Legendy Polskiego Jeździectwa – Ludzie


Patron Honorowy: Małgorzata Kidawa-Błońska – marszałek Senatu XI kadencji

Z domu Grabska – polska polityk i producentka filmowa, z wykształcenia socjolog. Marszałek Sejmu VII kadencji, marszałek Senatu XI kadencji. Posłanka na Sejm V, VI, VII, VIII i IX kadencji, senator XI kadencji

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy Jana Raszki.

Opiekun: Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie

Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie jest jednym z najstarszych muzeów publicznych w Europie Środkowej i najstarszym muzeum publicznym w Polsce, założonym przez ks. Leopolda Jana Szersznika w 1802 roku.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Polski rzeźbiarz, grawer, medalier, malarz, profesor i pedagog akademicki pochodzący ze Śląska Cieszyńskiego.

Jan Raszka, urodzony w 1871 roku w Ropicy na Śląsku Cieszyńskim (obecnie w granicach Czech), od wczesnych lat wykazywał zainteresowania artystyczne.

Po ukończeniu gimnazjum w Cieszynie wyjechał do Wiednia, gdzie w latach 1892-1899 studiował w tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. Kształcił się na wydziale malarskim, ale z czasem zaczął uczęszczać na upragnione zajęcia w pracowni rzeźbiarskiej.

Rzeźbę studiował pod kierunkiem profesorów Edmunda von Hellmera i Kaspra Klemensa Zumbuscha, którzy byli autorami wielu znanych wiedeńskich monumentów.

Talent Raszki dostrzeżono już we wczesnych realizacjach młodego artysty. Podczas pobytu w Wiedniu wykonywał on portrety wybitnych postaci z kręgu dworu cesarskiego Habsburgów, rzeźbił popiersia arystokratek i żon ówczesnych ministrów, co niosło kolejne intratne zamówienia.
Poparcia młodemu Raszce udzielał również arcyksiążę Eugeniusz Ferdynand Habsburg, sam bardzo interesujący się sztuką. (…)

Pracował przy restauracji Wawelu, gdzie wykonał tympanony nad drzwiami katedry i uczestniczył w projekcie baldachimu nad nagrobkiem Władysława Łokietka.

Rozpoczął również działalność jako pedagog – został wykładowcą rysunku i rzeźby w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Przemysłowej zorganizowanej na wzór podobnie działających szkół w Wiedniu i w Pradze, kształcącej w różnych zakresach wytwórczości przemysłowej i rękodzielniczej. (…)

Artysta wykonał dziesiątki plakiet i medali z podobiznami znanych osób z ówczesnego świata polityki i sztuki, jak i z wizerunkami postaci historycznych. Wśród portretowanych znaleźli się Mikołaj Rej, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Eliza Orzeszkowa, Tadeusz Kościuszko, a ze współczesnych artyście: Jacek Malczewski, Włodzimierz Tetmajer, a także Józef Haller, Józef Piłsudski czy Edward Rydz-Śmigły.

Raszka tworzył ponadto medale i plakiety okolicznościowe upamiętniające Legiony Polskie, w szeregach których walczył w czasie pierwszej wojny światowej.

W 1935 roku artysta wziął udział w konkursie na projekt pomnika konnego Józefa Piłsudskiego. Oglądając przedstawione do oceny prace innych twórców, Raszka miał też swoje refleksje.

„A teraz się pytam czy nasz Marszałek musi koniecznie dosiadać jakiegoś buefała i robić gesty starego, średniowiecznego kondotiera, by przejść do potomności, czy też nie słuszniej i godniej jest pozwolić mu siedzieć prosto i naturalnie na swojej kasztance, tak jakeśmy go widzieli i znali.”

Projekt Raszki uzyskał w konkursie jedną z nagród, a gipsowy model pomnika przechowywany jest w zbiorach Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie. (…)

Źródło: „Jan Raszka (1871-1945) – rzeźbiarz i pedagog” (2022) – Katarzyna Łomnicka

Autor wpisu: Katarzyna Łomnicka | Aktualizowano: 2025/09/29


Jan Florian Raszka zmarł wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, 23 listopada 1945 roku w Krakowie, gdzie pochowano go na cmentarzu Rakowickim (kwatera LI-wsch-4).


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):

Poniżej zamieszczamy odnośniki do innych ciekawych źródeł, które nie prowadzą do naszej Biblioteki i nie mamy wpływu na wyświetlane tam treści.

Razem z hiperłączem zamieszczamy widoczny adres artykułu oraz datę kiedy odnośnik ostatni raz był przez nas sprawdzany. Linki domyślnie otwierają się w nowym oknie.



Pokrewne Legendy:

Andrzej Pityński

Najbardziej znany polski rzeźbiarz w USA, w którego sercu zawsze galopowały konie. Kawaler Orderu Orła Białego, autor dzieł związanych z historią Polski Niepodległej, wyróżniających się ekspresją i siłą przekazu.

Czytaj więcej…

Anna Dębska

Prace Anny Dębskiej zachwycają swoją bezpośredniością. Jej styl i technika nie znajdują odpowiednika w sztuce rzeźbiarskiej. Poruszają emocją i wyjątkowym spojrzeniem na piękno koni oraz innych zwierząt.

Czytaj więcej…



Galeria:




Patron Honorowy:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Patronem Honorowym Legendy Stanisława Czerniawskiego

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy Stanisława Czerniawskiego.

Opiekunowie: Bober Team Non Profit Sp. z o.o.

Naszą misją jest przypominanie i pokazywanie fascynującej historii Polski Niepodległej przez pryzmat hodowli koni, sportu jeździeckiego oraz wyścigów.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, olimpijczyk (rezerwowy w skokach przez przeszkody, Berlin 1936), kawaler Orderu Virtuti Militari. Poległ w obronie Polski 10 września 1939 roku w rejonie Chruślina.

Urodził się 15 września 1905 roku w Kiszyniowie w Mołdawii. Zginął 10 września 1939 roku pod Piotrowicami nad Bzurą, pochowany na cmentarzu wojskowym w Bielawach. Ojciec Adolf. Matka Jadwiga z domu Żubrawska. Absolwent Korpusu Kadetów numer jeden we Lwowie. Od 17 marca 1933 roku Marszałek Józef Piłsudski przejął szefostwo nad szkołą, która od tego dnia nazywała się: Korpus Kadetów nr 1 Marszałka Józefa Piłsudskiego. Stanisław Czerniawski ukończył szkołę w 1925 roku Absolwent Oficerskiej Szkoły Kawalerii w Grudziądzu.

Walczył o wolną Polskę od czternastego roku życia. Gdy zginął w boju o niepodległą Polskę, miał trzydzieści trzy lata. Ten bój opisuje generał brygady dowódca Wielkopolskiej Brygady Kawalerii doktor praw Roman Abraham, Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari, Kawaler czterech Krzyży Walecznych, w swojej książce Wspomnienia wojenne znad Warty i Bzury, w której jest motto:

Poległym na chwałę, potomnym ku pamięci.

„Bój walewicki zakończony, opuszczamy więc miejscowość i kierujemy się do leżących w pobliżu płonących Bielaw. Przeprowadzam niezbędną reorganizację oddziałów brygady do dalszego działania w kierunku południowym, gdzie zamierzam stworzyć warunki do uderzenia na Głowno.

W tym celu 17 Pułk Ułanów, który początkowo zebrał się w Walewicach, ma przejść do Piotrowic… Trzon obrony Piotrowic stanowią szwadrony 17 Pułku Ułanów.

Na wschodnim skraju wsi znajduje się okopany 3 szwadron rotmistrza Czerniawskiego… Nieprzyjaciel, który dysponuje oddziałami zmotoryzowanymi… wszędzie próbuje nacierać…

Szczególnie zacięta walka rozgrywa się o wieś Piotrowice na odcinku 17 Pułku Ułanów… Nieprzyjaciel, wzmocniony silną artylerią, uderza na 17 Pułk Ułanów. Piotrowic bronią: szwadron porucznika Lossowa i 4 – rotmistrza Juścińskiego. Po nacierającej niemieckiej piechocie bije salwami 1 bateria kapitana Nagórskiego. W chwili zarysowującego się okrążenia pułkownik Kowalczewski kieruje do kontrataku 3 szwadron rotmistrza Czerniawskiego. Ten dzielny oficer powstrzymuje chwilowo oskrzydlenie, w końcu jednak ulega przewadze sił i ognia. W zaciętej walce polegli: dowódca szwadronu, rotmistrz Czerniawski, dowódca 2 plutonu, podporucznik Michał Godlewski, ułani Antoni Kozłowski, Jan Woźniak i Herman Weissmilch. Pochowano ich na cmentarzu w Bielawach”.


(…)

Źródło: „Stanisław Czerniawski” (2012) – Witold Duński

Autor wpisu: Witold Duński | Aktualizowano: 2025/09/10


Stanisław Czerniawski poległ w nocy z 10/11 września podczas walk w rejonie Chruślina, podczas wojny obronnej 1939 roku. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojskowego Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych po raz drugi. Został pochowany wraz ze swoimi ułanami na Cmentarzu w Bielawach.



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

Tadeusz Rozwadowski

Polski wojskowy, Feldmarschalleutnant cesarskiej i królewskiej Armii, generał broni Wojska Polskiego, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w czasie bitwy warszawskiej 1920, Generalny Inspektor Jazdy i Generalny Inspektor Kawalerii Wojska Polskiego w latach 1921–1926, w maju 1926 roku dowódca legalnych sił rządowych odpierających pucz Józefa Piłsudskiego, konstruktor i wynalazca wojskowy.

Czytaj więcej…

Leon Kon

Trener jeździectwa, współtwórca Polskiego Związku Jeździeckiego i jego sekretarz generalny. Kawaler Krzyża Walecznych i Srebrnego Krzyża Zasługi.

Czytaj więcej…

Tadeusz Sokołowski

Żołnierz i sportowiec, cichociemny zamęczony przez Gestapo w Mińsku. Trzykrotny medalista mistrzostw Polski, dwukrotny wicemistrz Armii (1935), olimpijczyk z Berlina 1936 (koń Zbieg II), w latach 1937–1939 szef sekcji jeździeckiej WKS Legia.

Czytaj więcej…

Roman Abraham

Gen. brygady Wojska Polskiego, bohaterski obrońca Lwowa. Dowódca 26 Pułku Ułanów Wielkopolskich oraz Wielkopolskiej Brygady Kawalerii w kampanii wrześniowej 1939 roku. Doktor praw, przed 1914 rokiem członek Związku Młodzieży Narodowej („Z”) i Drużyn Bartoszowych.

Czytaj więcej…



Galeria:




Patron Honorowy: Małgorzata Kidawa-Błońska – marszałek Senatu XI kadencji

Z domu Grabska – polska polityk i producentka filmowa, z wykształcenia socjolog. Marszałek Sejmu VII kadencji, marszałek Senatu XI kadencji. Posłanka na Sejm V, VI, VII, VIII i IX kadencji, senator XI kadencji

Mecenasi: Grupa Polmlek Jerzy Borucki i Andrzej Grabowski

Grupa Polmlek to lider polskiego mleczarstwa – firma, oparta w 100% na rodzimym kapitale. Od ponad 30 lat wyznaczane są tu standardy jakości, innowacyjności i rozwoju. Stworzona od podstaw przez Andrzeja Grabowskiego i Jerzego Boruckiego. Zaczynali od niewielkiej mleczarni w Gąsewie a dzięki strategii opartej w dużej mierze na akwizycjach, dziś z zaangażowaniem zarządzają największą prywatną firmą mleczarską w Polsce.

Opiekun: Piotr Piniński, prezes Fundacji Lanckorońskich

Członek rady nadzorczej Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki, rady programowej i zespołu ekspertów Muzeum ks. Lubomirskich we Wrocławiu, oraz komisji biograficznej Polskiej Akademii Umiejętności, autor prac historycznych, właściciel maj. ziemskiego.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Król Polski od 1674 roku. Jego 22-letnie panowanie było okresem stabilizacji Rzeczypospolitej. Uznawany za wybitnego dowódcę wojskowego, zwycięzca spod Wiednia, uhonorowany przez papieża Innocentego XI tytułem Obrońcy Wiary.

Spośród innych dowódców wyróżniał się niezwykłą umiejętnością łączenia tradycyjnej staropolskiej sztuki wojennej z militarnymi nowinkami zapożyczonymi z Zachodu. Potrafił też korzystać z doświadczeń przeciwników i poprzedników. Z początku jednak nic nie zapowiadało jego zawrotnej kariery.

(…)

Przyszły monarcha nie próżnował. Uczestniczył w kampaniach Zborowskiej, beresteckiej, żwanieckiej, ochmatowskiej, cudnowskiej… W okresie od października 1655 roku do marca 1656 roku miał też okazję przyjrzeć się osobiście armii szwedzkiej uważanej ówcześnie za najlepszą w Europie.

Brał udział w wojnie szarpanej przeciwko Jerzemu II Rakoczemu w 1657 roku oraz – rok później – w oblężeniu Torunia.

Doświadczenia nabierał pod okiem takich dowódców jak Stefan Czarniecki czy Jerzy Sebastian Lubomirski. U boku tego pierwszego, obserwując Tatarów, uczył się taktyki manewrowej. Pod Beresteczkiem, Cudnowem i Warszawą mógł widzieć efekty współdziałania różnych rodzajów broni (jazdy, piechoty i artylerii). Wtedy też nauczył się doceniać siłę ognia piechoty i artylerii. Kiedy więc w 1666 roku król powierzył mu buławę hetmana polnego koronnego, wydawało się, że Sobieski jest dobrze przygotowany do dowodzenia armią.

(…)

Prawie całe żołnierskie życie Sobieski spędził na zmaganiach z jednym przeciwnikiem – Imperium Osmańskim (i jego sojusznikiem – Kozakami). Jednak o jego wielkości świadczyły nie tylko odnoszone zwycięstwa. Pod jego okiem w armii Rzeczpospolitej zaszły poważne zmiany związane ze specyfiką prowadzonych przez nią wojen.

Jan Sobieski bardzo cenił na polu walki chorągwie husarskie – były jego ulubionym rodzajem broni. Dlatego od 1673 roku systematycznie podnosił ich liczebność i dążył do zwiększenia wartości bojowej tej ciężkozbrojnej kawalerii. Czynił to poprzez modernizację jej uzbrojenia, między innymi zastępując ciężką półzbroję (złożoną z napierśnika, naplecznika i wielu dodatkowych elementów o łącznej wadze nawet 15 kilogramów) samym tylko napierśnikiem ze skrzyżowanymi na plecach pasami skórzanymi. Za jego czasów popularna stała się też półzbroja karacenowa (łuski stalowe umocowane na skórzanym podkładzie) jako bardziej przydatna w warunkach bojowych.

Poważnym wsparciem dla husarii stały się chorągwie kozackie w kolczugach o wadze od 4 do 7 kilogramów i z nową bronią, długimi na 2 metry dzidami. Dzięki temu były one skuteczną bronią w walce z Turkami i Tatarami. Żołnierz jazdy kozackiej (teraz już pancernej) wyposażony w zbroję ochronną, broń palną i drzewcową stanowił w tym okresie ważny element uderzeniowy armii Rzeczpospolitej. W dzidy została też zaopatrzona lekka jazda, czyli chorągwie tatarskie i wołoskie.
W ciągu swojej kariery naczelnego dowódcy Sobieski doprowadził do perfekcji operowanie zarówno masami kawalerii, jak i pomniejszymi grupami jazdy. W jego taktyce wyraźnie widoczne były tendencje do spłycania szyków chorągwi do trzech szeregów w husarii i dwóch w pozostałych rodzajach jazdy, a także do śmiałych i ofensywnych uderzeń. Z czasem upowszechnił też sposób walki skwadronami (złożonymi z kilku kompanii piechoty lub kawalerii) oraz działania partiami – większymi zgrupowaniami jazdy.

(…)

Zwycięstwa na polach walki najlepiej świadczą o wybitnym talencie dowódczym Jana Sobieskiego. Jako teoretyk był twórcą znakomitych, choć niekiedy niedocenianych planów strategicznych. Sprawdził się także jako organizator i prowodyr zakrojonych na szeroką skalę przygotowań mobilizacyjnych wojsk Rzeczpospolitej.

W sztuce operacyjnej stosował oryginalne rozwiązania uzależnione od aktualnych okoliczności. Miały one charakter zaczepny bądź ofensywny, a ich celem było zniszczenie sił żywych nieprzyjaciela. Potrafił wykorzystywać zarówno zalety polskiej jazdy, co było charakterystyczne dla staropolskiej szkoły wojennej, jak również współdziałania różnych rodzajów wojsk. W dużym stopniu to właśnie on rozwinął idee operowania grupami wojska (zagonami i komunikiem) oraz rozdzielania armii w skali taktycznej. Do tego należy dodać synchronizację działań i skuteczne użycie odwodów.

(…)

Swoistym zwieńczeniem kariery wojskowej Lwa Lechistanu była operacja wiedeńska, podczas której zapracował sobie na ten słynny przydomek. W praktyce zademonstrował wówczas najświetniejsze elementy polskiej armii i udowodnił tym samym, że jest doskonałym wodzem. Z niespotykanym wyczuciem opracował plan bitwy, wykorzystując teren i znajomość przeciwnika. Postawił na największe atuty znajdujących się pod jego komendą żołnierzy – upór piechoty, siłę ognia artylerii i szarże jazdy. Efektem było jedno z największych zwycięstw w dziejach, które przesądziło o losach Europy.

Źródło: „Jan Sobieski. Lew Lechistanu” (2019) – Piotr Kroll

Autor wpisu: Dr Piotr Kroll, pracownik Wydziału Historii UW
Aktualizowano: 2025/09/11


Jan III Sobieski zmarł 17 czerwca 1696 w Wilanowie. Wraz z żoną, został pochowany w Krakowie, w krypcie św. Leonarda na Wawelu. Jego serce spoczywa w kaplicy królewskiej (bł. Anioła z Akry) w kościele kapucynów w Warszawie.



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):

Poniżej zamieszczamy odnośniki do innych ciekawych źródeł, które nie prowadzą do naszej Biblioteki i nie mamy wpływu na wyświetlane tam treści.

Razem z hiperłączem zamieszczamy widoczny adres artykułu oraz datę kiedy odnośnik ostatni raz był przez nas sprawdzany. Linki domyślnie otwierają się w nowym oknie.



Pokrewne Legendy:

Bitwa pod Wiedniem, 1683

Bitwa pod Wiedniem (Odsiecz Wiedeńska) – stoczona 12 września 1683 roku między wojskami polsko-cesarskimi pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego a armią Imperium Osmańskiego. Zakończyła się całkowitą klęską wojsk tureckich.

Czytaj więcej…



Galeria:




Patron Honorowy:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Patronem Honorowym Legendy Piotra Wawryniuka

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy Piotra Wawryniuka.

Opiekun: mgr inż. Bartosz Derechwójt gminy Rokietnica

Mgr inż. Bartosz Derech – wójt gminy Rokietnica, Miejscowość ta pojawia się po raz pierwszy w dokumentach w roku 1253, kiedy to, książę Przemysł I nadał wieś w posiadanie klasztorowi w Obrze.

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Dwukrotny olimpijczyk (Meksyk 1968, Monachium 1972), medalista mistrzostw Polski w skokach przez przeszkody – wicemistrz (Olsztyn 1970) i mistrz (Warszawa 1971). Instruktor sportu jeździeckiego.

Urodził się 29 czerwca 1943 roku w Pawłowie Starym. Powiat Biała Podlaska, województwo lubelskie.

Ojciec Stanisław. Matka Maria z domu Bujan. Siostry Jadwiga i Teresa. Brat Janusz. Żona Felicja z domu Łukomska. Absolwent Technikum Rolniczego w Środzie Wielkopolskiej. (…)

Piotr Wawryniuk ukończył w Środzie Wielkopolskiej Technikum Rolnicze. Na Woli był jeźdźcem, sprawował nad końmi opiekę weterynaryjną. Kurs sanitariusza weterynarii w czasie zasadniczej służby wojskowej. Był cały czas jeźdźcem na koniach przygotowywanych na eksport, koniuszym i zawodnikiem.

Startował z wybitnymi zawodnikami: Marianem Babireckim, Andrzejem Orłosiem, Stefanem Pękalą w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego, Ujeżdżeniu, Skokach przez Przeszkody. Był uczniem majora Jana Mossakowskiego. (…)

I tak Poprad trafił pod Piotra Wawryniuka. W sporcie nigdy się już nie rozstali. Wawryniuk miał już za sobą Mistrzostwa Polski w Gnieźnie na Altynie z piątym miejscem i w 1969 roku w Kwidzynie czwarte już z Popradem i Bartem. W 1968 roku mieli w CHIO w Olsztynie indywidualnie pierwsze i drugie miejsce, a w Pucharze Narodów pierwsze. Zostali Olimpijczykami w Meksyku w 1968 roku. (…)

Olimpijskim startem niejako okrzepli. Ich dobre wyniki stały się regularniejsze. Od tego czasu para PopradWawryniuk stanowiła żelazny punkt polskiej ekipy, wystawianej do Pucharu Narodów, gdzie z racji flegmatycznego charakteru jeźdźca i dużej regularności konia najczęściej startowali jako ostatni w zespole. (…)

Koło Oslo był trenerem, jeździł konno. W zawodach opiekował się młodzieżą. Był trenerem kadry narodowej w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. Przez trzynaście lat jego zawodnicy zdobywali sześć razy Mistrzostwo kraju. Byli najlepsi.

Szef Ośrodka Jeździeckiego, zatrudniający Piotra Wawryniuka, był równocześnie kierownikiem jedynej w świecie firmy, która przewody wysokiego ciśnienia łączy bez spawania, zaproponował Piotrowi Stałą pracę w GS Hydro Norge. (…)

Źródło: „Piotr Wawryniuk” (2012) – Witold Duński

Autor wpisu: Witold Duński | Aktualizowano: 2025/10/03



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

POPRAD (TRAUM – POPRAWKA)

Karierę sportową rozpoczął w 1966 roku pod Piotrem Wawryniukiem. Uczestnik dwóch igrzysk olimpijskich, mistrz i wicemistrz Polski w skokach przez przeszkody, a także 18-krotny reprezentant kraju w Pucharze Narodów.

Czytaj więcej…

Polski Związek Jeździecki

18 lutego 1928 roku, w Kasynie Garnizonowym przy alei Szucha 23, odbył się zjazd założycielski Polskiego Związku Jeździeckiego. Ogłoszenie o zwołaniu zjazdu ukazało się w 5 nr tygodnika Jeździec i Hodowca, 1 lutego 1928 roku.

Czytaj więcej…

Wiesław Dziadczyk

II Wicemistrz Polski w Skokach przez Przeszkody. Trener w Stadninach Koni Kozienice, Klikowa i Pruchna. Jeździec, który skoczył przeszkodę „mur” 2,20 m na klaczy Via Vitae. Do dzisiaj w Polsce nie pobity rekord wysokości na tego typu przeszkodzie.

Czytaj więcej…

Marian Kowalczyk

Syn kawalerzysty z 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich. Trzynastokrotny medalista mistrzostw Polski w ujeżdżeniu i skokach przez przeszkody, pierwszy Polak, który przygotował konia do konkursów klasy Grand Prix. Trener polskiej drużyny olimpijskiej na Igrzyskach w Moskwie w 1980 roku, gdzie zdobyto złoty medal indywidualnie i srebrny drużynowo. Absolwent Studium Trenerskiego przy AWF w Poznaniu.

Czytaj więcej…

Marian Kozicki

Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Moskwie (1980). Czterokrotny uczestnik igrzysk olimpijskich. Zdobywca złotego, dwóch srebrnych i dwóch brązowych medali Mistrzostw Polski w skokach przez przeszkody.

Czytaj więcej…

Wiesław Hartman

Srebrny medalista drużynowy Igrzysk Olimpijskich w Moskwie (1980), wielokrotny medalista mistrzostw Polski w skokach przez przeszkody, instruktor jeździectwa.

Czytaj więcej…

Andrzej Orłoś

Olimpijczyk, mistrz Polski w ujeżdżeniu, skokach i WKKW. Hodowca oraz trener – prowadził kadrę narodową w skokach przez przeszkody i reprezentację olimpijską w WKKW.

Czytaj więcej…



Galeria:




Patron Honorowy: Prezydent Miasta Wałbrzycha – Roman Szełemej

Polski lekarz, kardiolog, doktor nauk medycznych, samorządowiec, od 2011 prezydent Wałbrzycha.

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy Władysława Adamczaka.

Opiekun: Sudecki Ludowy Klub Sportowy KSIĄŻ – Stado Ogierów Książ

Klub sportowy, działający przy Stadzie Ogierów Książ i zrzeszający jeźdźców w trzech dyscyplinach: skoki przez przeszkody, ujeżdżenie i powożenie.

Opiekun: Mazurek – konie. Paweł Mazurek

II Wicemistrz Polski w Powożeniu Zaprzęgami Parokonnymi.
Konie w rodzinie Mazurków są od zawsze. Nie starty w Mistrzostwach Świata (Poznań 1995, Riesenbeck 2001), nie medal w Mistrzostwach Polski (Pępowo, 2000), ale konie. Konie są najważniejsze dla hodowcy, a dopiero później sportowca Pawła Mazurka.



Brązowy medalista drużynowych Mistrzostw Świata w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi (Apeldoorn 1976). Dwukrotny srebrny medalista drużynowych Mistrzostw Europy (Sopot 1975, Donaueschingen 1977), brązowy medalista drużynowy ME (Haras du Pin 1979) oraz brązowy medalista indywidualny ME (Zug 1981).

Urodził się 19 marca 1919 roku w Goździechowie, powiat Kościan, województwo poznańskie. Zmarł 3 czerwca 2003 roku w Wałbrzychu. Ojciec Jakub. Siostra Maria. Bracia Walenty, Stanisław, Jan. Żona Franciszka z domu Obrzycka. Córka Eugenia. Synowie Zygmunt i Andrzej. Zawodnik Sudeckiego Ludowego Klubu Sportowego w Książu. (…)

Przepracował w Stadzie swoje lata bez nagany. Był punktualny, dokładny, wymagający. Kiedy był już na emeryturze, to jeździł do Pańkowa koło Świdnicy do Stadniny Kazimierza Mazurka i pomagał w trenowaniu koni. W pracy nie pozwolił, by zmokła choćby garstka siana. O konie dbał więcej niż o siebie. (…)

Paweł Mazurek, świetny jeździec, powoził końmi trenowanymi przez Władysława Adamczaka, który był nauczycielem koni hodowanych przez Kazimierza Mazurka, ojca i przez niego.

W książce Sport zaprzęgowy w Polsce Anna Nowicka-Posłuszna i Marek Zaleski napisali:

„W latach 1970 – 1984 Władysław Adamczak trzydziestokrotnie uczestniczył w zawodach wysokiej rangi, w tym siedem razy w Mistrzostwach Świata i osiem razy w Mistrzostwach Europy. Był zawodnikiem doskonale przygotowującym konie”.

Odnosił sukcesy w Europie, w Mistrzostwach Świata, w mityngach w Akwizgranie. Nie udało mu się tylko zdobyć medalu w Mistrzostwach Polski. Zajmował czwarte miejsca. Jak twierdzą sportowcy, najgorsze, bo niemedalowe. Pozostały jednak po Władysławie Adamczaku medale z Mistrzostw Świata i Europy.

Źródło: „Władysław Adamczak” (2012) – Witold Duński

Autor wpisu: Witold Duński | Aktualizowano: 2025/10/02


Władysław Adamczak zmarł 3 czerwca 2003 roku, w wieku 84 lat.
Pochowano go na cmentarzu parafialnym w Szczawienku.



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):

Poniżej zamieszczamy odnośniki do innych ciekawych źródeł, które nie prowadzą do naszej Biblioteki i nie mamy wpływu na wyświetlane tam treści.

Razem z hiperłączem zamieszczamy widoczny adres artykułu oraz datę kiedy odnośnik ostatni raz był przez nas sprawdzany. Linki domyślnie otwierają się w nowym oknie.



Pokrewne Legendy:

Kazimierz Mazurek

W latach 70. w jego gospodarstwie wyhodowano okazałe stado koni maści kolorowych. Obecnie hodowla rozwija się dalej pod zarządem syna Pawła oraz wnuków – Maćka, Marka i Karoliny. Drugi syn, Piotr, należy do czołowych polskich zawodników w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi.

Czytaj więcej…

Zbigniew Dąbrowski

Żołnierz Armii Krajowej, trener i hodowca, wieloletni dyrektor Stada Ogierów w Książu. Legenda polskiego powożenia, były przewodniczący kapituły medalu za „Styl i Elegancję” w powożeniu (członkowie kapituły: Zbigniew Dąbrowski, Hanna Ganowicz, Lesław Kukawski).

Czytaj więcej…



Galeria:




Patron Honorowy: Ludwika Mazurek

Patron Honorowy: Wójt Gminy Świdnica – Teresa Mazurek


Gmina Świdnica położona jest w południowej części Dolnego Śląska, ok. 50 km od Wrocławia. To miejsce spotkań z historią, kulturą i tradycją, a także przestrzeń do aktywnego wypoczynku i rodzinnej rekreacji.

Miłośnicy sportu mogą korzystać m.in. z transeuropejskiego szlaku rowerowego EuroVelo 9, questów – edukacyjnych gier terenowych, tras górskich o długości 29 km, a także oferty Centrum Sportowo-Rekreacyjnego w Witoszowie Dolnym z halą sportową, basenem, salą fitness, ścianką wspinaczkową i strefą saun. Rozwijana jest także infrastruktura turystyczna nad Bystrzycą i Piławą – powstają stanice rowerowe, przystań kajakowa, kładka pieszo-rowerowa i pumptrack.

Dla ceniących ciszę i naturę doskonałym miejscem jest Schronisko Młodzieżowe w Lubachowie, zlokalizowane w otoczeniu lasów, idealne do turystyki pieszej, nordic walking i rowerowej. Warto odwiedzić także Krzyżową z dawnym majątkiem rodu von Moltke, fragmentem Muru Berlińskiego oraz wystawą „Odwaga i Pojednanie”.

Serdecznie zapraszamy do odkrywania uroków Gminy Świdnica.

Teresa Mazurek
Wójt Gminy Świdnica

Patron Honorowy: Dolnośląski Związek Hodowców Koni – Wrocław

Dobrowolna i samorządna organizacja społeczno-zawodowa, której celem jest reprezentowanie i obrona praw i interesów hodowców koni.

Mecenasi: Grażyna Mosakowska, Paweł Mazurek, Jarosław Mazurek


Mazurek – konie. Paweł Mazurek, II Wicemistrz Polski w Powożeniu Zaprzęgami Parokonnymi.
Konie w rodzinie Mazurków są od zawsze. Nie starty w Mistrzostwach Świata (Poznań 1995, Riesenbeck 2001), nie medal w Mistrzostwach Polski (Pępowo, 2000), ale konie. Konie są najważniejsze dla hodowcy, a dopiero później sportowca Pawła Mazurka [odwiedź stronę Mecenasa].

Winnica Silesian – Wino z historią. Wino z Winnicy Silesian mówi o granitowych stokach Przedgórza Sudeckiego, trwającej od pokoleń miłości do koni oraz dolnośląskich tradycjach winiarskich [odwiedź stronę Mecenasa].

Opiekunowie: Trzy pokolenia rodziny Kazimierza Mazurka

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



W latach 70. w jego gospodarstwie wyhodowano okazałe stado koni maści kolorowych. Obecnie hodowla rozwija się dalej pod zarządem syna Pawła oraz wnuków – Maćka, Marka i Karoliny. Drugi syn, Piotr, należy do czołowych polskich zawodników w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi.

W rodzinie Mazurków hodowla koni jest tradycją. Kazimierz Mazurek urodził się na Kresach Wschodnich, gdzie jego ojciec hodował konie remontowe dla wojska. Zaraz po wojnie rodzina przeprowadziła się na Dolny Śląsk, gdzie w 1968 roku Kazimierz kupił obecne gospodarstwo, liczące wtedy 5 ha, a z nim kilka roboczych klaczy śląskich. Do 1982 roku powiększono areał do 22 ha. Przez ten czas gospodarstwo specjalizowało się w hodowli bydła mlecznego rasy czerwono-białej. Stado podstawowe liczyło 8 matek, a 70% krów było wpisanych do rejestru wysokiej wydajności. Z czasem jednak w Pankowie pozostały tylko konie.

Od początku hodowla koni w Pankowie stała na wysokim poziomie. Zakupem “pankowskich” koni byli zainteresowani zarówno prywatni właściciele jak i państwowe stada. Tak też do SK Strzegom trafiły dwie klacze: Perła (Poświt – Poetka po Rum) ur. 1974 i Agata (Aneks – Aga po Derwisz) ur. 1973, stała się SK Strzegom.

Z upływem czasu gospodarstwo hodowlane zmieniło specjalizację z koni rasy śląskiej w typie pospieszno-roboczym na szlachetne w typie użytkowym wierzchowym. W 1976 roku dokonano zakupu trzech tarantowatych odsadków z SK Michałów: kl. Mimi (Tajfun – NN), og. Sawoy (Dewey xx – Sulima), który był założycielem własnej linii poprzez córkę Serbia (Sawoy – Awantura śl) oraz Ogier Mirza (Tajfun – NN). Z całej trójki nie ostał się w stadzie żaden – Mimi, matka Dukata, niegdyś czołowego ogiera SK Michałów, została sprzedana do Holandii, Sawoy – wykastrowany, sprzedany do Holandii oraz Mirza – również wykastrowany i sprzedany. (…)

Źródło: „Kazimierz Mazurek” (2023) – Karolina Mazurek

Autorzy wpisu: Grażyna Mosakowska, Karolina Mazurek – wnuczka Kazimierza Mazurka
Aktualizowano: 2025/10/03


Karola Mazurek:

„Prawdopodobnie najlepszy człowiek jakiego w życiu spotkałam, bez niego nie byłoby moich koni, jeździectwa i wielu innych rzeczy… myślę że jest – gdzieś tam – i byłby zawsze! moim wielkim kibicem, nie tylko wtedy, kiedy wszystko układałoby się w sukcesy, ale przede wszystkim także wtedy, kiedy ponosiłabym kolejna porażkę…

On miał w życiu pasje, która stała się jego życiem i dzięki niemu, też naszym. Takich ludzi jak on, chyba już nie ma.

Ci, którzy go znali wiedzą ci, którzy go nie znali uwierzą mi na słowo… Mojemu Dziadkowi Kaziowi Mazurkowi na Święta i na potem.”

Na zdjęciu: Kazimierz Mazurek w Pankowie, 1981 rok.


Jedno z ostatnich zdjęć Kazimierza Mazurka gdzie prezentował parę wyhodowanych przez siebie koni małopolskich.
Od prawej Ludwika Mazurek i Artur Bober w czasie spotkania na Mistrzostwach Polski w skokach przez przeszkody MP Biały Las 2022.

Wspomnienie o Kazimierzu Mazurku:

„Kazimierz i Ludwika Mazurek. Polscy rolnicy i hodowcy koni, których miałem zaszczyt poznać w czasie mojej pracy w klubie Stragona Strzegom (przy SK Strzegom). Oboje emanowali rodzinnym ciepłem, niezwykle uprzejmi i gościnni (ciągle wspominam nasze wieczorne spotkania z wspaniałym ciastem Pani Ludwiki i dobrym winem Pana Kazimierza.

Mimo dzielącej nas odległości (Panków – Cieszyn), nadal podtrzymujemy naszą znajomość a ten wpis niech będzie wyrazem uznania naszej rodziny (Anna, Artura, Marysi i Marcina oraz trójki naszych wnuków, Franka, Tymka i Irenki dla wielopokoleniowej rodziny Kazimierza Mazurka.”

Anna i Artur Bober

Od lewej: emerytowany dyr. PSO Książ – inż. Zbigniew Dąbrowski, Ludwika Mazurek – wdowa po Patronie Memoriału, Anna Maria Ganowicz – sędzia główny, Danuta Nowicka – sędzia. W czasie V Memoriału Kazimierza Mazurka (1996). Fot. Edward Dubicki.

Słowo o Kazimierzu Mazurku autorstwa Pana Zbigniewa Dąbrowskiego, Dyrektor Stada Ogierów Książ:

„Kazio był moim przyjacielem na pewno. A myślę, że i ja dla niego byłem również kimś kogo obdarzał przyjaźnią. Obaj mieliśmy w sprawach końskich podobne myślenie, co w końcu zaowocowało pomysłem organizowania co roku amatorskich zaprzęgów. Zdążyliśmy z Kaziem przez trzy lata organizować te zawody, co roku było większe zaangażowanie ludzi i coraz więcej uczestników amatorów z całej Polski. O to nam właśnie chodziło.

Kazio nagle odszedł. Ogromny cios dla rodziny i przyjaciół. Ale życie toczy się dalej i taka jest kolej rzeczy.

Powstał projekt aby zawody amatorskie w powożeniu, już jako Memoriał Kazia Mazurka odbywał się dalej co roku. Kazio był z nami obecny duchem w tym przedsięwzięciu, a ta Kronika – dzieło jego najbliższych – niech będzie tego świadectwem.”

Kazimierz Mazurek zmarł 25 października 1990 roku, w wieku 61 lat.
Pochowany został na cmentarzu Parafii Śmiałowice.



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

Michał Bogajewicz

Biznesmen i filantrop, fundator medalu za „Styl i Elegancję” w powożeniu (kapituła w składzie: przewodniczący Zbigniew Dąbrowski, Hanna Ganowicz, Lesław Kukawski), a także były właściciel renomowanej firmy powoźniczej.

Czytaj więcej…

Władysław Adamczak

Brązowy medalista drużynowych Mistrzostw Świata w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi (Apeldoorn 1976). Dwukrotny srebrny medalista drużynowych Mistrzostw Europy (Sopot 1975, Donaueschingen 1977), brązowy medalista drużynowy ME (Haras du Pin 1979) oraz brązowy medalista indywidualny ME (Zug 1981).

Czytaj więcej…

Zbigniew Dąbrowski

Żołnierz Armii Krajowej, trener i hodowca, wieloletni dyrektor Stada Ogierów w Książu. Legenda polskiego powożenia, były przewodniczący kapituły medalu za „Styl i Elegancję” w powożeniu (członkowie kapituły: Zbigniew Dąbrowski, Hanna Ganowicz, Lesław Kukawski).

Czytaj więcej…

Zbigniew Prus-Niewiadomski

Żołnierz 1 Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego AK, uczestnik Powstania Warszawskiego i „Akcji Burza”. Inicjator odrodzenia sportów zaprzęgowych w Polsce oraz rajdów długodystansowych. Wybitny znawca konkurencji powożenia.

Czytaj więcej…

Zygmunt Waliszewski

Najlepszy polski powożący w zaprzęgach czterokonnych. Dziesięciokrotny złoty medalista mistrzostw Polski, jedenastokrotny medalista mistrzostw Europy i świata. Jedyny Polak wpisany na Ścianę Chwały w Aachen (Akwizgranie).

Czytaj więcej…



Galeria:




Patron Honorowy: Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie

Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie – najstarsza polska uczelnia artystyczna. Jej główna siedziba znajduje się w pałacu Czapskich przy ul. Krakowskie Przedmieście 5. Od 2020 roku rektorem uczelni jest prof. Błażej Ostoja Lniski.

Patron Honorowy: Czesław Czapliński


Czesław Czapliński – Fotograf, autor filmów dokumentalnych i ponad czterdziestu książek, łodzianin z urodzenia, od 1979 roku dzielący życie między Nowy Jork i Warszawę. Jego fotografie prezentowane były na kilkuset wystawach w Polsce i za granicą. W czasie czterdziestoletniej kariery fotograficznej przed jego obiektywem stanęło wiele znanych postaci ze świata kultury, sztuki i biznesu.

Mecenasi: Lucyna i Tomasz Gołąb / Clinica Medica sp. j.

Lucyna i Tomasz Gołąb. Uznani i cenieni lekarze, mecenasi artystów, w czyich sercach galopowały konie…
* Clinica Medica sp. j. Zakład Medycyny Nuklearnej w Tychach, diagnostyka scyntygraficzna i terapie radioizotopowe.

Opiekunowie: Anna i Artur Bober

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Prace Anny Dębskiej zachwycają swoją bezpośredniością. Jej styl i technika nie znajdują odpowiednika w sztuce rzeźbiarskiej. Poruszają emocją i wyjątkowym spojrzeniem na piękno koni oraz innych zwierząt.

(…) W rzeźbach Anny Dębskiej mają szerokie zastosowanie różnorodne materiały i także najróżniejsze techniki rzeźbiarskie. Od technik szkicowych, nerwowo i szybko modelowanych w glinie, a następnie utrwalonych w wypalonej ceramice lub odlanych w brązie, aż do monumentalnie wygładzonych i silnie uproszczonych form w sztucznym kamieniu, betonie lub w precyzyjnym odlewie brązowym. Najbardziej monumentalnie wychodzą rzeźby w technikach betonowych. To nie jest kontynuacja form rzeźby kamiennej z jej rzemieślniczymi wymaganiami i tradycyjnymi trudnościami, często nie do pokonania w rzeźbie zwierząt, zwłaszcza koni. Cienkość nóg podtrzymujących wielką masę zwierzęcia musiała być uzupełniana tymi lub innymi elementami podpór sztucznie powiązanych z tematyką rzeźby. Tak było z kamieniem — tymczasem monolityczność żelbetu pozwala na ścienienie do minimum kończyn ciężkich zwierząt nadając ich ciężarom lekkości, większej niż to zostało osiągnięte w brązie. (…)

Koń jest umiłowaniem autorki. Bogactwo i różnorodność rzeźb koni w jej twórczości są porywające. Od baraszkujących źrebaków do tragicznych, dramatycznie skomponowanych grup koni, od lekko i zgrabnie skaczących koników do mocnych, w swym pędzie masywnych, ciężkich perszeronów. Znamy wielu artystów, którzy swą twórczość poświęcili temu najpiękniejszemu ze zwierząt. Ale zwykle w swej twórczości ograniczali się do jednego rodzaju lub typu konia.

W naszej rodzimej twórczości, może raczej malarskiej niż rzeźbiarskiej przewijają się wizerunki koni. Czy to u Michałowskiego i Juliusza Kossaka, u Chełmońskiego lub Brandta, czy wreszcie u naszych współczesnych, koń występuje jako zwierzę związane z człowiekiem. Jako jego dopełnienie. To samo w rzeźbach pomnikowych nawet takiego mistrza współczesnego jak Marino Marini postać konia jest podstawą dla jeźdźca. Anna Dębska, która sama jest znakomitym jeźdźcem i pasjonuje się swymi własnymi końmi umiała przede wszystkim dojrzeć piękno koni na swobodzie, uwolnionych od siodeł i uprzęży, swobodzie wyrażających swe uczucia wzajemne, lekko poruszających się bez skrępowania i obciążenia. Jeśli autorce zdarzy się przedstawić także jeźdźca na koniu to i wtedy jeździec biorący przeszkodę jest tylko małym, dynamicznym, „nieważnym” dodatkiem uzasadniającym ruch konia w skoku.

Ale najsilniejsze przeżycia dramatyczne dają nam „Spienione konie”. Tu autorka wykazała całą umiejętność wydobycia piękna w maksymalnym wysiłku zwierzęcia. I pomimo wielkiej dynamiki kompozycji, zestawienie tych trzech pełnych ruchu zwierząt stwarza kompozycję pomnikową wspaniale skomponowaną w zamarłą bryłę statyczną, godną pomnika już nie tylko konnego, ale pomnika dla naszych koni, które ostatnim wielkim zrywem towarzyszyły nam w tragicznych zmaganiach naszego Września. (…)

Źródło: “Wystawa rzeźb Anny Dębskiej” (1974) – Zespół redakcyjny

Autor wpisu: Jerzy Hryniewiecki | Aktualizowano: 2025/10/02


Anna Dębska zmarła po ciężkiej chorobie 16 maja 2014 roku w wieku 85 lat.
Pochowana została na cmentarzu parafialnym w Gwizdałach (sektor; A, rząd; IX, grób; 3).



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):

Poniżej zamieszczamy odnośniki do innych ciekawych źródeł, które nie prowadzą do naszej Biblioteki i nie mamy wpływu na wyświetlane tam treści.

Razem z hiperłączem zamieszczamy widoczny adres artykułu oraz datę kiedy odnośnik ostatni raz był przez nas sprawdzany. Linki domyślnie otwierają się w nowym oknie.



Pokrewne Legendy:

Andrzej Pityński

Najbardziej znany polski rzeźbiarz w USA, w którego sercu zawsze galopowały konie. Kawaler Orderu Orła Białego, autor dzieł związanych z historią Polski Niepodległej, wyróżniających się ekspresją i siłą przekazu.

Czytaj więcej…

Bogusław Lustyk

Polski artysta specjalizujący się w malarstwie, rzeźbie i grafice użytkowej. Dzięki swoim pracą związanym z końmi został drugim w historii oficjalnym artystą Kentucky Derby. Otworzył galerię „Lustyk Art Studio & Gallery” w Saratoga Springs.

Czytaj więcej…



Galeria:




Patron Honorowy: Andrzej Krzysztofiak, polski działacz samorządowy, od 1998 burmistrz Kwidzyna. Zorganizował po byłym Stadzie Ogierów w Kwidzynie, Tereny Rekreacyjno – Wypoczynkowe „Miłosna” spółka z o.o.

Andrzej Krzysztofiak, studiował na Uniwersytecie Gdańskim i na Uniwersytecie Śląskim. Z wykształcenia jest prawnikiem. W latach 1990–1994 zasiadał w Radzie Miejskiej Kwidzyna. W listopadzie 1998 objął obowiązki burmistrza miasta III kadencji. Reelekcję na to stanowisko uzyskiwał w bezpośrednich wyborach samorządowych 2002, 2006, 2010, 2014 i 2018. Został odznaczony Srebrnym Medalem za Zasługi dla Straży Granicznej (2012)

Mecenas: Tereny Rekreacyjno – Wypoczynkowe „Miłosna” spółka z o.o.

Dawniej Stado Ogierów w Kwidzynie, którego historia sięga Fryderyka II Wielkiego w 1788 r.

Opiekunowie: Małgorzata Mikołajczak i Janusz Grabowski wraz z rodzinami

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Jeździec, hodowca, dyrektor Stada Ogierów w Kwidzynie, trener reprezentacji Polski w WKKW na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium 1972.

W historii polskiego jeździectwa Jerzy Grabowski zapisał się przede wszystkim jako trener kadry WKKW w latach 60 – tych i 70 – tych ubiegłego wieku. Wszystkim, którzy go pamiętają, kojarzy się z nieodłączną fajką i zapachem szlachetnego tytoniu. Był jednym z tych, którzy w czasach siermiężnego PRL-u wyróżniali się swoim oryginalnym wizerunkiem i otwartym umysłem. Ale zacznijmy od początku…

Nasz bohater urodził się 19 stycznia 1928 roku w Abramowiczach (województwo lubelskie). W jego życiu zawsze były konie. Ojciec, Janusz Grabowski hodował te szlachetne czworonogi z myślą o kawalerii. Mieliśmy wówczas najlepszą na świecie, słynącą z „Cudu nad Wisłą”.

Jerzy Grabowski wkraczał w dorosłość tuż po drugiej wojnie światowej. O jego przyszłości miał zadecydować list matki skierowany do Stanisława Hay’a, dyrektora Państwowego Stada Ogierów w Sierakowie. W liście tym pani Zofia Grabowska zawiadamiała o śmierci męża i polecała swojego syna na praktykę do Sierakowa. Stanisław Hay i Janusz Grabowski byli przyjaciółmi, w okresie międzywojennym studiowali na tym samym roku w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

W Sierakowie młody praktykant poznał Krysię – inteligentną i atrakcyjną córkę dyrektora. Bliskie relacje między rodzinami Hay’ów i Grabowskich zacieśniły się jeszcze bardziej w 1952 roku, gdy Krystyna i Jerzy wzięli ślub. Owocami tego związku było dwoje dzieci: Małgorzata oraz Janusz (dziedziczący imię po dziadku).

W swojej drodze zawodowej, po ukończeniu studiów na wydziale rolniczym Uniwersytetu Poznańskiego, młody magister inżynier Jerzy Grabowski pracował w różnych jednostkach państwowej hodowli koni (od 1951 r. asystent dyrektora w stadninie koni w Posadowie, od 1952 r. zastępca dyrektora w stadzie ogierów w Gnieźnie, od 1962 r. zastępca kierownika Działu Selekcji na Służewcu, od 1963 r. dyrektor stada ogierów w Kwidzynie). (…)

Źródło: Jerzy Grabowski (2023) – Mieczysław Zagor

Autor wpisu: Mieczysław Zagor | Aktualizowano: 2025/10/02


Jerzy Grabowski tragicznie zmarł 5 maja 1975 roku w wieku 47 lat.
Pochowany został na Cmentarzu św. Piotra i Pawła w Gnieźnie (sektor 1, nr rzędu 3, nr grobu 2).



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

SO Kwidzyn i LKS „Nadwiślanin” Kwidzyn

Stado Ogierów w Kwidzynie zostało założone w 1788 roku przez Fryderyka II Wielkiego. Początkowo, przez ponad sto lat, mieściło się w mieście, w pobliżu zamku. Przez długie dziesięciolecia – z przerwą na okres wojen napoleońskich – jego głównym zadaniem było zaopatrywanie okolicznych prowincji w ogiery. Ich liczba zazwyczaj przekraczała sto; przykładowo w 1898 roku stado…

Czytaj więcej…

Wojciech Mickunas

Jeździec, uczestnik igrzysk olimpijskich (1972 – Monachium jako luzak Pawła Wierzbickiego, 1988 – Seul jako trener ekipy, która zajęła IV miejsce), wielokrotny medalista Mistrzostw Polski i trzykrotny uczestnik Mistrzostw Europy w WKKW. Publicysta oraz utalentowany bard.

Czytaj więcej…

Andrzej Orłoś

Olimpijczyk, mistrz Polski w ujeżdżeniu, skokach i WKKW. Hodowca oraz trener – prowadził kadrę narodową w skokach przez przeszkody i reprezentację olimpijską w WKKW.

Czytaj więcej…

Adam Jan Wąsowski

Lekarz weterynarii, który całe swoje życie związał z ukochanymi końmi i sportem jeździeckim. Cieszył się ogromnym szacunkiem hodowców, sportowców i środowiska naukowego.

Czytaj więcej…



Galeria:

Zdjęcia pochodzą z archiwum PCBJ oraz zbiorów Mieczysława Zagora.




Patron Honorowy: Polski Związek Hodowców Koni Pełnej Krwi Angielskiej​

Polski Związek Hodowców Koni Pełnej Krwi Angielskiej​ – jego celem jest dążenie do rozwoju i doskonalenie hodowli koni pełnej krwi angielskiej w Polsce

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy Jadwigi i Jarosława Koch.

Opiekunowie: Jadwiga Koch oraz najbliższa rodzina Jarosława Kocha

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Jarosław Koch to hodowca m.in. legendarnej klaczy Dżamajka, ogiera Dipol i najlepszego w Polsce konia przeszkodowego – Masini. Wieloletni kierownik SK Widzów.


(…) dzieciństwo przypadające na lata wojny, a także pierwsze lata powojenne i potem wakacje spędzał u rodziny na wsi. Już wówczas zaczął się interesować końmi i gdy tylko mógł, jeździł na nich.

W roku 1956 ukończył Szkołę Podstawową nr 178 w Warszawie i po egzaminie dostał się do VI Liceum Ogólnokształcącego im. T. Reytana, w którym zdał maturę w roku 1960. W tym samym roku został studentem Wydziału Zootechnicznego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

W 1958 roku zaczął jeździć konno w Warszawskim Klubie Jeździeckim i startował w konkursach hipicznych w skokach, a trenował go niezapomniany major Henryk Roycewicz (srebrny medalista olimpiady w Berlinie w 1936 roku). Zagorzały WKKW-ista próbował zrobić z młodego jeźdźca zawodnika WKKW, ale skończyło się to w 1961 roku podczas zawodów w PSO Łobez upadkiem z konia i złamanym obojczykiem. Ale konno jeździł nadal w WKJ i na porannych treningach w stajniach wyścigowych na Służewcu.

W czasie studiów był współzałożycielem Studenckiego Klubu Jeździeckiego przy Zrzeszeniu Studentów Polskich, który jako pierwszy propagował jeździectwo wśród studentów – organizował obozy jeździeckie (wczasy w siodle) w Państwowych Stadach Ogierów w Starogardzie i Łącku oraz wycieczki do stad i stadnin a także biegi myśliwskie dla studentów w stadzie Ogierów w Łącku.

Z ramienia SKJ Jarosław Koch był członkiem zarządu Warszawskiego Okręgowego Związku Jeździeckiego. W 1962 roku odbył kurs sędziowski PZJ i był sędzią startowym na międzynarodowych zawodach konnych w Warszawie na stadionie przy ulicy Racławickiej. Działał też w zarządzie Koła Zootechników na SGGW, organizując obozy naukowo-jeździeckie w Białce, Ochabach, Sierakowie i Łącku. (…)

Źródło: „Całe życie wśród koni” (2023) – Jarosław Koch

Autor wpisu: Jarosław Koch | Aktualizowano: 2025/10/02



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

Stadnina Koni Widzów

Stadnina Koni Widzów, założona pod koniec XIX wieku, od początku specjalizowała się w hodowli koni pełnej krwi angielskiej, które szybko zaczęły odnosić sukcesy na torach wyścigowych w Polsce i Europie. Po II wojnie światowej kontynuowała swoje tradycje, zdobywając liczne prestiżowe trofea, w tym 8 wygranych w Derby oraz wielokrotne zwycięstwa w Wielkiej Warszawskiej i innych…

Czytaj więcej…



Galeria:




Patron Honorowy: Polski Związek Hodowców Koni

Jego celem jest reprezentowanie interesów i ochrona praw hodowców koni, nadzór i kontrola nad sprawami organizacyjnymi i merytorycznymi Związków i Sekcji oraz doskonalenie hodowli i chowu koni, prowadzenie ksiąg stadnych i rejestrów, wpisywanie koni do tych ksiąg i rejestrów, itp.

Mecenas:

Wspomóż projekt PLPJ, zostań Mecenasem Legendy Jana Grabowskiego.

Opiekunowie: Elżbieta Grabowska, Piotr Piasecki, Jan Krzysztof Piasecki

Strona stworzona na potrzeby projektu edukacyjnego PLPJ realizowanego przez organizację pożytku publicznego – Bober Team Non Profit Sp. z o.o.



Tym, który „Jeźdźca i Hodowcę” doprowadził do poziomu najlepszych na świecie pism hipologicznych był inż. JAN GRABOWSKI.

Lesław Kukawski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich„.

Urodził się 18 marca 1893 roku w Warszawie jako syn Jana i Emilii Barcikowskiej. Tam też ukończył w roku 1911 gimnazjum filologiczne „Szkoła Ziemi Mazowieckiej”, a następnie w roku 1916 Wyższą Szkolę Rolniczą w Warszawie, z której powstała Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. W niej to dyplom inżyniera rolnika otrzymał dopiero w roku 1926. Od początku studiów wyższych przejawiał specjalne zamiłowanie do koni i postanowił w tej dziedzinie się specjalizować. Wraz z kolegami. Stanisławem Schuchem i Bronisławem Walickim, założył kółko hipologiczne. W roku 1914. J. Grabowski odbył praktykę w znanej stadninie arabskiej książąt Sanguszków w Sławucie. (…)

Gdy w roku 1932 Departament Chowu Koni uległ likwidacji, a mi jego miejsce powstał jedynie Wydział Chowu Koni, inż. Grabowski został przeniesiony w stan spoczynku.

Wtedy to objął redakcję „Jeźdźca i Hodowcy„. Działalność piśmiennicza i publicystyczna nic była dla niego nowością, gdyż miał już w swoim dorobku kilka propozycji książkowych, w tym niektóre przygotowani na podstawie własnych badań, a także szereg artykułów w prasie rolniczej. Zanim objął wydawnictwo i redakcję „Jeźdźca i Hodowcy”, ukazało się tam 28 jego artykułów, niektóre w kilku odcinkach. Redagując to pismo przez siedem lat, zamieścił w nim jeszcze 33 swoje artykuły. (…)

Źródło: Słownik Jeździecki i Hodowlany – Lesław Kukawski

Autor wpisu: Lesław Kukawski | Aktualizowano: 2025/10/02


Jan Grabowski zmarł w Warszawie 9 marca 1986 roku i spoczął na Cmentarzu Wilanowskim.



Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij wybraną zakładkę, a następnie link, aby otworzyć powiązane materiały w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (www.pcbj.pl):



Pokrewne Legendy:

Polski Związek Hodowców Koni

Celem PZHK jest m.in. reprezentowanie interesów i ochrona praw hodowców koni, sprawowanie nadzoru i kontroli nad działalnością organizacyjną i merytoryczną związków i sekcji, a także doskonalenie hodowli i chowu koni.

Czytaj więcej…

Polski Związek Jeździecki

18 lutego 1928 roku, w Kasynie Garnizonowym przy alei Szucha 23, odbył się zjazd założycielski Polskiego Związku Jeździeckiego. Ogłoszenie o zwołaniu zjazdu ukazało się w 5 nr tygodnika Jeździec i Hodowca, 1 lutego 1928 roku.

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, wybitny znawca eksterieru i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Wspólnie z W. Pruskim i J. Grabowskim opracował drugi tom podręcznika „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…

Stadnina Koni Sławuta

Jedna z ważniejszych stadnin koni orientalnych i arabskich na Kresach, zwłaszcza na Wołyniu i Podolu. Pochodzi od księcia Hieronima Sanguszki – ostatniego wojewody wołyńskiego, syna Pawła Sanguszki. To za jego czasów rozpoczęło się uszlachetnianie stadniny.

Czytaj więcej…



Galeria: