Wpisy




Przedwojenny tygodnik, skierowany do hodowców, sportowców, miłośników wyścigów i koni. Polaków dla których historia naszego kraju jest nierozerwalnie związana z hodowlą koni i sportem jeździeckim.


Poniżej prezentujemy wstęp do pierwszego numeru tygodnika Jeździec i Hodowca z 1 stycznia 1922 roku:

„Rozpoczynając wydawnictwo niniejsze, czynimy to w przekonaniu, że sport polski i hodowla znalazły się już w tym stadium tworzenia, które wymaga wszechstronnej wymiany myśli, oświetleń krytycznych, ustanowienia kierunku i celu pracy i pośrednictwo to musi spełnić organ specjalny, do którego stworzenia przystępujemy z całym wysiłkiem energii. Wprawdzie prasa polska, doskonale rozumiejąc rolę sportu końskiego, nie szczędziła nigdy miejsca wszystkim objawom jego życia, obowiązkiem jednak jest naszym ujęcia dziś ciężaru gościnnej prasie, przed którą leży cały niezmierzony obszar życia państwowego.

Wydawnictwo nasze jest nieśmiałym, skromnym i próbnym urzeczywistnieniem ambitnych marzeń, by przez podniesienie sportu końskiego do godności zjawiska życia, grającego w niem rolę niepoślednią, by przez rozproszenie zdawkowych, tu i owdzie trwających jeszcze opinii o roli — „zabawie“ — sportu, zbliżyć się do zachodnich w tym kierunku przekonań, które postawiły sport w rzędzie najżywotniejszych momentów wychowawczych. Przekonania te najsłuszniejsze szerzą się w społeczeństwach zachodnich za pośrednictwem organów specjalnych, na świetnej wyżynie wydawniczej stojących. Spełniają one rolę swoją informacyjną, wychowawczą i propagatorską w sposób niezrównany, oparte o doświadczoną dojrzałość przekonania, że w życiu każdego narodu jest sport wszelkiego rodzaju momentem nie tylko współtwórczym, nie tylko praktyczną szkołą charakterów, nie tylko cnotą wysokiej rangi, lecz, że jest on równocześnie jedną ze składowych, potężnych sił społecznych.

Nie tu miejsce na dowodzenie doniosłej roli sportu, na szczęście coraz szerzej utrwala się przekonanie o tej doniosłości i coraz głębiej przenika zrozumienie historycznej roli olimpijskiego pola i areny stadionu. Wieniec olimpijskiego zwycięscy jest jednym z najbardziej szczytnych i promienistych symbolów chwały ludzkiej. Długa praca oświatowa specjalnych pism wśród społeczeństw zachodnich dokonała swego; wydawnictwo nasze, marząc o takich świetnych wynikach, będzie się starało wedle sił i środków swoich ze szlachetnym uporem czynić to samo. Często zapał i energia będzie musiała zastępować środki, co nam bynajmniej jasności zamiarów naszych nie przesłoni. Jesteśmy wszyscy w okresie gorączkowej budowy i zakładania fundamentów. I my zakładamy fundamenty, na których może kiedyś wzniesie się gmach. Rzucamy pierwsze ziarno na umiłowanej całym sercem roli. Może kiedyś bogaty z niego wyrośnie plon.

Skromne zamysły nasze, by służyć wszelkimi sposobami w tej dziedzinie, której to pismo będzie poświęcone, mają wciąż przed oczyma przykład żywy, współczesny i świetny: oto rozproszona przez wojnę, niemal uśmiercona, w ziemię przez wojenną burzę wdeptana dotychczasowa praca na polu sportowo-hodowlanym — przecież odżyła. Nie cudem — lecz wysiłkiem woli. Garstka ludzi rozumiejących, że to co czynią, czynią nie dla zabawy powszechnej, lecz na pożytek Ojczyźnie, przekonanych o wartości społecznej swojego dzieła,,— odgrzebała to dzieło z ruin, — wywiodła na światło i opromieniła. Dzięki temu niezmordowanemu wysiłkowi Państwo Polskie ma zapewniony jeden dział narodowego gospodarstwa, stojący na wyżynie europejskiej: dział hodowli koni.

Życiu, tego najszlachetniejszego stworzenia, tego najwierniejszego towarzysza wojennej doli i niedoli polskiej, dziełom jego i tryumfom poświęcimy pismo nasze; żołnierski towarzysz z pod Sammossiery, Krechowiec, uczestnik bohaterskich dni sierpniowych godzien jest nie tylko nielicznych uwielbień i rymu. Należy mu się kronika żmudna i pilna, jakby cierpliwy rejestr gospodarski, który będzie zbiorowym dokumentem doświadczeń, aby mógł z nich korzystać każdy, kto rozumie rolę konia w gospodarstwie narodowym. Hodowla polskiego konia — jest jednym z narodowych przykazań. Świetność jego dziejów i co ważniejsze, świetność jego przyszłości, będzie troską główną wszystkich słów, które na tych ukażą się stronach.”

Autor: Redakcja tygodnika Jeździec i Hodowca.

Wszystkie numery Jeźdźca i Hodowcy zostały zdygitalizowane we współpracy Polskiego Związku Hodowców Koni, BoberTeam, Śląskiej Biblioteki Cyfrowej i Książnicy Cieszyńskiej. Obecnie cała seria jest również w opracowaniu przez Polską Cyfrową Bibliotekę Jeździecką.

Wpis aktualizowano: 22.05.2024


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Zrobić to mogli tylko ci, dotknięci ciężkim obłędem miłością do koni cz. 1” (2023) – Maria Serdyńska

„Bibliografia zawartości tygodnika Jeździec i Hodowca” (1958) – Unrug W., Uznański J.

Jeździec i Hodowca – czasopismo (1922-1939)

„Nowy tor wyścigowy na Służewcu” (1939) – Zygmunt Plater-Zyberk

„X-lecie Polskiego Zw. Jeździeckiego” (1938)

„O książce Lady Wentworth” (1938) – Roman Potocki

„Honorowa Odznaka Jeździecka” (1936)

Jeździec i Hodowca (1934) nr 30 – Hodowla koni angloarabskich

Jeździec i Hodowca (1934) nr 12 – Sport konny

„Zapomniane hippologiczne prace Emira Rzewuskiego” (1934) – Józef Mencel

„Anglo-araby w Antoninach” (1934) – Józef Potocki

„Expose Prezesa Polskiego Związku Jeździeckiego” (1933)

Jeździec i Hodowca (1933) nr 33 – Konie arabskie

Jeździec i Hodowca (1933) nr 30 – Święto kawalerii polskiej

Jeździec i Hodowca (1933) nr 19 – Konie pełnej krwi angielskiej

Jeździec i Hodowca (1933) nr 10 – Kawaleria

„Emir Rzewuski” (1933) – Witold Pruski

„Ppłk. Karol bar. Rómmel jubilatem” (1932)

„Polski Związek Jeździecki” (1929) – Tadeusz Machalski

Jeździec i Hodowca (1929) nr 9 – Fryderyk Jurjewicz

„Hodowla Arabów w Wielkiej Brytanji” (1929) – Józef Potocki

„Polski Związek Jeździecki w Warszawie” (1928) – T. Machalski

„Głosy prasy amerykańskiej o tryumfach polskich…” (1926)

„Konkursy w Nicei” (1925)


Pokrewne Legendy:

Leon Kon

Trener jeździectwa, współtwórca Polskiego Związku Jeździeckiego i jego sekretarz generalny. Kawaler Krzyża Walecznych i Srebrnego Krzyża Zasługi.

Czytaj więcej…

Tadeusz Dachowski

Najlepszy polski jeździec przed I WŚ. W latach 1894-1914 zdobył ponad 300 nagród. W 1912-13 startował w Wielkiej Pardubickiej (2x drugie miejsce – Zeppelin).

Czytaj więcej…

Leon Burniewicz

II Wicemistrz Polski w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. Żołnierz, Trener. Działacz Polskiego Związku Jeździeckiego. Odznaczony Medalem za Wojnę 1939. Major Wojska Polskiego.

Czytaj więcej…

Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…

Michał Toczek

Żołnierz, major, artylerzysta. Jeździec i trener. Odznaczony m. inn. 3. krotnie Krzyżem Walecznych. Zwycięzca PN, Nowy Jork 1926 r., Nicea 1926 Hamlet 2.20. (II m.),

Czytaj więcej…

Roman Abraham

Gen. bryg. Wojska Polskiego. Bohaterski obrońca Lwowa. Dowódca 26 Pułku Ułanów Wielkopolskich oraz Wielkopolskiej Brygady Kawalerii w kampanii wrześniowej 1939 r.

Czytaj więcej…

Paweł Popiel

Polski hipolog, pisarz, ziemianin. W wieku 60 lat zasłynął jako „konny podróżnik po Polsce”, którą opisywał w swoich sprawozdaniach.

Czytaj więcej…

Jan Ritz

18.12.1817 przyprowadził pieszym marszem 154 konie spod Moskwy do Janowa Podlaskiego. Pierwszy organizator SK w Janowie Podlaskim.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria:


Tym, który „Jeźdźca i Hodowcę” doprowadził do poziomu najlepszych na świecie pism hipologicznych był inż. JAN GRABOWSKI.

Lesław Kukawski




Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich„.  

______________________________________________________________

Urodził się 18 marca 1893 roku w Warszawie jako syn Jana i Emilii Barcikowskiej. Tam też ukończył w roku 1911 gimnazjum filologiczne „Szkoła Ziemi Mazowieckiej”, a następnie w roku 1916 Wyższą Szkolę Rolniczą w Warszawie, z której powstała Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. W niej to dyplom inżyniera rolnika otrzymał dopiero w roku 1926. Od początku studiów wyższych przejawiał specjalne zamiłowanie do koni i postanowił w tej dziedzinie się specjalizować. Wraz z kolegami. Stanisławem Schuchem i Bronisławem Walickim, założył kółko hipologiczne. W roku 1914. J. Grabowski odbył praktykę w znanej stadninie arabskiej książąt Sanguszków w Sławucie.

(…)

Gdy w roku 1932 Departament Chowu Koni uległ likwidacji, a mi jego miejsce powstał jedynie Wydział Chowu Koni, inż. Grabowski został przeniesiony w stan spoczynku.

Wtedy to objął redakcję „Jeźdźca i Hodowcy”. Działalność piśmiennicza i publicystyczna nic była dla niego nowością, gdyż miał już w swoim dorobku kilka propozycji książkowych, w tym niektóre przygotowani na podstawie własnych badań, a także szereg artykułów w prasie rolniczej. Zanim objął wydawnictwo i redakcję „Jeźdźca i Hodowcy”, ukazało się tam 28 jego artykułów, niektóre w kilku odcinkach. Redagując to pismo przez siedem lat, zamieścił w nim jeszcze 33 swoje artykuły.

(…)

Autor: Lesław Kukawski

Całą publikację i inne źródła znajdziesz w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (kliknij)

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 19.11.2023


Jan Grabowski zmarł w Warszawie 9 marca 1986 roku i spoczął na Cmentarzu Wilanowskim.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Jeździec i Hodowca – czasopismo (1922-1939)

„Jan Grabowski” (2012) – Marek Szewczyk

„Hipologia dla wszystkich” (1982) – Jan Grabowski

„Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła

„Konie pełnej krwi angielskiej” (1965) – Stanisław Schuch

„Przeobrażenia hodowli koni we współczesnym świecie” (1965) – Witold Pruski

„Wychów źrebiąt” (1953) – Jan Grabowski

“Chów koni” (1950) – Jan Grabowski

“Współczesne zagadnienia polskiej hodowli koni” (1937) – W. Pruski, J. Grabowski

“Ś.p. Fryderyk Jurjewicz” (1929) – Jan Grabowski

“Pokrój Konia” (1929) – Jan Grabowski

„Inż. Jan Grabowski” (1929)

„Pastwiska kulturalne” (1928) – Jan Grabowski, Stanisław Schuch

Koń Polski – czasopismo (od 1965)

Słownik Jeździecki i Hodowlany – Lesław Kukawski


Pokrewne Legendy:

Polski Związek Jeździecki

18 lutego 1928 roku, w Kasynie Garnizonowym przy alei Szucha 23, odbył się zjazd założycielski Polskiego Związku Jeździeckiego. Ogłoszenie o zwołaniu zjazdu ukazało się w 5 nr tygodnika Jeździec i Hodowca, 1 lutego 1928 roku.

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…


Galeria:




Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

______________________________________________________________

Urodził się 12 marca 1892 r. w Warszawie w rodzinie wielce zasłużonej dla Polski i jej stolicy. Był dzieckiem wielkiego miasta. Skąd więc ta życiowa pasja do koni, zwierząt, które już jako dziecko ukochał, a potem poznał ich hodowlę gruntownie i tak trwale, że poświęcił im bez reszty swe długie życie?

Warszawa u schyłku XIX wieku — świat dziecięcych lat Stasia — piękny Trakt Królewski, a zwłaszcza Aleje Ujazdowskie, słynna promenada ówczesnej Warszawy, ekwipaże zaprzęgnięte w strojne cuganty, amazonki, jeźdźcy — to wszystko chłonęły oczy i fascynowało umysł dziecka.

Jest rok 1899 — Pole Mokotowskie. Ojciec po raz pierwszy zabiera 7-letniego Stasia na wyścigi konne. Zdarzenie to wywiera ogromny wpływ na dziecięcy umysł; chłopiec zaczyna pasjonować się najpierw końmi wyścigowymi, potem ludźmi, trenerami i wszystkim co z koniem się wiąże; zawsze coś ciekawego usłyszy, zobaczy! Czyni wszelkie możliwe starania, aby bywać na wyścigach, a potem obserwować poranne galopy, zgłębiać tajniki treningu koni.

(…)

W dniu 5 marca 1982 r. zmarł w wieku 90 lat mgr inż. Stanisław Schuch, były długoletni Naczelnik Wydziału Hodowli Koni w Ministerstwie Rolnictwa, PZHK, CZHK, główny współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej.

Za wybitne zasługi odznaczony Krzyżem Oficerskim i Kawalerskim Odrodzenia Polski i wieloma innymi odznaczeniami.

Cały artykuł i inne źródła znajdziesz w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (kliknij)

Autor: Adam Sosnowski

Wpis aktualizowano: 05.07.2023


Stanisław Schuch zmarł 5 marca 1982, w wieku 90 lat. Został pochowany na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Schuch Stanisław Grzegorz” – Lesław Kukawski

„Stanisław Grzegorz Schuch” (2012) – Witold Duński

„Polacy z wyboru” [fragmenty] [PL][DE] (2012) – Tomasz Markiewicz, Tadeusz W. Świątek, Krzysztof Wittels

„Wspomnienie o Stanisławie Schuchu” (1982) – Adam Sosnowski

„Stadnina Koni Widzów-Skrzydłów” (1978) – Stanisław Schuch

„60-lecie pracy zawodowej i piśmienniczej mgr. inż. Stanisława Schucha” (1975) – Witold Pruski

„Wyścigi koni pełnej krwi o znaczeniu światowym” (1970) – Stanisław Schuch

„Stadnina Koni Kozienice” (1970) – Stanisław Schuch, Andrzej Starzyński

„Washington International 1968” (1969) – Stanisław Schuch

„Koń i jeździec” (1967) – Stanisław Schuch, Józef Markiewicz

„Dobór ogierów pełnej krwi w hodowli półkrwi” (1967) – Stanisław Schuch

„Horses and Horsemanship” [EN][FR][DE][RU] (1967) – Zespół redakcyjny (dodatek)

„Nowe poglądy hipologów angielskich na trening i wyścigi koni pełnej krwi” (1967) – Stanisław Schuch

„Ocena klasy konia według czasu wyścigu i rekordu” (1966) – Stanisław Schuch

„Wybitne importowane ogiery i ich wpływ na hodowlę pełnej krwi w Polsce” (1966) – Stanisław Schuch

„Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła

„Konie pełnej krwi angielskiej” (1965) – Stanisław Schuch

„Przeobrażenia hodowli koni we współczesnym świecie” (1965) – Witold Pruski

„Wyścigi konne w latach 1945-1964” (1965) – Stanisław Schuch

„Wielce szanownemu koledze Stanisławowi Schuchowi przyjaciele i hodowcy” (1961) – Praca zbiorowa

„Próby dzielności na torach wyścigowych” (1954) – Stanisław Schuch

„Działalność ś.p. Fryderyka Jurjewicza w zakresie państwowej i krajowej hodowli koni” (1929) – Stanisław Schuch

Słownik Jeździecki i Hodowlany – Lesław Kukawski


Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…


Galeria:



Zasłużona dla hodowli koni sportowych w świecie. W jej gospodarstwie (Wojcieszków) urodził się wybitny koń (ojciec koni sportowych) Ramzes.

______________________________________________________________

Urodzona 5 listopada 1872 w Passach pod Warszawą.

Była trzecim z pięciorga dzieci hr. Tadeusza Plater-Zyberka i Zofii Aleksandrowicz.

Ojciec hrabiny był wybitnym hodowcą i rolnikiem. Rozpoczął w Wojcieszkowie hodowlę koni, które to do 1939 roku zasilały stajnie wojskowe.

Stadnina Koni w Wojcieszkowie – w latach międzywojennych posiadała około 30 klaczy typu półkrwi oraz stacjonujące tam ogiery z PSO Janów Podlaski. Między innymi to w Wojcieszkowie urodził się słynny na cały świat ogier Ramzes.

W 1929 r. Maria Plater Zyberk zakupiła na licytacji w Państwowej Stadninie Koni w Janowie Podlaskim wybrakowaną siwą klaczkę Jordi, ur. w 1928 r. po Schagya od Demeter po Bakszysz oo od Astarte po Amurath (Weil) od Dahoman XII. Jordi jako trzyletnią włączono do stada w poczet matek w Wojcieszkowie.

Ojciec Ramzesa, pełnej krwi angielskiej Rittersporn, który brał udział z dobrymi wynikami w wyścigach przeszkodowych w Niemczech, od roku 1930 i prawdopodobnie do końca życia stał i krył w Stadninie Wojcieszków (pow. Łuków).

Klacz Jordi w 1937 roku urodziła ogierka, któremu nadano imię Ramzes.

W pierwszych dniach stycznia 1940 r. okupanci niemieccy przystąpili do organizowania z powrotem stadniny koni i stada ogierów w Janowie Podlaskim. Z Kozienic sprowadzono kilkanaście młodych ogierów, które uratowały się z istniejącego tam przed wojną zakładu treningowego, a nadto zaczęły przybywać ogiery z Prus Wschodnich. Jak wspomina w swoim artykule pt. „Ramzes” Tadeusz Marchowiecki: „Skorzystałem z tego, że rozglądano się za dalszymi ogierami do kupna, i powiadomiłem Gustawa Rau o czterech synach Rittersporna w Wojcieszkowie. Wszystkie ogiery zakupiono za sumę 20 tys. zł.”[2]

Hrabina przyczyniła się też do założenia parafialnego Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej Żeńskiej. Stowarzyszenie to posiadało własny sztandar, bibliotekę, kramik z dewocjonaliami, prowadziło rekolekcje, urządzało kursy rolnicze. Członkinie grały w siatkówkę, organizowały jasełka, śpiewały w chórze. Uczestniczyły w różnych kursach, wyjeżdżały nawet na wyprawy wozami do Łukowa do kina. Na święta Bożego Narodzenia przeprowadzały zbiórkę dla najbiedniejszych.

Maria hrabina Plater-Zyberk, mieszkała początkowo w Wojcieszkowie z córką Marylką, ale wprowadzony tam niemiecki zarządca i kilkakrotne napady na dom spowodowały, że nie zabierając niczego wyprowadziły się z pałacu i zamieszkały w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu.

Pamięć o ludziach i koniach, którzy rozsławiali Polskę na całym świecie nie zaginęła w miejscu urodzenia Ramzesa – gminie Wojcieszków. Pani Jadwiga Józwik, prezes Towarzystwa Przyjaciół Wojcieszkowa powiedziała: „Chcemy, żeby Wojcieszków wreszcie zaistniał w świadomości szerszego kręgu ludzi. Nasza gmina może na historii Ramzesa zbudować swoją tożsamość i przyszłość. W XVI w. byliśmy miastem. Jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku zajmowaliśmy w województwie pierwsze miejsce w hodowli koni. Mamy słabe gleby i brakuje tu przemysłu, ale są za to świetne warunki do rozwinięcie turystyki. Myślę, że Ramzes może stać się atrakcją, która obok przepięknego kościoła i izby regionalnej z licznymi eksponatami, przyciągnie tu ludzi i że rozwinie się agroturystyka. Zyska na tym nie tylko gmina, ale i powiat.”[3]

[1]http://wolabystrzyckafotografie.blogspot.com/2015/11/maria-plater-zyberk-hrabina-z.html, dostęp z 20.11.2019, 14:00

[2]Koń Polski, 1968 nr. 4 s. 20

[3]http://www.lukow24.pl/wiadomosci/informacje/pomnik-konia-w-wojcieszkowie,p29687820, dostęp z 20.11.2019, 14:20

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.


Maria Plater-Zyberk zmarła 4 października 1964 w Warszawie. Została pochowana na cmentarzu Powązkowskim w rodzinnym grobowców rodziny Plater-Zyberków.


Polska Cyfrowa Biblioteka Jeździecka:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Ramzes” (1968) – Tadeusz Marchowiecki




Profesor zwyczajny nauk rolniczych w Polskiej Akademii Nauk, uznany hipolog i polski kronikarz hodowli koni.

______________________________________________________________

Urodzony 13 marca 1897 w Tbilisi (Gruzja).

Wieloletni naczelnik Wydziału Chowu Koni w Ministerstwie Rolnictwa, profesor zwyczajny nauk rolniczych w Polskiej Akademii Nauk, wybitny hipolog i kronikarz hodowli koni, profesor honoris causa SGGW-AR w Warszawie.

Poznałem Profesora w roku 1979, gdy rozpocząłem pracę w miesięczniku „Koń Polski”. On miał wtedy 82 lata, ja byłem po studiach i rocznym stażu w Stadninie Koni Golejewko. Profesor z racji tego, że był przewodniczącym Rady Programowej pisma, ale przede wszystkim jego stałym autorem, utrzymywał z redakcją częste kontakty. Były one tym łatwiejsze, że mieszkał na ul. Rutkowskiego, kilka kroków od siedziby PWRiL-u (róg Nowego Światu i Al. Jerozolimskich), wydawcy „Konia Polskiego”. Przez tych kilka lat, które upłynęły zanim zmarł, miałem okazję go dość dobrze poznać, a nawet cieszyć się jego sympatią . Bywałem w jego mieszkaniu, odwiedzałem go. Ostatnie trzy książki, które się ukazały drukiem, ofiarował mi z osobistymi dedykacjami, a gdy podjął – dramatyczną de facto – decyzję o przekazaniu swoich olbrzymich i bezcennych zbiorów do SGGW, zaprosił mnie do siebie i kazał wybrać wszystkie te prace swojego autorstwa, których jeszcze nie miałem. Ten rzadki zbiór ma dla mnie wielkie znaczenie, nie tylko ze względu na jego wartość naukową, ale także z powodów sentymentalnych.

Jakim człowiekiem był Profesor?

Niewielkiego wzrostu, cichy, skromny, kulturalny, starszy pan. Nie lubił zgiełku, dużych zgromadzeń ludzi, najlepiej czuł się w otoczeniu swoich ukochanych książek i przy pisaniu. Był typowym „molem książkowym”. Ale gdy Ojczyzna była w potrzebie, stanął, by walczyć o nią z bronią w ręku.

W 1915 roku rozpoczął studia na Wydziale Przyrodniczym na Uniwersytecie w Kijowie. Gdy w 1917 roku, po obaleniu caratu, zaczęły powstawać w Rosji polskie formacje wojskowe, wstąpił na ochotnika do oddziału, który stał się zaczątkiem 19. Pułku Ułanów Wołyńskich. Później, już jako podoficer, został przydzielony do 2. Pułku Ułanów Grochowskich, w którym odbył kampanię 1919-1920.

To w tym okresie rozwinęły się dwie pasje Profesora: do koni, i do książek. Jak później napisał:

Ciągłe obcowanie z końmi przez blisko 4 lata służby w kawalerii, początkowo jako szeregowca, potem kaprala i plutonowego, wyrobiło we mnie szczególne upodobanie, a nawet pasję do tych szlachetnych zwierząt. Uczucie to stało się na tyle silne, że z czasem zdecydowałem ukończyć rolnictwo i poświęcić się zawodowo pracy na polu doskonalenia krajowej hodowli koni.

W 1919 roku kupił swą pierwszą książkę. Była to „Nauka jazdy konnej. Przepisy służbowe” wydane przez Ministerstwo Spraw Wojskowych. Ten zakup wynikał z tego, że Profesorowi nie wystarczały same wskazówki oficerów i instruktorów konnych. On potrzebował czegoś więcej – wiedzy teoretycznej. I właśnie ta potrzeba nieustannego zgłębiania wiedzy stała się motorem napędowym całego jego życia, które zawiodło go od szeregowego kawalerii do tytułów profesorskich i do miana wybitnego polskiego hipologa.

Jednak zanim stał się wybitnym uczonym, przez wiele lat realizował cel, jaki sobie postawił: „pracował na polu doskonalenia krajowej hodowli koni.”

Jeszcze w czasie studiów na Wydziale Rolniczym SGGW (1922-1927), bo w roku 1925 rozpoczął pracę na stanowisku inspektora hodowli koni w centralnym Związku Organizacji i Kółek Rolniczych. Po skończeniu studiów z dyplomem inżyniera rolnika, rozpoczął pracę w Ministerstwie Rolnictwa. Przechodził tam kolejne stopnie służbowe, by w 1935 roku otrzymać nominację na stanowisko naczelnika Wydziału Chowu Koni. Podlegały mu państwowe stadniny koni (przed wojną nieliczne) i stada ogierów. Na tym stanowisku pracował do wybuchu wojny, a także po jej zakończeniu, aż do 1956 roku. Okupację spędził w Warszawie, zatrudniony jako inspektor hodowli koni w Warszawskiej Izbie Rolniczej.

Przez ponad 20 lat urzędniczej pracy w Ministerstwie Rolnictwa Profesor przyczynił się do powstania 20 aktów prawnych mających duże znaczenie dla rozwoju chowu i hodowli konia w Polsce zarówno przed jak i po wojnie. Szczególnie duże zasługi ma na polu porządkowania wszystkich spraw związanych z wydawanie ksiąg stadnych. Mało kto wie, że na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej Profesor w nietypowy sposób otwierał podwoje oddanego do użytku w czerwcu 1939 roku toru wyścigowego na Służewcu. Otóż dostąpił zaszczytu, że był pierwszym człowiekiem, który przegalopował na koniu po zielonym torze wyścigowym.

W 1955 roku jego staraniem Centralny Zarząd Hodowli Koni przekazał do dyspozycji Polskiej Akademii Nauk gospodarstwo Popielno na Mazurach wraz ze zgromadzonymi tam konikami polskimi. Umożliwiło to prowadzenia hodowli zachowawczej tej rodzimej rasy w warunkach naturalnych i badań naukowych w utworzonym ośrodku doświadczalnym PAN. Badań, które profesor prowadził potem przez 15 lat.

I w ten sposób przechodzimy do naukowego rozdziału z życia Profesora. Wielką rolę w ujawnieniu się tej pasji odegrał profesor Roman Prawocheński, który wykładał wtedy hodowlę koni na SGGW. Witold Pruski jako student był przez jakiś czas jego nadetatowym asystentem. Po latach, kiedy opisywał, jak powstała jego biblioteka, tak napisał o swoim mistrzu:

Uczony i fachowiec wielkiej miary, a także pedagog ze szczególnym talentem do jednania sobie słuchaczy oraz wyrabiania ich na tęgich specjalistów, oddanych bez reszty swemu zawodowi. Profesor rozbudził we mnie dalsze zamiłowanie i głębsze traktowanie obranej specjalności, a poza tym rozniecił skłonności bibliofilskie.

Witold Pruski jeszcze jako 28-letni student, w roku 1925, opublikował na łamach Rocznika Nauk Rolniczych swoją pierwszą pracę naukową. W 1948 roku miał już opublikowanych ponad 100 pozycji, w tym książki, monografie, prace naukowe oraz artykuły problemowe. Wtedy to uzyskał na Wydziale Rolniczym SGGW stopień doktora nauk rolniczych. Podstawą do tego była obrona pracy pt: „Dzieje konia pełnej krwi angielskiej w Polsce i jego wpływ na hodowlę krajową”.

Gdy w 1956 roku został służbowo przeniesiony z Ministerstwa Rolnictwa do PAN, otrzymał nominację na profesora nadzwyczajnego. Tytuł profesora zwyczajnego został mu nadany uchwała Rady Państwa z 26 lutego 1965 roku. W 1972 roku został przeniesiony na emeryturę, a w grudniu 1980 roku, z inicjatywy prof. Jerzego Chachuły, senat SGGW-AR nadał mu tytuł doktora honoris causa tej uczelni.

Tak w największym skrócie wygląda droga naukowa Profesora. A miarą jej wartości są jego publikacje. Ostatecznie było ich ponad 230! Nie sposób ich wszystkich wymienić. Ale o kilku, tych najważniejszych, trzeba napisać choć kilka słów.

W okresie międzywojennym Profesor pisywał głównie artykuły o ówczesnej hodowli koni. Jedyna większa praca z tego okresu to „Ruler” – monografia znakomitego polskiego reproduktora pełnej krwi angielskiej z końca XIX wieku.

W czasie okupacji Profesor kontynuował zbieranie książek, pism, gromadził dokumenty i opracowywał je. Ich efektem była pierwsza powojenna praca: „Dzieje Państwowej Stadniny w Janowie Podlaskim, 1817-1939”, która ukazała się w 1948 roku.

W końcu lat 50. Profesor napisał dwutomowy akademicki podręcznik „Hodowla koni”. Tom pierwszy ukazał się w roku 1960, a II (napisany wraz z Janem Grabowskim i Stanisławem Schuchem) – w 1963. Oba tomy są nieocenioną kopalnią wiedzy o hodowli koni nie tylko dla studentów i bardzo dobrze się stało, że PWRiL zdecydował się na wydanie reprintu, na razie pierwszego tomu, ale niebawem ma się ukazać także tom drugi.

W 1970 roku, także nakładem PWRiL-u, ukazała się kolejna praca dokumentująca: „Dzieje wyścigów i hodowli koni pełnej krwi w Polsce, Królestwo Polskie 1815-1918”.

Jej kontynuacją była praca pt. „Wyścigi i hodowla koni pełnej krwi oraz czystej krwi arabskiej w Polsce w latach 1918-1939”, wydana tym razem przez Ossolineum w 1980 roku.

Z kolei Wydawnictwo Sport i Turystyka wydało w 1982 roku „Dzieje konkursów hipicznych w Polsce”. Trzeba tylko dodać, iż są to dzieje od początków polskiego sportu jeździeckiego, do roku 1939.

Ostatnią książką Profesora są „Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978) i jej sukcesy na świecie”, która nakładem PWRiL-u ukazała się w 1983 roku, a więc na rok przed śmiercią autora.

Historyczno-kronikarskie prace Profesora dokumentujące dzieje hodowli koni na ziemiach polskich (a także innych zwierząt; vide trzytomowe opracowanie „Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918” czy podobne, dwutomowe opracowanie dotyczące Galicji i jeden tom o Wielkopolsce) nie byłyby możliwe, gdyby nie jego biblioteka i archiwum. To był jego warsztat pracy, który skrupulatnie i z mozołem gromadził przez blisko 60 lat (1923-1980). Biblioteka liczyła 1894 pozycje w 2000 woluminów, a archiwum, podzielone na 4 działy rzeczowe, składa się z: ponad 10 tysięcy kart dokumentacyjnych, 93 brulionów, 60 teczek i blisko 2000 unikalnych fotografii.

Ten bezcenny zbiór przetrwał wojnę dzięki żonie Profesora, Marii z Monasterskich Pruskiej, co Profesor po latach opisał. Otóż gdy pod koniec Powstania Warszawskiego, w sierpniu 1944 roku, Niemcy wywieźli Profesora do obozu w Pruszkowie, w domu na Saskiej Kępie została tylko jego żona i starsza już wtedy gosposia. Gdy późną jesienią Armia Czerwona i polskie formacje zajęły Pragę, hitlerowcy zaczęli mocno ostrzeliwać Saską Kępę. Stało się wtedy jasne, że dom trzeba będzie opuścić. Wtedy Maria Pruska, zdając sobie sprawę jaką wartość mają zbiory męża, dotarła jakoś do generała Mariana Spychalskiego, przedstawiła mu sprawę i poprosiła o pomoc w wywiezieniu książek. Spychalski zastanowił się przez chwilę, po czym oznajmił, że właśnie wysyła pustą ciężarówkę po żywność do Lublina, więc każe załadować do niej książki. I tak się stało. Żołnierze i pomagająca im pani Pruska w pośpiechu, z obawy przed ostrzałem, wrzucali książki niczym kartofle na ciężarówkę aż napełnili ją po brzegi. W Lublinie za wstawiennictwem pani Pruskiej biblioteką zaopiekował się gen. Leon Bukojemski, ówczesny komendant miasta. Nawiasem mówiąc Generał odegrał wtedy ważną rolę w ratowaniu stajni wyścigowych kwaterujących na torze lubelskim, a po wojnie wyścigi konne też miały mu wiele do zawdzięczenia. I tak większość zbiorów profesora ocalała.

W 1980 roku Profesor przekazał swoje zbiory SGGW. Początkowo były przechowywane w Brwinowie, a odkąd Wydział Zootechniki przeniósł się do nowo wybudowanej siedziby przy ul. Ciszewskiego 8, biblioteka Profesora Witolda Pruskiego znajduje się tamże.

Przekazanie biblioteki było w pewnym sensie aktem rozpaczy Profesora – starość nie była dla niego łaskawa. Niestety, państwo Pruscy nie mieli dzieci, ani żadnych bliższych krewnych. W lecie 1981 roku Profesora spotkało pierwsze nieszczęście. Po przebytym wylewie krwi do mózgu okazało się, że nie może już pisać i ma nawet trudności z czytaniem. Wtedy to, kiedy nie mógł już pracować, przy życiu trzymała go konieczność opieki na schorowaną żoną. Następne nieszczęście miało miejsce w roku 1983. Wyprowadzona przez niego na spacer żona przewróciła się, w wyniku czego doznała złamania główki kości udowej i niebawem zmarła. Dla Profesora to był wielki cios, stracił chęć do życia. Zmarł 2 lutego 1984 roku.

Autor tekstu: Marek Szewczyk

Dziękujemy Panu M. Szewczykowi za zgodę na publikację powyższego materiału.

Wpis aktualizowano: 21.02.2024


Witold Pruski zmarł w Konstancinie pod Warszawą 2 lutego 1984 roku, w wieku 87. lat. Został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Cześć Jego Pamięci” (2008) – Michał Wierusz-Kowalski

„Historia jeździectwa, cz. XV” (1993) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. VII” (1990) – Witold Domański

„Wspomnienie o dr. h.c. prof. Witoldzie Pruskim” (1984) – Jerzy Chachuła

„Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978) i jej sukcesy na świecie” (1983) – Witold Pruski

„Otwarcie Biblioteki prof. Witolda Pruskiego” (1983) – D. Kędzierski

„Dzieje konkursów hippicznych w Polsce” (1982) – Witold Pruski

„Wyścigi i hodowla koni pełnej krwi oraz czystej krwi arabskiej w Polsce w latach 1918-1939” (1980) – Witold Pruski

„Moje hobby – to biblioteka hipologiczna” (1979) – Witold Pruski

„Szkice o wkładzie zootechników polskich do kultury hodowlanej kraju i świata” (1979) – Witold Pruski

„Bibliografia prac prof. dr Witolda Pruskiego z lat 1925-1973” (1975) – Antoni Święcki

„Dzieje wyścigów i hodowli koni pełnej krwi w Polsce” (1970) – Witold Pruski

„Major Leon Kon i Jego rola w polskim jeździectwie” (1969) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 3, Okres 1899-1918” [link] (1969) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 2, Okres 1881-1898” [link] (1968) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 1, Okres 1815-1880” [link] (1967) – Witold Pruski

„Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła

„Konie pełnej krwi angielskiej” (1965) – Stanisław Schuch

„Przeobrażenia hodowli koni we współczesnym świecie” (1965) – Witold Pruski

„Początki wyścigów konnych w Polsce” (1965) – Witold Pruski

„Bałaguli i ich zaprzęgi” (1958) – Witold Pruski

„Dzieje państwowej stadniny w Janowie Podlaskim” (1948) – Witold Pruski

„Spostrzeżenia o powstawaniu krajowych rodów męskich i żeńskich w hodowli koni pełnej krwi angielskiej” (1947) – Witold Pruski

„Współczesne zagadnienia polskiej hodowli koni” (1937) – Witold Pruski, Jan Grabowski

„Ruler” (1934) – Witold Pruski

„Ważniejsze prądy krwi w polskiej hodowli koni” – Witold Pruski


Zobacz powiązane artykuły:

Jan Ritz

18.12.1817 przyprowadził pieszym marszem 154 konie spod Moskwy do Janowa Podlaskiego. Pierwszy organizator SK w Janowie Podlaskim.

Czytaj więcej…


Galeria:




Organizator wyścigów konnych w przedwojennej Polsce. Uratował 250 rasowych koni przeprowadzając je w tabunie z Odessy do Warszawy.

______________________________________________________________

Urodzony 31 grudnia 1869 w Berszadzie.

Dzięki jego inicjatywie została ocalona znaczna część materiału stadnego koni (ogiery i matki z przychówkiem), wywiezionego podczas wojny do Rosji, który przeprowadził do granic Polski w ilości 252 sztuk, przekradając się w niekorzystnym terenie, nocą oraz atakowany podczas drogi przez bolszewików, po czym odstawił do stadniny w Wygodzie. Po wojnie uratowane przez niego zwierzęta stadne i wyścigowe były podstawą hodowli koni angielskich w niepodległej Polsce.

Był prezesem Komitetu do spraw Wyścigów Konnych. Był twórcą, protektorem i członkiem honorowym Towarzystwa Hodowli Konia Arabskiego.

2 maja 1923 został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Tak o Jego działalności i życiu napisano w czasopiśmie Jeździec i Hodowca nr 9 z 1929 roku:

„DZIAŁALNOŚĆ Ś. P. FRYDERYKA JURJEWICZA W ZAKRESIE PAŃSTWOWEJ I KRAJOWEJ HODOWLI KONI”

Działalność ś. p. F. Jurjewicza jako Przewodnika i Odnowiciela krajowej hodowli koni trwała przez lat prawie dziesięć; cechowała ją, jak wszystkie jego poczynania: świadomość celu, niezmordowana wytrwałość, i głęboka wiedza zawodowa, połączona z doskonałą znajomością ekonomiki i prawa.

Jako Dyrektor Z. S. P., a później Dep. Chowu Koni był Tym, który ożywił Stadninę i Stado Ogierów w Janowie, a powołał do życia: Państw. S. O. w Bogusławicach (1921), P. S. O. w Łącku (1922), Państwową St. koni pełnej krwi w Kozienicach (1924), P. S. O. w Drogomyślu, Państ. St. w Racocie (1928) i rozpoczął tworzenie P. S. O. w Białce. Niezwłocznie po powrocie z historycznej przeprawy z Odessy i po ustaleniu się odpowiedniego organu, kierującego sprawami hodowli koni przy Ministerstwie Rolnictwa (czerwiec — sierpień 1919) — organizuje Stadninę Janowską. Martwa od lat 5 Wygoda ożyła i zaczęła służyć starym i nowym celom.

(…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: Stanisław Schuch

Wpis aktualizowano: 05.07.2023


Fryderyk Jurjewicz zmarł 21 lutego 1929 w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie 25 lutego 1929 (kwatera 34, rząd 6, grób 24/25; autorem słów inskrypcji upamiętniającej na nagrobku był Gustaw Mucharski).


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Wielka Warszawska” (2021)

„Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978)” (1983) – Witold Pruski

„Myśli i koncepcje hippologiczne Fryderyka Jurjewicza” (1933) – Fryderyk Jurjewicz

„Ś.p. Fryderyk Jurjewicz” (1929) – Jan Grabowski

„Działalność ś. p. Fryderyka Jurjewicza w zakresie państwowej i krajowej hodowli koni” (1929) – Stanisław Schuch

„Kilka słów o ś.p. Fr. Jurjewiczu jako działaczu w dziedzinie wyścigów i hodowli” (1929) – Ignacy Oszmanowicz

„Udział ś.p. Fr. Jurjewicza w organizacji sporu jeździeckiego” (1929) – Tadeusz Machalski

„Nagroda Wielka Warszawska im. F. Jurjewicza (Międzynarodowa)” (1926)

Jeździec i Hodowca NR – 9 – 1929


Pokrewne Legendy:

Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…


Galeria:

Pogrzeb Fryderyka Jurjewicza