle rozwijana była infrastruktura służąca hodowli i treningowi koni w postaci adaptacji stylowych, jeszcze XIX-wiecznych stajni, krytej ujeżdżalni, a także nowych pastwisk. W hodowli koni szlachetnych, jak w żadnej innej, znaczenie ma kompetencja i zaangażowanie ludzi, którzy pracują bezpośrednio przy zwierzętach. Stanisław i w tym zakresie miał dobrą rękę – przez stajnie w Liszkowie przewinęli się Jakub Kaczmarek, Rafał Narloch, Anita Raszka, Jan Korczyński, Katarzyna Szczubiał i przede wszystkim Krzysztof Kierzek – później dowodzący ZT Bielice, jednym z najlepszych ośrodków treningowych dla młodych koni w Polsce, a dziś Prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych w Warszawie.

(…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor tekstu: Tomasz Bagniewski

Dziękujemy Polskiemu Związkowi Hodowców Koni oraz czasopismu Hodowca i Jeździec za zgodę na publikację powyższego materiału – redakcja PLPJ.

Wpis aktualizowano: 05.05.2023


Stanisław Szurik zmarł 14 listopada 2016 roku, w wieku 65 lat. Pochowano go w Mroczy.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„MJT Nevdos S sp – Mistrz Mistrzów, dobry bo polski” (2023) – Tomasz Bagniewski

„Stanisław Szurik” (2017) – Tomasz Bagniewski


Pokrewne Legendy:


Galeria:



Malarz, architekt, konserwator architektury zabytkowej i założeń ogrodowych. Autor wielu obrazów, których tematem były konie.

______________________________________________________________

Urodzony w 1949 r. w Olsztynie.

Andrzej Novak-Zempliński rozpoczął w 1971 r. studia artystyczne na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Kontynuował je następnie na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowniach profesorów Michała Byliny i Ludwika Maciąga. Studia ukończył w 1976 r. uzyskując dyplom z wyróżnieniem.

Do zdeklarowania się jako malarza koni niewątpliwie przyczyniła się duchowa pomoc wspomnianych już profesorów M. Byliny i L. Maciąga, zasłużonych pedagogów, a jednocześnie miłośników i popularyzatorów tematyki związanej z koniem i batalistyką.

Po raz pierwszy pokazał A. Novak-Zempliński swoje akwarele, pastele i rysunki na Jubileuszowej Aukcji Koni w Książu w maju 1974 r. Ale oficjalny debiut to udział w salonie BWA w Sopocie na wystawie „Zaprzęg w malarstwie”, zorganizowanej w sierpniu 1975 r. z okazji III Mistrzostw Europy w Powożeniu.

Uprawia malarstwo sztalugowe ale również zajmuje się projektowaniem architektonicznym, konserwacją architektury zabytkowej i założeń ogrodowych. Był rzeczoznawcą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w specjalizacji zabytkowych pojazdów konnych, rzędów i uprzęży. Społecznie zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy, jako członek Zarządu Głównego i prezes Oddziału Stołecznego oraz jest założycielem i prezesem stowarzyszenia Domus Polonorum, zrzeszającego właścicieli zabytkowych rezydencji wiejskich, jak również Polskiego Towarzystwa Powozowego, które zajmuje się muzealnictwem i kolekcjonerstwem zabytkowych pojazdów konnych oraz propagowaniem tradycyjnego powożenia.

Od 1980 roku zajmuje się odbudową i utrzymaniem zabytkowego zespołu dworskiego w Tułowicach, za którą to pracę otrzymał Nagrodę I Stopnia Ministra Kultury i Sztuki w 1998 roku oraz najbardziej prestiżową nagrodę europejską w dziedzinie ochrony dziedzictwa kulturowego – Medal Europa Nostra w 1999 roku.

Dziedzictwo kulturowe polskiego dworu i tradycja ziemiańska jest głównym tematem zainteresowań kolekcjonerskich Andrzeja Novák-Zemplińskiego, głównie na rzecz wyposażenia zabytkowych wnętrz tułowickiego dworu, ale szczególną częścią tych zbiorów jest unikalna kolekcja dworskich pojazdów konnych, uprzęży i akcesoriów zaprzęgowych.

Kolekcja liczy aktualnie 24 pojazdy, z których połowa ma ustaloną proweniencję a większość reprezentuje znane polskie firmy powoźnicze, w tym produkty czołowych firm warszawskich z XIX i początku XX wieku. Ekspozycja pojazdów zlokalizowana jest w zaadaptowanym do tego celu budynku dawnej stajni i jest udostępniana zwiedzającym.

Tematyka prac malarskich związana jest głównie z wizerunkiem konia w różnych aspektach użytkowania. Są to więc portrety koni zasłużonych w hodowli, wybitnych koni wyścigowych oraz koni wierzchowych i zaprzęgowych, w pracy, w stajni, na pastwisku a także w scenach pokazów konkursowych, końskich jarmarków oraz batalistycznych. Obrazy te są w posiadaniu wielu wybitnych hodowców i właścicieli oraz miłośników koni i kolekcjonerów sporting art zachodniej Europy oraz Ameryki.

Przejdź do wpisu o artyście w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (kliknij)



Polska Cyfrowa Biblioteka Jeździecka:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Andrzej Novak-Zempliński – młody malarz koni” – Antoni Święcki

„W kręgu malarstwa Andrzeja Novak-Zemplińskiego” (1980) – Antoni Święcki

Andrzej Novak-Zempliński – Wizjoner Sztuki | PCBJ



Galeria:

PL/EN



Pierwsza kobieta trener w historii wyścigów na Służewieckim torze. Zaczęła prowadzić swoją stajnię wyścigową w 1976.

______________________________________________________________

W wieku 12 lat rozpoczęła naukę jazdy konnej w stajni sportowej w Warszawie na Służewcu.

Po ukończeniu 16 roku życia przeniosła się do stajni wyścigowej. Już po roku zadebiutowała, jako jeździec – amator w gonitwie z zawodowymi dżokejami.

Po maturze pracowała w Dziale Selekcji w PTWK, pracowała i jeździła w stajni wyścigowej, brała udział w gonitwach (42 wygrane), a popołudniami, jako instruktor, szkoliła jeźdźców w klubie sportowym (LOK). Równolegle studiowała zaocznie zootechnikę.

Po skończeniu studiów w 1975 r. została trenerem koni wyścigowych na torze we Wrocławiu. Niestety, tym samym musiała zakończyć karierę jeździecką. W pierwszym sezonie swojej trenerskiej pracy została czempionem trenerów, a trenowane przez nią konie zwyciężyły we wszystkich największych wyścigach na Partynicach, m.in. w Derby, Oaks i Wielkiej Wrocławskiej. Po tak spektakularnym sukcesie została zaproszona przez ówczesnego dyrektora PTWK do Warszawy i objęła stajnię na Służewcu.

Karierę trenerską zakończyła po sezonie 2015.

W swojej prawie 40-letniej pracy z końmi wyścigowymi naprawdę ma się czym pochwalić:
• 3 razy została wybrana przez sprawozdawców wyścigowych Trenerem Roku,
• blisko 2000 razy trenowane przez nią konie mijały linię mety na pierwszym miejscu,

W 2017 roku została uhonorowana Nagrodą H.H. Sheikha Fatima Bint Mubarak Darley Awards za osiągnięcia życiowe w treningu arabskich koni wyścigowych. Niestety, nie mogła być na ceremonii jej wręczenia, która odbyła się w Dolby Theatre w Hollywood. Przekazanie nagrody Dorocie miało miejsce na Służewcu na padoku przed dekoracją Shannon Queen po gonitwie Derby 30.07.2017 r.

Wielu z jej podopiecznych, zwyciężając w najbardziej prestiżowych nagrodach, zapisało się w historii wyścigów konnych jako konie wybitne. Były to m.in.:

konie pełnej krwi angielskiej :
• N. Derby – DURAND, LIMAK, MUSTAFA, ARCTIC, RUTEN
• N. Prezesa Rady Ministrów – HEADY BID, SZARLATAN (x3), DELANO, MYSTERY, TULIPA
• N. Wiosenna (1000 Guineas) – DAXI
• N. Rulera (2000 Guineas) – LIMAK, ARCTIC
• N. LIRY (OAKS) – DAXI, DAGHARA, NECHEMIA, NEBBIA, KRÓLOWA ŚNIEGU
• N. St. Leger – CISÓW, HALLMARK, RUTEN
• N. Wielka Warszawska – CISÓW, ARCTIC, TULIPA
a także, a może przede wszystkim, była współautorką sukcesów wspaniałej klaczy DŻAMAJKA (tr. B. Strójwąs), zwyciężczyni w nagrodach: Derby, Liry (Oaks), St. Leger, Wielkiej Warszawskiej i Cena Slovenska, uznanej w 2000 roku w Polsce „Koniem stulecia” oraz klaczy SAVVANNAH, tryumfatorki w nagrodach Oaks, Europy i Porównawczej.

konie czystej krwi arabskiej :
• N. Derby – ELEMENT, DALIDA, DRUID, MINERVA (Frankfurt), ORGIA FATA, ERMIS, CELTIS, PIRAT
• N. Oaks – GENEZA, EMANUELA, ORGIA FATA
• N. Europy – DRUID (x 2)
• N. Porównawcza – GENEZA, DRUID, ZIPPO (x 2), ZBROJA FATA

Po zakończeniu kariery Dorota wycofała się z życia publicznego. Mieszka wraz z mężem pod Warszawą, gdzie cieszy się życiem emeryta, zajmując się głównie domem, rodziną, ogrodem (uwielbia kwiaty) i psami. W lecie bardzo lubi podróże swoim kamperem po Polsce.



Galeria:

Dorota Kałuba uhonorowana Nagrodą H.H. Sheikha Fatima Bint Mubarak Darley Awards za osiągnięcia życiowe w treningu arabskich koni wyścigowych.

PL/EN

Patron Honorowy: Aleksandra i Marcin Zamoyscy

Mecenas: Rafał Jerzy

Opiekun: Adam Zamoyski

Ziemianin, żołnierz, kawalerzysta, adiutant generała Sikorskiego. Przyczynił się do repatriacji ok. 1500 koni zagrabionych przez Niemców.

______________________________________________________________

Stefan Adam Zamoyski urodził się 4 lutego 1904 roku w majątku Racewo, nieopodal Orszy, w Cesarstwie Rosyjskim, jako syn poddanych austriackich hrabiego Władysława Zamoyskiego i Marii z Mężyńskich. Zmarł 27 października 1976 w San Francisco, stan Kalifornia, USA.

W roku 1912 rozpoczął naukę z elitarnym Korpusie Paziów w Petersburgu, przerwaną decyzją rodziców. W latach 1916-1922 zdobył wykształcenie średnie w Wielkiej Brytanii, w benedyktyńskiej Downside School w Stratton-on-the-Fosse (hrabstwo Somerset). Poza wykształceniem ogólnym posiadł biegłą znajomość języków: angielskiego, francuskiego, rosyjskiego i niemieckiego. W 1922 r. rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, uwieńczone stopniem magistra praw (1927). W 1931 roku obronił doktorat z prawa pt. „Samorząd rolniczy”.

W 1924 r. rozpoczął służbę wojskową (8 Pułk Ułanów, Szkoła Podchorążych Rezerwy Kawalerii DOK VII), uwieńczoną w 1927 r. awansem na podporucznika rezerwy kawalerii. Jako oficer rezerwy odbywał ćwiczenia w wielkopolskich pułkach ułanów: 16 i 17.

(…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Opracował: Tadeusz Kondracki

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.


Stefan Adam Zamoyski zmarł 27 października 1976 r. w San Francisco, w wieku 72 lat. 13 maja 1978 r. urna z prochami ppłk. dr. Stefana Adama hrabiego Zamoyskiego została złożona w Polsce – w krypcie kolegiaty w gnieździe rodowym Zamoyskich, mieście Zamościu.


Polska Cyfrowa Biblioteka Jeździecka:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Stefan Adam Zamoyski” fragmenty – Tadeusz Kondracki

„Stefan Adam Zomoyski” (2020) – Tadeusz Kondracki

„Po jasnej stronie Stefan Zamoyski” (2018) – Hanna Sztuka

„Adam Zamoyski o tym, jak się rozwijał polski patriotyzm” [link] (2016) – Marek Rybarczyk


Galeria:

Zdjęcia Stefana Zamoyskiego pochodzą z archiwum Adama Zamoyskiego.




Organizator wyścigów konnych w przedwojennej Polsce. Uratował 250 rasowych koni przeprowadzając je w tabunie z Odessy do Warszawy.

______________________________________________________________

Urodzony 31 grudnia 1869 w Berszadzie.

Dzięki jego inicjatywie została ocalona znaczna część materiału stadnego koni (ogiery i matki z przychówkiem), wywiezionego podczas wojny do Rosji, który przeprowadził do granic Polski w ilości 252 sztuk, przekradając się w niekorzystnym terenie, nocą oraz atakowany podczas drogi przez bolszewików, po czym odstawił do stadniny w Wygodzie. Po wojnie uratowane przez niego zwierzęta stadne i wyścigowe były podstawą hodowli koni angielskich w niepodległej Polsce.

Był prezesem Komitetu do spraw Wyścigów Konnych. Był twórcą, protektorem i członkiem honorowym Towarzystwa Hodowli Konia Arabskiego.

2 maja 1923 został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Tak o Jego działalności i życiu napisano w czasopiśmie Jeździec i Hodowca nr 9 z 1929 roku:

„DZIAŁALNOŚĆ Ś. P. FRYDERYKA JURJEWICZA W ZAKRESIE PAŃSTWOWEJ I KRAJOWEJ HODOWLI KONI”

Działalność ś. p. F. Jurjewicza jako Przewodnika i Odnowiciela krajowej hodowli koni trwała przez lat prawie dziesięć; cechowała ją, jak wszystkie jego poczynania: świadomość celu, niezmordowana wytrwałość, i głęboka wiedza zawodowa, połączona z doskonałą znajomością ekonomiki i prawa.

Jako Dyrektor Z. S. P., a później Dep. Chowu Koni był Tym, który ożywił Stadninę i Stado Ogierów w Janowie, a powołał do życia: Państw. S. O. w Bogusławicach (1921), P. S. O. w Łącku (1922), Państwową St. koni pełnej krwi w Kozienicach (1924), P. S. O. w Drogomyślu, Państ. St. w Racocie (1928) i rozpoczął tworzenie P. S. O. w Białce. Niezwłocznie po powrocie z historycznej przeprawy z Odessy i po ustaleniu się odpowiedniego organu, kierującego sprawami hodowli koni przy Ministerstwie Rolnictwa (czerwiec — sierpień 1919) — organizuje Stadninę Janowską. Martwa od lat 5 Wygoda ożyła i zaczęła służyć starym i nowym celom.

(…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: Stanisław Schuch

Wpis aktualizowano: 05.07.2023


Fryderyk Jurjewicz zmarł 21 lutego 1929 w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie 25 lutego 1929 (kwatera 34, rząd 6, grób 24/25; autorem słów inskrypcji upamiętniającej na nagrobku był Gustaw Mucharski).


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Wielka Warszawska” (2021)

„Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978)” (1983) – Witold Pruski

„Myśli i koncepcje hippologiczne Fryderyka Jurjewicza” (1933) – Fryderyk Jurjewicz

„Ś.p. Fryderyk Jurjewicz” (1929) – Jan Grabowski

„Działalność ś. p. Fryderyka Jurjewicza w zakresie państwowej i krajowej hodowli koni” (1929) – Stanisław Schuch

„Kilka słów o ś.p. Fr. Jurjewiczu jako działaczu w dziedzinie wyścigów i hodowli” (1929) – Ignacy Oszmanowicz

„Udział ś.p. Fr. Jurjewicza w organizacji sporu jeździeckiego” (1929) – Tadeusz Machalski

„Nagroda Wielka Warszawska im. F. Jurjewicza (Międzynarodowa)” (1926)

Jeździec i Hodowca NR – 9 – 1929


Pokrewne Legendy:

Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…


Galeria:

Pogrzeb Fryderyka Jurjewicza



Na trwałe związany z powojenną historią odbudowy hodowli koni czystej krwi arabskiej w Polsce i sukcesami Stadniny Koni Michałów.

Ignacy Jaworowski urodził się 14 stycznia 1924 roku we Wrońskach w powiecie płońskim na Mazowszu.

______________________________________________________________

Osoba Ignacego Jaworowskiego jest na trwałe związana z powojenną historią odbudowy hodowli koni czystej krwi arabskiej w Polsce i jej wspaniałego rozwoju w ostatnim 60-leciu. Jaworowski poświęcił koniom arabskim prawie całe życie. Zmarł w wieku 80 lat, z czego 49 przepracował w hodowli zarodowej. Pół wieku to długi okres, tym bardziej że żył w bardzo trudnych czasach, które wielokrotnie były lepsze dla koni niż dla ludzi kierujących ich hodowlą.

Ignacy Jaworowski urodził się w rodzinie ziemiańskiej. Ojciec, dziadek, a także stryj zajmowali się hodowlą koni w typie angloarabskim i oni pierwsi uczyli go hodowli.

Obecnie w rodzinnym majątku Jaworowskich, czyli we Wrońskach, znajduje się Stadnina Koni Arabskich – Polska AKF sp. z o.o. Wrońska należą teraz do szejka Khaleda Bin Sułtana Bin Abdula Aziza z Arabii Saudyjskiej. W stajni jest około 20 klaczy, a na budynku znajduje się pamiątkowa tablica, informująca, że we Wrońskach urodził się Ignacy Jaworowski, twórca stadniny michałowskiej.

(…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: Jerzy Białobok

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 05.06.2024

Ignacy Jaworowski zmarł w Michałowie 18 września 2004 r., w wieku 80 lat.

Został pochowany na Cmentarzu Parafialnym w Michałowie (charakterystyczny grób na końcu cmentarza, wykonany z tego samego kamienia co stajnie michałowskie).


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Fotograficzny esej na nadchodzące 70-lecie Stadniny Koni Michałów” (2022) – Mariusz Wideryński

„Wspomnienie z Michałowa” [link](2020) – Marek Grzybowski

„Pan Jaworowski” [link](2016) – Marek Grzybowski

„Ignacy Jaworowski” (2014) – Jerzy Białobok

„Odszedł wielki hodowca” (2004) – Urszula Białobok, Jerzy Białobok

„Pierwszy championat koni czystej krwi arabskiej i X aukcja w Janowie Podlaski” (1979) – Antoni Święcki

„Stadnina Koni Michałów” [EN]

„Stadnina Koni Michałów” – zespół redakcyjny


EKSTERN (Monogramm – Ernestyna)

To jeden z ogierów, o których mówi się, że są „epokowe”. Epokowym był jego ojciec Monogramm oraz jego przodkowie, w tym Ofir i sprowadzony z pustyni protoplasta rodu – Kuhailan Haifi or.ar. Ojciec czempionów i czempionek, a także zasłużonych w hodowli matek. Jego córka Pepita została sprzedana na aukcji w Janowie za milion czterysta tysięcy…

Czytaj więcej…


Galeria: