Wpisy




Pułkownik kawalerii WP. Komendant Główny Armii Krajowej.
Premier rządu RP na uchodźstwie.

Ojciec Mieczysław. Matka Wanda z domu Zaleska. Siostra Jadwiga. Brat Władysław. Żona Irena z domu Lamezan-Salins. Synowie Adam i Jerzy. Absolwent Akademii Wojskowej – Franz Józef Militär Akademie w Wiedniu.

————————————————————————————

Generał Tadeusz Bór Komorowski pochodził z jednego z najstarszych arystokratycznych polskich rodów a jego przodkowie w linii prostej, legitymujący się herbem Korczak, posiadali dobra m. in. w powiecie trembowelskim. Mowa o już wspomnianej postaci, Adamie Komorowskim (prawdopodobnie 6xpradziakek Generała), który pozostawał właścicielem dóbr w Łoszniowie. On to obdarował zakon karmelitów, sprowadzony do Trembowli w 1617 r. przez ówczesnego starostę Piotra Ożgę z Ossy, niebagatelną sumą 6000 złp z przeznaczeniem na budowę kościoła.(…)

Ze względu na bardzo trudną sytuację materialną rodziny a także zachęcony przez Rozwadowskiego, po ukończeniu w 1913 r. gimnazjum we Lwowie, wstąpił do Franz Josef Militӓr-Akademie w Wiedniu (w późniejszych latach ukończył studia na Politechnice Lwowskiej). Pytany przez Kornela Krzeczunowicza o powody decyzji odpowiedział, że ją przemyślał i że w przyszłości Polska będzie potrzebowała „żołnierzy z prawdziwego zdarzenia”. Zadziwiająco dojrzała wypowiedź, jak na osiemnastolatka, lubującego się w sporcie. W tym samym czasie w Akademii studiował Władysław hr. Piniński. Po ukończeniu Akademii w 1915 r., jako kadet kawalerii został podporucznikiem ze starszeństwem z 15 marca 1915 r. w Pułku Ułanów Obrony Krajowej nr 3, przemianowanym dwa lata później na 3. Pułk Strzelców Konnych. Od 1914 r. trwały działania wojenne i Tadeusz brał w nich udział na froncie rosyjskim i włoskim. Na stopień porucznika został awansowany w 1916 r. ze starszeństwem z 1. listopada. W 1918 r. gdy rotmistrz Józef Dunin-Borkowski rozpoczął w Dębicy organizowanie 3.pułku strzelców konnych, wkrótce (w lutym 1918 r.) przemianowanego na 9.pułk ułanów, porucznik Tadeusz Komorowski, który wprost z frontu włoskiego przyprowadził grupę żołnierzy wyposażoną w dwanaście karabinów maszynowych (w Grazu stoczyli bitwę z żołnierzami austriackimi, próbującymi odebrać im broń), wstąpił do powstającego pułku i był jego współorganizatorem. Brał udział w wojnie z Ukraińcami w 1919 r. i w 1920 – z bolszewikami. W czasie wojny polsko-bolszewickiej jako kapitan kawalerii w 12.pułku ułanów podolskich, prowadząc pułk 31 sierpnia do walki w czasie bitwy pod Komarowem, został ranny, lecz wstępnie opatrzony na polu walki, odmówił zejścia i dopiero wieczorem został przez generała Rómmla przemocą odesłany do szpitala polowego. Zweryfikowany został jako rotmistrz (starszeństwo z 1 VI 1919 r. lok. 69), w 1923 r. za udział w wojnie 1918-1921 został 26 I 1922 r. odznaczony Orderem Virtuti Militari kl. V (nr 3001). Pozostał wierny kawalerii. Po zakończeniu działań bojowych i częściowej demobilizacji, dostrzeżono najpewniej talent jeździecki Komorowskiego, bowiem już pod koniec listopada 1920 r. powierzono mu nauczanie jazdy konnej w pułku. W 1921 r. wrócił do 9.pułku ułanów, obejmując funkcję zastępcy dowódcy pułku, stacjonującego wówczas w Żółkwi. W 1922 r. Komorowski odszedł z pułku po przeniesieniu na dziesięciomiesięczny kurs doskonalenia jazdy konnej do Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu a już pod koniec tego roku powierzono mu stanowisko instruktora jazdy konnej w Oficerskiej Szkole Artylerii w Toruniu, w której szkolił pierwszy turnus podchorążych. W tym samym roku Pułk częściowo osiadł w Czortkowie (dowództwo pułku, pluton łączności, szwadrony 2. i ckm), częściowo w Wygnance pod miastem, zaś szwadrony 1., 3. i 4. – w Trembowli (pluton pionierów stacjonował w tych latach w Brzeżanach, zaś szwadron zapasowy – w Stanisławowie). Awans na stopień majora otrzymał w 1923 r. (starszeństwo z 1 VII 1923 r. lok. 22), a w 1924 r. został przeniesiony do 8. Pułku Ułanów dowodzonego przez ppłk Władysława Bzowskiego (byłego męża znanej poetki, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, córki malarza Wojciecha Kossaka). Duży nacisk dowódcy na szkolenie kawaleryjskie pozwolił Komorowskiemu na zajęcie się tym, co lubił najbardziej – specjalnym szkoleniem sportowym. Komorowski był w swoim żywiole jako dowódca 2.dywizjonu stacjonującego w Kobierzynie pod Krakowem, gdzie dobre warunki do jazdy konnej pozwalały na doskonalenie umiejętności. Kilkunastu jeźdźców z tego pułku uprawiało jazdę sportową, zaś konie należały do ekstraklasy polskiej – reprezentowali więc Polskę w konkursach międzynarodowych. Major Tadeusz Komorowski należał do grupy olimpijczyków. Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 1924 r. odbyły się po raz pierwszy z udziałem reprezentacji Polski, także przy udziale jeźdźców (…),

(…)to właśnie ekipa polska w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego w składzie: ppłk Karol Rómmel na Krechowiaku, rtm. Kazimierz Suski na Katty Lady, por. Kazimierz Szosland na Heli i mjr Tadeusz Komorowski na Amonie pokonała wszystkie przeszkody bardzo dobrze. Niedostateczną jakość koni jeźdźcy nadrabiali brawurą i doskonałą techniką jazdy. By koni zbytnio nie męczyć, jeźdźcy polscy prowadzili je całymi kilometrami za uzdę. Komisja uznała, że tylko Polacy wykonali zadanie w całości. Ostatecznie uplasowali się na siódmej pozycji. W klasyfikacji ogólnej konkursu mjr Tadeusz Komorowski zajął 26 miejsce. Uznano, że osiągnięcie lepszych wyników nie było wówczas możliwe ze względu na jakość posiadanych koni.

W 1926 r. powierzono mu organizację Szkoły Podoficerów Zawodowych Kawalerii we Lwowie, mianując komendantem Szkoły. Zadaniem szkoły było ujednolicić wyszkolenie podoficerów zawodowych kawalerii, pochodzących z różnych armii zaborczych, zwiększyć dyscyplinę i wyszkolić. Przeniesienie szkoły do odległego o 50 km od Lwowa Jaworowa pozwoliło Komorowskiemu na branie udziału w konkursach na lwowskim konnym torze wyścigowym. Korzystał z koni własnych dobrej półkrwi i innych koni do jazdy sportowej, które sam trenował, pochodzącymi z hodowli hrabiego Tarnowskiego z Chorzelowa. Najczęściej dosiadał gniadej klaczy, Prawnuczki. Na wyścigach we Lwowie zdobył wiele nagród, lecz startował także z powodzeniem w konkursach na krytej ujeżdżalni. Sukcesy sportowe nie szły w parze z dobrym życiem osobistym. Rodzina, po zamieszkaniu we Lwowie, borykała się z problemami finansowymi. Tadeusz Komorowski w miarę swoich możliwości starał się pomagać, jednak nie był w stanie jej utrzymać. Problemy zdrowotne brata i ojca, w konsekwencji samobójcza śmierć tego drugiego, spędzały Tadeuszowi sen z powiek. Pracował jednak i trenował awansując i osiągając sukcesy w sportach hippicznych. W listopadzie 1927 r. major Tadeusz Komorowski objął stanowisko dowódcy 9.Pułku po ppłk dypl. Januszu Pryzińskim a od 1 I 1928 r. otrzymał awans na stopień podpułkownika (starszeństwo z 1 I 1928 r. lok. 18). Pułk stacjonował wówczas w Czortkowie i Trembowli.

W 1927 r. we Lwowie odbyły się zawody konne Sokoła-Macierzy Zakończenie biegu „Militari” miało miejsce 17 maja. Mjr Komorowski na Prawnuczce zwyciężył, zdobywając 1863 na 2000 możliwych. Leon Krzeczunowicz, prowadzący w klasyfikacji, został zdyskwalifikowany za ominięcie przeszkody. Kilka dni później, 23 maja Komorowski zwyciężył w biegu myśliwskim na klaczy Ta Trzecia, zdobywając nagrodę w postaci złotej papierośnicy o wartości 800 zł, w której znajdowało się 100 zł. Komorowski bardzo tę nagrodę cenił. W tym okresie poznał swoją przyszłą żonę, Irenę Lamezan-Salins, córkę generała Roberta Lamezan-Salins. (…)

Liczne zajęcia płk Komorowskiego w pułku nie stanowiły przeszkody w braniu udziału w zawodach hippicznych. W tym okresie planował we wrześniu ślub z Ireną Lamezan-Salins, córką generała Roberta Lamezan-Salins. Miał się odbyć w Świrzu, posiadłości należącej do matki Ireny. W czasie zawodów Czempionatu Armii (późniejszy Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego), których wygranie stanowiło marzenie Komorowskiego, miał miejsce wypadek. Podczas biegu w terenie, w którym dosiadał Prawnuczki (ur. 1927 r.), klaczy przez siebie ujeżdżanej, na której wygrał wiele konkursów, skacząc przez sągi drewna, w wyniku zahaczenia nogą o kłodę, klacz przewróciła się, przygniatając jeźdźca. Doznał złamania dwóch żeber i obojczyka, a wkrótce, w lipcu, podczas wspomnianych wyżej manewrów, nagle spuchł i znalazł się w szpitalu. Diagnoza na ówczesny stan wiedzy medycznej nie pozwalała na optymizm – uszkodzona podczas wcześniejszego wypadku nerka i początek uremii. Wprawdzie planowany ślub odłożono ale leczenie nie przynosiło rezultatów. Dopiero terapia podjęta w wyniku diagnozy doktora Alfreda Edelmanna w szpitalu w Wiedniu i kilkumiesięczny pobyt w Heluanie w Egipcie dały pozytywne rezultaty. Planowany w Świrzu ślub odbył się 24 II 1930 r., jednak daleko od siedziby rodowej Ireny, w polskim kościele w Wiedniu.(…)

W 1933 r. Komorowski został awansowany na stopień pułkownika (ze starszeństwem z dnia 1 I 1933 r.). Jak wspomina w swoim opracowaniu oficer 9.pułku, legendarny rtm. Edward Ksyk, „Z przybyciem nowego dowódcy w pułku powiał inny duch.”. Rozpoczęto ćwiczenia doskonalące jazdę na ujeżdżali pod okiem dowódcy pułku, który ćwiczył wraz z oficerami. Równocześnie nie zaniedbywano ćwiczeń w terenie, ćwiczeń aplikacyjnych na mapie, szkolenia bojowego, musztry i strzelania. Sport konny, dotychczas uprawiany przez kilka osób spośród kadry oficerskiej, zaczął obowiązywać całą oficerską młodzież. Na efekty nie trzeba było długo czekać – poziom jeździectwa w szwadronach zdecydowanie wzrósł. Zaczął obowiązywać staranny ubiór, stare, jeszcze z dostaw amerykańskich z okresu wojny, płaszcze wycofano (wykorzystano je do naprawy zniszczonych spodni), zastępując je płaszczami polskimi, wykonanymi zgodnie z obowiązującymi przepisami. Poziom wyszkolenia ulegał stopniowej poprawie, lecz płk Komorowski stale zwiększał wymagania.

Przed olimpiadą odbyły się w Nicei zawody, w których trenowani przez Komorowskiego zawodnicy zdobyli puchar.

Na przełomie 1935/36 odkomenderowano Komorowskiego do Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, powierzając mu funkcję szefa ekipy jeździeckiej mającej stanowić reprezentację Polski w 1936 r. na XI Olimpiadzie w Berlinie. Już sam fakt wyboru osoby nie bywającej na warszawskich salonach, lecz pracującej gdzieś na krańcach (Kresach) Rzeczypospolitej, nie zabiegającej o zaszczyty, stanowiska i prestiżowe funkcje, świadczy, że doceniano go jako jeźdźca, organizatora i dyplomatę. Warto jednak wspomnieć, że poziom wyszkolenia i jakość koni reprezentacji Polski nie rokowały sukcesów. (…)

Jak się okazało, Komorowski potrafił natchnąć zawodników taką chęcią walki, że w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego, mimo upadku rtm. Kaweckiego, skutkującego bólem pękniętego żebra, siła woli i poświęcenie dały wspaniałe rezultaty – srebrny medal w tym ciężkim konkursie. Zdobycie złotego medalu było jak najbardziej możliwe, gdyby strona polska oprotestowała medal zwycięzcy, niemieckiego porucznika Konrada von Wangenheima, który w wyniku upadku, złamaniu obojczyka i pęknięcia kości ramieniowej, ukończył bieg, dzięki pomocy kolegi. (…)

Przebieg Olimpiady wzbudził wiele protestów z powodu fałszowania wyników przez stanowiących większość, niemieckich sędziów. Kiedy na jednym z przedbiegów zawodnicy polscy niesłusznie otrzymali punkty karne, Komorowski tak ostro zaprotestował, że ostatecznie wycofano krzywdzącą decyzję. Polska ekipa w składzie: rtm. Zdzisław Kawecki, rtm. Seweryn Kulesza, rtm. Henryk Roycewicz-Leliwa w Wielostronnym Konkursie Konia Wierzchowego uzyskała drugą lokatę, zdobywając 911,7 pkt. (…)

Komorowski został w Grudziądzu i już w drugim dniu wojny, którą 1.września 1939 r., rozpoczęli Niemcy bombardowaniem Wielunia, sprawował kierownictwo ewakuacji Centrum do Garwolina a następnie kierował ośrodkiem zapasowym w Garwolinie, obejmującym Centrum Wyszkolenia Kawalerii oraz ośrodki zapasowe Mazowieckiej i Pomorskiej Brygady Kawalerii. Następnie, 3. września powierzono Komorowskiemu kierowanie obroną odcinka Wisły od Góry Kalwarii do Dęblina. Bohaterska walka o każdy skrawek polskiej ziemi, o każdą wieś, zagajnik, łąkę, nie przyniosła sukcesu. (…)

Funkcję komendanta Obszaru Zachodniego zaczął pełnić jesienią 1941 r. W ślad za nim wyjechała do Warszawy jego żona. W Warszawie posługiwał się fałszywymi dokumentami na nazwisko Jerzego Korabskiego. Małżonkowie mieszkali osobno, w pełnej konspiracji (ona jako panna nazwiskiem Malinowska). Komorowski, prócz obowiązków wojskowych, miał za zadanie, powierzone przez Grota-Roweckiego, utrzymywanie kontaktu z delegatem Rządu, Cyrylem Ratajskim. W lutym 1942 r. ZWZ został przemianowany na Armię Krajową, której organem dowodzenia była Komenda Główna. (…)

Trwało Powstanie, gdy armia sowiecka stanęła na drugim brzegu Wisły. Wraz z Sowietami, podporządkowani im, Polacy, którzy wstąpili w szeregi kościuszkowców, by walczyć o Polskę. Jeden z nich, były oficer 9.Pułku Ułanów Małopolskich, ppłk Edward Pisula, próbował na czele swego 3.pułku ułanów Ludowego Wojska Polskiego przeprawić się przez Wisłę (onegdaj ćwiczył z 9.pułkiem takie operacje na Dniestrze), by iść na pomoc powstańcom. Zatrzymany siłą, został uwięziony we Włochach, gdzie go zamordowano. Wierni synowie Rzeczypospolitej tak zostali ukształtowani przez swoich dowódców, takich jak gen. Komorowski i w taki sposób widzieli służbę dla Niej, składając najwyższą ofiarę. W czasie Powstania Komorowski chorował; prócz złej kondycji fizycznej i psychicznej, cierpiał na zapalenie zatok. Dolegliwości nasiliły się, gdy został ranny. Ostatecznie po 63 dniach walki zaprzestano działań, podpisując w Ożarowie Mazowieckim w siedzibie Obergruppenführera Ericha von dem Bach-Zelewskiego „Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie”. Generał Tadeusz „Bór” Komorowski znalazł się w niewoli niemieckiej. (…)

Po interwencji szwajcarskiego posła Feldschera został zwolniony z niewoli. Wyzwolony został w okolicach Innsbrucku przez żołnierzy amerykańskich 103.Dywizji Piechoty. Po krótkim pobycie w Polskim Ośrodku Wojskowym (były oflag VIIA Murnau) i Paryżu, kilka dni po kapitulacji Niemiec, 12 maja 1945 r. przybył do Londynu.

Mimo tylu zasług i odznaczeń Generał nie otrzymywał po wojnie wynagrodzenia od rządu Brytyjskiego, tylko niewielkie kwoty on i jego żona dostawali z AK, co nie wystarczało na utrzymanie. Irena prowadziła firmę tapicerską, w której pracowali oboje. W tym okresie Komorowski odbył kilka podróży, związanych z pełnioną funkcją, do USA, gdzie uczestniczył w obchodach rocznicowych wybuchu Powstania Warszawskiego. Otrzymywał propozycje pracy jako doradca lecz ich nie przyjmował. Nie zapomniał o swoich podkomendnych, żołnierzach AK, wciąż przebywających w obozach jenieckich na terenie Niemiec. Zabiegał u Anglików o zezwolenie na ich emigrację z Niemiec do Anglii. Wobec zdecydowanego sprzeciwu domagał się zgody na swój wyjazd do Niemiec do obozu jenieckiego, w którym przebywali.

Generał Tadeusz Bór-Komorowski zmarł nagle na atak serca podczas polowania w okolicach Bletchley.

Wielkość postaci Generała, jego wybitna osobowość i cechy charakteru tego niezłomnego Polaka-Patrioty onieśmielają do tego stopnia, że dobór odpowiednich słów wyrażających podziw i szacunek jest niezwykle trudny. Warto jednak przytoczyć kilka wypowiedzi tych osób, które scharakteryzowały postać Generała. (…)

Autor: Barbara Seidel
Źródło: Generał Tadeusz Bór Komorowski (2024)

Wpis aktualizowano: 04.07.2024


Tadeusz Komorowski zmarł 24 sierpnia 1966 roku. Został pochowany na cmentarzu Gunnersbury w Londynie. W 1994 prochy generała przywiózł do Polski jego syn. Złożono je w kwaterze Komendy Głównej AK na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach (kwatera A 28-7-7).


9 Pułk Ułanów Małopolskich (mp. Trembowla, otok amarantowy)

Pułk został sformowany w 1809 roku w okresie Księstwa Warszawskiego. Brał udział w powstaniu listopadowym. Po latach niewoli pułk odtworzono w listopadzie 1918 roku w oparciu o polską kadrę austriackiego 3 Pułku Ułanów Obrony Narodowej.

Zmienił Czortków na Trembowlę,
Teraz płacze jak niemowlę.

Pułk dziewiąty chce czy nie chce,
Pod siodłami wozi wiechcie.

W szarży lecą jak szatany,
Borkowskiego to ułany.

Dobrzy w polu, źle odziani.
Borkowskiego to ułani.

A dziewiąty pułk morowy,
Rzuca lance, hajda w rowy.

Na Podolu wśród zbóż łanów,
Strzeże granic pułk ułanów.

Zakwitały białe róże.
Na krwi naszej, pod Podgórzem.


Źródło: Żurawiejki (1995) – Stanisław Radomyski


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Generał Tadeusz Bór Komorowski” (2024) – Barbara Seidel

„Irena Komorowska” (2024) – Barbara Seidel

„Irena z Lamezan-Salins Komorowska” (2023) – Magdalena Białonowska, Anna Kalinowska

„Decyzje 'Bora’ [fragmenty] (2023) – Wojciech Rodak

„Komendant” (1939-1943) (2023) | Fragment książki „Decyzje 'Bora'”, wyd. Ośrodek Karta

„Olimpijczyk” (1924-1939) (2023) | Fragment książki „Decyzje 'Bora'”, wyd. Ośrodek Karta

„Kawalerzysta” (1919-1923) (2023) | Fragment książki „Decyzje 'Bora'”, wyd. Ośrodek Karta

„Trembowla cz. VI” (2023) – Barbara Seidel

„Trembowla cz. V” (2021) – Barbara Seidel

„Trembowla cz. IV” (2020) – Barbara Seidel

„Trembowla cz. III” (2019) – Barbara Seidel

„Trembowla cz. II” (2018) – Barbara Seidel

„Trembowla cz. I” (2017) – Barbara Seidel

„U boku dowódcy AK” (2014) – Irena Komorowska

„Szwoleżerowie, Ułani i Strzelcy Konni w Fotografii Narcyza Witczaka-Witaczyńskiego” (2013) – Stanisław Zieliński, Leszek Nagórny

„Tadeusz Komorowski-Bór” (2012) – Witold Duński

„9 Pułk Ułanów Małopolskich 1809-1947” (2011) – Andrzej Przybyszewski

„Komendanci Centrum Wyszkolenia Kawalerii…” [link](2010)

„Oddziały kawalerii II Rzeczypospolitej cz. 40” (1998) – L. Kukawski

„Żurawiejki” (1995) – Stanisław Radomyski

“9. Pułk Ułanów Małopolskich” (1993) – Lesław Kukawski

„O kawalerii polskiej XX wieku” (1991) – Cezary Leżeński, Lesław Kukawski

„Historia jeździectwa, cz. VII” (1990) – Witold Domański

„Olimpiada Paryska 1924 r.” (1990) – Leon Kon

„Olimpiada w Berlinie w 1936 r.” (1982) – Witold Pruski

„Księga jazdy polskiej” (1938) – Praca zbiorowa

„Panu rotmistrzowi Stanisławowi Olszowskiemu Komitet Organizacyjny Międzynarodowych Konkursów Hipicznych” (1927)

„Program wyścigów konnych na lotnisku Janowskim” (1927)

„Berlin 1936, czyli o słynnym (…) konkursie WKKW” [link]


Pokrewne Legendy:

Jan Tarnowski

Uczestnik powstania wielkopolskiego, wojny z bolszewikami, kampanii wrześniowej i powstania warszawskiego. Dowodził szwadronem 13 pułku Ułanów Wileńskich Wileńskiej Brygady Kawalerii.

Czytaj więcej…

Tadeusz Sokołowski

Żołnierz, sportowiec, 3x medalista MP, 2 wicemistrz Armii (1935), olimpijczyk IO Berlin 1936 (Zbieg II), 1937-39 szef sekcji jeździeckiej WKS Legia, cichociemny zakatowany przez Gestapo w Mińsku.

Czytaj więcej…

Michał Gutowski

Olimpijczyk. Rtm, 17 pułk ułanów wielkopolskich. Kawaler m. innymi orderu Wojennego Virtuti Militari, Legii Honorowej, Krzyża Walecznych 5 razy. Generał w stanie spoczynku.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria:

Poniższe archiwalia pochodzą z Muzeum Powstania Warszawskiego




Generał brygady Wojska Polskiego, szef Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej, współtwórca polskiego jeździectwa sportowego, uczestnik Igrzysk Olimpijskich 1912 w reprezentacji Rosji.

Urodził się 4 października 1886 roku w Żytomierzu, gubernia Wołyńska. Ojciec Antoni. Matka Helena z domu Hulanicka. Absolwent Nikołajewskiej Szkoły Kawalerii w Petersburgu i Wyższej Szkoły Wojennej w Warszawie. Generał brygady Wojska Polskiego

————————————————————————————

Był wspaniałym jeźdźcem, żołnierzem i wielkim patriotą. Polska nie istniała na mapie Europy w roku, w którym się urodził. Chciał być żołnierzem, a mógł nim zostać jedynie w szeregach armii rosyjskiej, tak jak tysiące Polaków w Imperium Rosyjskim. Naukę rozpoczął jako aspirant Korpusu Kadetów w Szkole Morskiej, a ostatecznie ukończył Szkołę Kawaleryjską. W 1912 roku był porucznikiem, a od 23 lutego 1916 roku rotmistrzem.

Konno jeździł od dziecka, co zadecydowało o wyborze specjalności wojskowej.

Największe sukcesy miał zarówno w siodle, na koniu, jak i w tworzeniu warunków sprzyjających rozwojowi polskiego jeździectwa. Stało się to możliwe dopiero po zakończeniu I wojny światowej. Walczył w niej od 12 sierpnia 1914 roku. W Polsce znalazł się w 1908 roku z Ukraińskim Pułkiem Huzarów, którzy stali w Sierpcu. Tam na kwaterze podporucznika Sergiusza Zahorskiego żandarmeria wojskowa znalazła bibułę niepodległościową i oskarżyła go o udzielenie pomocy nieznanemu bojownikowi, którego ukrył na strychu. Uniknął sądu wojskowego, ale w 1909 roku został przeniesiony do zapasowego pułku w Nowogrodzie. Ten czas wykorzystał na doskonalenie jazdy konnej, która doprowadziła go aż na Igrzyska Olimpijskie w Sztokholmie.

(…)

Od 19 maja 1919 roku zostaje wysłany po konie do Ameryki. Krótki okres względnego spokoju na Kresach Wschodnich Rzeczpospolitej pułkownik Sergiusz Zahorski wykorzystuje również na sport. W kwietniu 1919 roku jest we władzach Komitetu Przygotowawczego Igrzysk Olimpijskich, które od 14 sierpnia do 12 września 1920 roku miały się odbyć w Antwerpii. I odbyły, tyle, że bez polskich jeźdźców. Polska zmagała się o swoje życie z Rosją.

1 kwietnia 1920 roku powstaje Olimpijska Grupa Jeździecka pod kierunkiem podpułkownik Sergiusza Zahorskiego, zastępcy dowódcy 1 Pułku Ułanów Krechowieckich. W kierownictwie są major Karol Rómmel i porucznik Tadeusz Daszewski. Wybrane konie i jeźdźców przewieziono z Grudziądza do Warszawy. Jeźdźcami byli: podpułkownik Sergiusz Zahorski, rotmistrz Stefan Dembiński, rotmistrz Marek Mysłakowski, porucznik Bolesław Peretiatkowicz, Józef Trenkwald, Ignacy Sołtan, Trzasko-Jarzyński, Leśniewski, Adam Królikiewicz, Przewłocki, Adam Sokołowski, Ludwik Szwejcer, podporucznicy: Aleksander Bieliński, Stanisław Bukraba, Ryszard Bojankiewicz.

(…)

Dowódca 1 Pułku Ułanów aż do końca wojny 1920 roku. Od 1922 do 1923 roku zastępca dowódcy 16 Pułku Ułanów. W uznaniu zasług i wiedzy idzie na kurs doszkoleniowy Wyższej Szkoły Wojennej. Ostra praca w wojsku pozwala mu na codzienną jazdę konną. W technice jazdy był zwolennikiem, razem z majorem Karolem Rómmlem, naturalnej jazdy zwalczanej przez oficerów polskich służących w dawnej armii austriackiej, szkolonych w Militär Reit Lehrer Institut w Wiedniu.

(…)

Pułkownik Sergiusz Zahorski, jako Olimpijczyk z 1912 roku w Sztokholmie (razem z Karolem Rómmlem), w barwach Rosji. Marzył, by zostać Olimpijczykiem Polski. To jego zasługą jest powstanie dwóch grup olimpijskich przygotowujących się do Igrzysk w Paryżu w 1924 roku. Jedna była w Grudziądzu w Centralnej Szkole Kawalerii, a druga w Warszawie koło Łazienek oparta o 1 Pułk Szwoleżerów. W Warszawie pułkownik Zahorski jeździł głównie na Zorzy.

(…)

W 1926 roku pułkownik Sergiusz Zahorski dokonał wielkiego dzieła – doprowadził do utworzenia Tymczasowego Komitetu Międzynarodowych Zawodów Konnych, które były organizowane aż do 1939 roku w Warszawie, w Łazienkach pod firmą Towarzystwa Międzynarodowych i Krajowych Zawodów Konnych w Polsce. W tym samym roku rozpoczęto dzięki Sergiuszowi Zahorskiemu prace przygotowawcze do budowy pięknego stadionu hipicznego w Łazienkach. Roboty po zimowej przerwie nabrały tempa i 27 maja 1927 roku konie mogły już startować. Pułkownik Sergiusz Zahorski był od 20 czerwca 1926 roku do 21 września 1928 szefem Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, profesora Ignacego Mościckiego. Dzięki temu stanowisku mógł oddać nieocenione przysługi polskiemu jeździectwu.

(…)

Autor: Witold Duński
Źródło: „Zahorski Sergiusz” (2012) – Witold Duński

Wpis aktualizowano: 02.05.2024


Sergiusz Zahorski zmarł 4 czerwca 1962 roku w wieku 76 lat. Został pochowany na Cmentarzu Brompton w Londynie


1 Pułk Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego

(mp. Warszawa, otok amarantowy).

Pułk nawiązywał do tradycji 1 Pułku Lekkokonnego Polskiego Gwardii cesarza Napoleona I oraz 1 Pułku Ulanów Legionów Polskich „Beliny”. Odtworzony został w listopadzie 1918 r. przez oficerów dawnego 1 p.uł. Leg. z rtm. Gustawem Orlicz-Dreszerem na czele. Od 1921 r. pułk stacjonował w Warszawie w pobliżu Belwederu. Mówiono, że należał do elity pułków kawalerii okresu międzywojennego. Popularnie nazywany był „Gwardią Narodową”, choć oficjalnie nigdy tej nazwy nie otrzymał.

Ciesz się dzielny szwoleżerze,
Masz protekcję w Belwederze.

Szwoleżery kręcą głową,
Chcą być Gwardią Narodową.

Kręcą d…, kręcą głową,
Chcą być Gwardią Narodową.

Chcą gwardyjskie mieć maniery.
Be Be ery, szwoleżery.

Zawsze dumny z szefa swego,
To szwoleżer Piłsudskiego.

Szwoleżerski górą bierze,
Przy protekcji w Belwederze.

W Belwederze, na kwaterze
Pośpisz bracie szwoleżerze.

A pamiętaj szwoleżerze,
Że masz wartę w Belwederze.

Od parady i od święta,
Dla ochrony Prezydenta.

Siedzą sobie tak w Warszawie
Przy kieliszku i przy kawie.

Cała kupa jest frajerów
W pierwszym pułku szwoleżerów.

Więcej panów niż frajerów,
To jest pierwszy szwoleżerów.

Trochę panów i malarzy,
To jest pierwszy pułk koniarzy.

Z adiutantów i lekarzy
Ma Warszawa pułk gówniarzy.

Źródło: Żurawiejki (1995) – Stanisław Radomyski


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Hipodrom w Łazienkach Królewskich” (2023) – Kamil Potrzuski

„Zahorski Sergiusz” (2012) – Witold Duński

„Historia jeździectwa, cz. VII” (1990) – Witold Domański

„Powstanie pierwszych większych stowarzyszeń jeździeckich i zbudowanie stadionu w Łazienkach” (1981) – Witold Pruski

„50-lecie otwarcia stadionu hipicznego w Łazienkach” (1977) – Witold Pruski

„Panu rotmistrzowi Stanisławowi Olszowskiemu Komitet Organizacyjny Międzynarodowych Konkursów Hipicznych” (1927)

„Wrażenia z Pignerolo i Tor di Quinto” (1922) – Sergiusz Zahorski

Zdjęcia ze zbiorów Muzeum Sportu i Turystyki – Warszawa


Pokrewne Legendy:

Leon Kon

Trener jeździectwa, współtwórca Polskiego Związku Jeździeckiego i jego sekretarz generalny. Kawaler Krzyża Walecznych i Srebrnego Krzyża Zasługi.

Czytaj więcej…

Tadeusz Dachowski

Najlepszy polski jeździec przed I WŚ. W latach 1894-1914 zdobył ponad 300 nagród. W 1912-13 startował w Wielkiej Pardubickiej (2x drugie miejsce – Zeppelin).

Czytaj więcej…

Leon Burniewicz

II Wicemistrz Polski w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. Żołnierz, Trener. Działacz Polskiego Związku Jeździeckiego. Odznaczony Medalem za Wojnę 1939. Major Wojska Polskiego.

Czytaj więcej…

Michał Toczek

Żołnierz, major, artylerzysta. Jeździec i trener. Odznaczony m. inn. 3. krotnie Krzyżem Walecznych. Zwycięzca PN, Nowy Jork 1926 r., Nicea 1926 Hamlet 2.20. (II m.),

Czytaj więcej…

Roman Abraham

Gen. bryg. Wojska Polskiego. Bohaterski obrońca Lwowa. Dowódca 26 Pułku Ułanów Wielkopolskich oraz Wielkopolskiej Brygady Kawalerii w kampanii wrześniowej 1939 r.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria:




Przedwojenny tygodnik, skierowany do hodowców, sportowców, miłośników wyścigów i koni. Polaków dla których historia naszego kraju jest nierozerwalnie związana z hodowlą koni i sportem jeździeckim.


Poniżej prezentujemy wstęp do pierwszego numeru tygodnika Jeździec i Hodowca z 1 stycznia 1922 roku:

„Rozpoczynając wydawnictwo niniejsze, czynimy to w przekonaniu, że sport polski i hodowla znalazły się już w tym stadium tworzenia, które wymaga wszechstronnej wymiany myśli, oświetleń krytycznych, ustanowienia kierunku i celu pracy i pośrednictwo to musi spełnić organ specjalny, do którego stworzenia przystępujemy z całym wysiłkiem energii. Wprawdzie prasa polska, doskonale rozumiejąc rolę sportu końskiego, nie szczędziła nigdy miejsca wszystkim objawom jego życia, obowiązkiem jednak jest naszym ujęcia dziś ciężaru gościnnej prasie, przed którą leży cały niezmierzony obszar życia państwowego.

Wydawnictwo nasze jest nieśmiałym, skromnym i próbnym urzeczywistnieniem ambitnych marzeń, by przez podniesienie sportu końskiego do godności zjawiska życia, grającego w niem rolę niepoślednią, by przez rozproszenie zdawkowych, tu i owdzie trwających jeszcze opinii o roli — „zabawie“ — sportu, zbliżyć się do zachodnich w tym kierunku przekonań, które postawiły sport w rzędzie najżywotniejszych momentów wychowawczych. Przekonania te najsłuszniejsze szerzą się w społeczeństwach zachodnich za pośrednictwem organów specjalnych, na świetnej wyżynie wydawniczej stojących. Spełniają one rolę swoją informacyjną, wychowawczą i propagatorską w sposób niezrównany, oparte o doświadczoną dojrzałość przekonania, że w życiu każdego narodu jest sport wszelkiego rodzaju momentem nie tylko współtwórczym, nie tylko praktyczną szkołą charakterów, nie tylko cnotą wysokiej rangi, lecz, że jest on równocześnie jedną ze składowych, potężnych sił społecznych.

Nie tu miejsce na dowodzenie doniosłej roli sportu, na szczęście coraz szerzej utrwala się przekonanie o tej doniosłości i coraz głębiej przenika zrozumienie historycznej roli olimpijskiego pola i areny stadionu. Wieniec olimpijskiego zwycięscy jest jednym z najbardziej szczytnych i promienistych symbolów chwały ludzkiej. Długa praca oświatowa specjalnych pism wśród społeczeństw zachodnich dokonała swego; wydawnictwo nasze, marząc o takich świetnych wynikach, będzie się starało wedle sił i środków swoich ze szlachetnym uporem czynić to samo. Często zapał i energia będzie musiała zastępować środki, co nam bynajmniej jasności zamiarów naszych nie przesłoni. Jesteśmy wszyscy w okresie gorączkowej budowy i zakładania fundamentów. I my zakładamy fundamenty, na których może kiedyś wzniesie się gmach. Rzucamy pierwsze ziarno na umiłowanej całym sercem roli. Może kiedyś bogaty z niego wyrośnie plon.

Skromne zamysły nasze, by służyć wszelkimi sposobami w tej dziedzinie, której to pismo będzie poświęcone, mają wciąż przed oczyma przykład żywy, współczesny i świetny: oto rozproszona przez wojnę, niemal uśmiercona, w ziemię przez wojenną burzę wdeptana dotychczasowa praca na polu sportowo-hodowlanym — przecież odżyła. Nie cudem — lecz wysiłkiem woli. Garstka ludzi rozumiejących, że to co czynią, czynią nie dla zabawy powszechnej, lecz na pożytek Ojczyźnie, przekonanych o wartości społecznej swojego dzieła,,— odgrzebała to dzieło z ruin, — wywiodła na światło i opromieniła. Dzięki temu niezmordowanemu wysiłkowi Państwo Polskie ma zapewniony jeden dział narodowego gospodarstwa, stojący na wyżynie europejskiej: dział hodowli koni.

Życiu, tego najszlachetniejszego stworzenia, tego najwierniejszego towarzysza wojennej doli i niedoli polskiej, dziełom jego i tryumfom poświęcimy pismo nasze; żołnierski towarzysz z pod Sammossiery, Krechowiec, uczestnik bohaterskich dni sierpniowych godzien jest nie tylko nielicznych uwielbień i rymu. Należy mu się kronika żmudna i pilna, jakby cierpliwy rejestr gospodarski, który będzie zbiorowym dokumentem doświadczeń, aby mógł z nich korzystać każdy, kto rozumie rolę konia w gospodarstwie narodowym. Hodowla polskiego konia — jest jednym z narodowych przykazań. Świetność jego dziejów i co ważniejsze, świetność jego przyszłości, będzie troską główną wszystkich słów, które na tych ukażą się stronach.”

Autor: Redakcja tygodnika Jeździec i Hodowca.

Wszystkie numery Jeźdźca i Hodowcy zostały zdygitalizowane we współpracy Polskiego Związku Hodowców Koni, BoberTeam, Śląskiej Biblioteki Cyfrowej i Książnicy Cieszyńskiej. Obecnie cała seria jest również w opracowaniu przez Polską Cyfrową Bibliotekę Jeździecką.

Wpis aktualizowano: 22.05.2024


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Zrobić to mogli tylko ci, dotknięci ciężkim obłędem miłością do koni cz. 1” (2023) – Maria Serdyńska

„Bibliografia zawartości tygodnika Jeździec i Hodowca” (1958) – Unrug W., Uznański J.

Jeździec i Hodowca – czasopismo (1922-1939)

„Nowy tor wyścigowy na Służewcu” (1939) – Zygmunt Plater-Zyberk

„X-lecie Polskiego Zw. Jeździeckiego” (1938)

„O książce Lady Wentworth” (1938) – Roman Potocki

„Honorowa Odznaka Jeździecka” (1936)

Jeździec i Hodowca (1934) nr 30 – Hodowla koni angloarabskich

Jeździec i Hodowca (1934) nr 12 – Sport konny

„Zapomniane hippologiczne prace Emira Rzewuskiego” (1934) – Józef Mencel

„Anglo-araby w Antoninach” (1934) – Józef Potocki

„Expose Prezesa Polskiego Związku Jeździeckiego” (1933)

Jeździec i Hodowca (1933) nr 33 – Konie arabskie

Jeździec i Hodowca (1933) nr 30 – Święto kawalerii polskiej

Jeździec i Hodowca (1933) nr 19 – Konie pełnej krwi angielskiej

Jeździec i Hodowca (1933) nr 10 – Kawaleria

„Emir Rzewuski” (1933) – Witold Pruski

„Ppłk. Karol bar. Rómmel jubilatem” (1932)

„Polski Związek Jeździecki” (1929) – Tadeusz Machalski

Jeździec i Hodowca (1929) nr 9 – Fryderyk Jurjewicz

„Hodowla Arabów w Wielkiej Brytanji” (1929) – Józef Potocki

„Polski Związek Jeździecki w Warszawie” (1928) – T. Machalski

„Głosy prasy amerykańskiej o tryumfach polskich…” (1926)

„Konkursy w Nicei” (1925)


Pokrewne Legendy:

Leon Kon

Trener jeździectwa, współtwórca Polskiego Związku Jeździeckiego i jego sekretarz generalny. Kawaler Krzyża Walecznych i Srebrnego Krzyża Zasługi.

Czytaj więcej…

Tadeusz Dachowski

Najlepszy polski jeździec przed I WŚ. W latach 1894-1914 zdobył ponad 300 nagród. W 1912-13 startował w Wielkiej Pardubickiej (2x drugie miejsce – Zeppelin).

Czytaj więcej…

Leon Burniewicz

II Wicemistrz Polski w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. Żołnierz, Trener. Działacz Polskiego Związku Jeździeckiego. Odznaczony Medalem za Wojnę 1939. Major Wojska Polskiego.

Czytaj więcej…

Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…

Michał Toczek

Żołnierz, major, artylerzysta. Jeździec i trener. Odznaczony m. inn. 3. krotnie Krzyżem Walecznych. Zwycięzca PN, Nowy Jork 1926 r., Nicea 1926 Hamlet 2.20. (II m.),

Czytaj więcej…

Roman Abraham

Gen. bryg. Wojska Polskiego. Bohaterski obrońca Lwowa. Dowódca 26 Pułku Ułanów Wielkopolskich oraz Wielkopolskiej Brygady Kawalerii w kampanii wrześniowej 1939 r.

Czytaj więcej…

Paweł Popiel

Polski hipolog, pisarz, ziemianin. W wieku 60 lat zasłynął jako „konny podróżnik po Polsce”, którą opisywał w swoich sprawozdaniach.

Czytaj więcej…

Jan Ritz

18.12.1817 przyprowadził pieszym marszem 154 konie spod Moskwy do Janowa Podlaskiego. Pierwszy organizator SK w Janowie Podlaskim.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria:




Trener jeździectwa, współtwórca Polskiego Związku Jeździeckiego i jego sekretarz generalny. Kawaler Krzyża Walecznych i Srebrnego Krzyża Zasługi.

______________________________________________________________

W dziejach naszego sportu konnego obok szeregu doskonałych zawodników, którzy rozsławili swoimi zwycięstwami na wielu stadionach świata nasze jeździeckie tradycje, nader poczesne miejsce zajął utalentowany jeździec i niezrównany instruktor oraz rzeczoznawca jeździectwa — major Leon Kon. Wprawdzie brak zdrowia nie pozwolił mu brać czynnego udziału w zawodach, lecz niemniej potrafił on precyzyjnie ujeżdżać i naskakiwać konie, a przede wszystkim umiał znakomicie szkolić tych, których natura obdarzyła silnym organizmem, talentem i chęcią nauczenia się jazdy na najwyższym poziomie.

Leon Kon urodził się w Warszawie dnia 5 września 1888 r. z ojca Gabryela i matki Jadwigi z Dąbrowskich. We wczesnym dzieciństwie rodzice zabrali go do Petersburga, gdzie zaczął uczęszczać do X gimnazjum klasycznego, które ukończył w 1906 r. Potem wstąpił na uniwersytet, na wydział przyrodniczy, lecz go z racji zbytniego zajęcia się sportem konnym nie ukończył.
Będąc jeszcze w gimnazjum upodobał sobie jazdę konną i stopniowo wciągał się w nią coraz poważniej, tak że z czasem stała się ona podstawowym jego zajęciem.

Poznawszy jeszcze jako gimnazjalista zamożnego i zamiłowanego jeźdźca, Pawła Taniejewa pozyskał jego sympatię i opiekę w nauczaniu jazdy. P. Taniejew, który dobrze opanował jazdę maneżową, szkolił bezinteresownie młodego adepta tej sztuki i użyczał mu swych koni, a w latach 1905—1906 zaczął przerabiać z nim ćwiczenia „wyższej szkoły”. Widząc, że uczeń posiada wyjątkowe zamiłowanie i uzdolnienia, zapoznał go z jeźdźcem światowej sławy, instruktorem w Oficerskiej Szkole w Petersburgu, Jamesem Fillisem. Pod jego kierunkiem szkolił się L. Kon w wyższej szkole jazdy w 1906 i 1907 r.

Pod wpływem postępów, jakie czynił, i wzrastającego zapału do jazdy konnej, porzucił uniwersytet, aby całkowicie poświęcić się karierze jeździeckiej.

(…)

W całym pracowitym życiu L. Kona największą zasługą pozostało to, że wespół z płk. K. Rómmlem pierwsi zaczęli atakować w odrodzonej Polsce w latach dwudziestych przestarzałe zasady jazdy maneżowej i pomimo początkowo bardzo silnych oporów potrafili przeforsować zmianę systemu nauczania jazdy konnej w Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, skąd nowe zasady jazdy rozpowszechniły się stopniowo po całym kraju. Przysporzyły też one wiele laurów naszemu jeździectwu na forum międzynarodowym, włączając w to i Olimpiady.

(…)

Autor: Witold Pruski

Źródło: „Major Leon Kon i Jego rola w polskim jeździectwie” (1969) – Witold Pruski

Wpis aktualizowano: 06.03.2024


Leon Kon zmarł w Poznaniu 24 listopada 1964 roku, w wieku 76 lat.
Został pochowany w Kościanie w Poznańskiem.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Jerzy Grabowski i pierwszy kurs instruktorów jeździectwa” (2013) – Renata Urban

„Historia jeździectwa, cz. XVII” (1994) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. XV” (1993) – Witold Domański

„Polski Związek Jeździecki” (1991) – Leon Kon

„Olimpiada Paryska 1924 r.” (1990) – Leon Kon

„Centralna Szkoła Kawalerii i 2. Pułk Ułanów Grochowskich” (1990)

„Historia jeździectwa, cz. III” (1989) – Witold Domański

„Po 24 latach w olimpijskich szrankach” (1972) – Witold Domański

„Major Leon Kon i Jego rola w polskim jeździectwie” (1969) – Witold Pruski

„Nie łatwy był start jeździectwa po wojnie” (1965) – Leon Kon

„Jazda konna” (1953) – Leon Kon

„1927 Łazienki 1937” (1937) – Leon Kon

„Polskie jeździectwo w 1936 roku” (1937) – Leon Kon

„Igrzyska konne XI Olimpiady” (1936) – Leon Kon

„Amsterdam – Hilversum” (1928) – Leon Kon

„Jeźdźcy polscy na dziewiątej (IX) Olimpiadzie” (1928) – Leon Kon

„Już o Olimpiadzie w 1928 r. …” (1926) – Leon Kon

„Polska hippika na VIII-ej Olimpjadzie” (1924) – Leon Kon

„Leon Kon – współtwórca polskiej szkoły jazdy” – Andrzej Sarnowski, Zdzisław Witkowski

Zdjęcia ze zbiorów Muzeum Sportu i Turystyki – Warszawa


Sergiusz Zahorski

Generał brygady Wojska Polskiego, szef Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej, współtwórca polskiego jeździectwa sportowego, uczestnik Igrzysk Olimpijskich 1912 w reprezentacji Rosji.

Czytaj więcej…

ALLI (NN – NN)

Urodził się jako Kaktus w 1920 roku, hodowli Stefana Walewskiego z Inczewa, wł. Wojsko Polskie. W 1931 i 1933 roku wygrał pod Szoslandem PN w Warszawie. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Na igrzyskach popełnił jeden błąd. Jeździec rtm. K. Szosland – 2 pkt. karne, XIII miejsce ind.

Czytaj więcej…

MYLORD (NN – NN)

Wyhodowany w Irlandii. Jego właścicielem był kpt. art. Józef Szilagyi. Prawdopodobnie przed igrzyskami kupiło go od niego wojsko. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Popełnił jeden błąd w rozgrywce. Jeździec por. K. Gzowski – 0/2pkt. karne wrozgrywce, IV miejsce ind.

Czytaj więcej…

READGLEADT (NN – NN)

Wyhodowany w Irlandii. Był własnością Grupy Sportu Konnego. Dosiadany przez różnych jeźdźców. W 2.poł. lat 20. wygrał kilka razy konkursy o PN. Spokojny i pewny. IO Amsterdam 1928, srebro druż. w skokach. Jeździec rtm. M. Antoniewicz – 6 pkt. karnych, XX miejsce ind.

Czytaj więcej…

Leon Burniewicz

II Wicemistrz Polski w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. Żołnierz, Trener. Działacz Polskiego Związku Jeździeckiego. Odznaczony Medalem za Wojnę 1939. Major Wojska Polskiego.

Czytaj więcej…

Tadeusz Sokołowski

Żołnierz, sportowiec, 3x medalista MP, 2 wicemistrz Armii (1935), olimpijczyk IO Berlin 1936 (Zbieg II), 1937-39 szef sekcji jeździeckiej WKS Legia, cichociemny zakatowany przez Gestapo w Mińsku.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria:




______________________________________________________________
Pierwsze letnie Igrzyska Olimpijskie, w których udział wzięła Polska. Nasi reprezentanci zdobyli dwa medale, ind. brąz (Adam Królikiewicz / Picador) i druż. srebro (kolarze torowi).
______________________________________________________________

W listopadzie 1922 r. zaskoczyło mnie wezwanie do stawienia się w Warszawie w Departamencie Kawalerii MSWojsk. Tam dowiedziałem się, że jestem wyznaczony jako instruktor formującej się przy CSKaw. w Grudziądzu grupy oficerów, kandydatów do udziału w Olimpiadzie w Paryżu.

Pozwoliłem sobie zameldować, że już raz byłem przydzielony do CSKaw., lecz Komendant zrezygnował z mojego przydziału, a to z powodu mojego artykułu w Bellonie. Wyjaśniono mi, że formująca się grupa będzie podlegać Komendzie CSKaw. tylko gospodarczo i dyscyplinarnie, a ogólny nadzór szkoleniowy będzie miał płk. Zahorski, więc nie ma się czego obawiać

Na pytanie czy mógłbym wskazać jeszcze oficera. którego uważałbym za nadającego się do grupy, bez wahania wymieniłem ppor. Kazimierza Szoslanda z 2. P.Uł., który już tam jeździł pod moim kierownictwem, był szczerym miłośnikiem konia i bardzo zdolnym jeźdźcem. Moja propozycja została przyjęta i odpowiedni rozkaz podpisany.

(…)

Tak zwana grupa olimpijska składała się z kilkunastu oficerów zaczynając od podporuczników do rotmistrzów, a nieco później i majorów, reprezentujących rozmaite pułki broni jezdnych, którzy przybyli tu ze swoimi końmi. Wszyscy byli entuzjastami jeździectwa i jeżeli niewielu z nich dobrnęło do szranek olimpijskich, to nie z braku zamiłowania, lecz zdolności, co do których wymagania były bardzo wysokie. Z końmi nie było najlepiej. Brakowało koni wybitnej klasy i braki te staraliśmy się wypełnić sumienną, systematyczną pracą. Odbywała się ona w atmosferze koleżeńskiej nacechowanej wzajemną życzliwością.

Po pół roku istnienia grupy został zaangażowany jako cywilny instruktor dawny świetny jeździec konkursowy Dymitr Ekse, z pochodzenia trochę Rosjanin, trochę Szwed, a zdaje się nie brakowało mu i krwi niemieckiej.

Po jego przybyciu praca posuwała się starym trybem. Ja pozostałem jego zastępcą i, jako wojskowy, kierownikiem grupy. Wszystko szło nam bardzo zgodnie. Z nastaniem wiosny i z rozpoczęciem sezonu konkursowego cała grupa brała udział w licznych zawodach w celu sprawdzenia wartości poszczególnych koni i jeźdźców. Należy tu wymienić konkursy warszawskie organizowane na mokotowskim torze wyścigowym przez Towarzystwo Zachęty do Hodowli Koni w Polsce i pod Krakowem w Krzeszowicach przez Krakowskie Towarzystwo Miłośników Jazdy Konnej (o ile dokładnie pamiętam tytuł Towarzystwa).

Nieco później niż grupa grudziądzka, powstała w Warszawie przy 1. Pułku Szwoleżerów mniejsza grupa sportowa, prowadzona przez mjr. Karola Rómmla. (…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: Leon Kon

Wpis aktualizowano: 10.01.2024


Skład polskiej reprezentacji jeździeckiej na igrzyskach olimpijskich w Paryżu 1924:

Skoki przez przeszkody (6. miejsce druż)WKKW (7. miejsce druż)
por. Adam KrólikiewiczPicador
[3. miejsce ind.]
mjr Karol Rómmel – Krechowiak
[10. miejsce ind.]
mjr Karol Rómmel – Faworyt
[10. miejsce ind.]
rtm. Kazimierz de Rostwo-Suski – Lady
[25. miejsce ind.]
rtm. Zdzisław Dziadulski – Zefir
[28. miejsce ind.]
rtm. Tadeusz Komorowski – Amon
[26. miejsce ind.]
por. Kazimierz Szosland – Jacek
[32. miejsce ind.]
por. Kazimierz Szosland – Helusia
[33. miejsce ind.]

Instruktorem grupy oficerów biorących udział w Olimpiadzie w Paryżu, był Leon Kon. Na szefa ekipy wyznaczony został mjr Karol Rómmel.

Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Publikacje

„Ustanowienie roku 2024 Rokiem Polskich Olimpijczyków” (2023)

„Osiągnięcia olimpijskie Polaków w sporcie jeździeckim” (2022) – Renata Urbean

„Projekt Paryż 2024” (2022) – Ewa Pogodzińska

„Kazimierz Rostwo-Suski – olimpijczyk z Paryża 1924 r.” (2012) – Renata Urban

„Zdzisław Dziadulski” (2012) – Witold Duński

„O olimpijskich bohaterach” (2012) – M. Szewczyk, J. Fedorski

„Jeźdźcy olimpijscy” (2000) – Hanna Łysakowska

„Historia jeździectwa, cz. VII” (1990) – Witold Domański

„Olimpiada Paryska 1924 r.” (1990) – Leon Kon

„Chamonix – Paryż 1924” (1990) – Wojciech Lipoński

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – W. Domański

„Rozwój konkursów hipicznych w latach 1924-1926” (1982) – Witold Pruski

„Polscy jeźdźcy na IO w latach 1912—1976” (1980) – A. Święcki

„Polskie jeździectwo na IO w okresie międzywojennym” (1972) – Bolesław Skulicz

„Polscy jeźdźcy na olimpiadach” (1968) – W. Domański, B. Skulicz

„Od Nicei do Nowego Yorku (1927) – Adam Królikiewicz

„Najlepsze polskie konie… 'Od Nicei do Nowego Yorku'” (1927) – A. Królikiewicz

„VIII Olimpiada – Paryż” (1927) – Adam Królikiewicz

„Polska hippika na VIII-ej Olimpjadzie” (1924) – Leon Kon

Linki

„Pierwszy indywidualny medal olimpijski dla Polski” [link] (2022)

„Biało-Czerwona na maszcie w Paryżu” [link] (2020) – Lech Ufel

„Paryż 1924” [link] (2016)

„Pierwszy medal i ostatnia szarża” [link] – Ewa Olkuśnik

Filmy

THE OLYMPIC GAMES IN PARIS, 1924 – RIDING | FILM

THE OLYMPIC GAMES IN PARIS, 1924 | FILM


Pokrewne Legendy:

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…

PICADOR

1924 | Igrzyska Olimpijskie Paryż | brązowy medal indywidualny w skokach przez przeszkody – rtm. Adam Królikiewicz, 1 Pułk Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego.

Czytaj więcej…


Galeria:




Rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, olimpijczyk (rezerwowy – skoki przez przeszkody, Berlin 1936), kawaler Orderu Virtuti Militari. Poległ w obronie Polski 10 września 1939 w rejonie Chruślina.

______________________________________________________________

Urodził się 15 września 1905 roku w Kiszyniowie w Mołdawii. Zginął 10 września 1939 roku pod Piotrowicami nad Bzurą, pochowany na cmentarzu wojskowym w Bielawach. Ojciec Adolf. Matka Jadwiga z domu Żubrawska. Absolwent Korpusu Kadetów numer jeden we Lwowie. Od 17 marca 1933 roku Marszałek Józef Piłsudski przejął szefostwo nad szkołą, która od tego dnia nazywała się: Korpus Kadetów nr 1 Marszałka Józefa Piłsudskiego. Stanisław Czerniawski ukończył szkołę w 1925 roku Absolwent Oficerskiej Szkoły Kawalerii w Grudziądzu.

Walczył o wolną Polskę od czternastego roku życia. Gdy zginął w boju o niepodległą Polskę, miał trzydzieści trzy lata. Ten bój opisuje generał brygady dowódca Wielkopolskiej Brygady Kawalerii doktor praw Roman Abraham, Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari, Kawaler czterech Krzyży Walecznych, w swojej książce Wspomnienia wojenne znad Warty i Bzury, w której jest motto:

Poległym na chwałę, potomnym ku pamięci.

„Bój walewicki zakończony, opuszczamy więc miejscowość i kierujemy się do leżących w pobliżu płonących Bielaw. Przeprowadzam niezbędną reorganizację oddziałów brygady do dalszego działania w kierunku południowym, gdzie zamierzam stworzyć warunki do uderzenia na Głowno.

W tym celu 17 Pułk Ułanów, który początkowo zebrał się w Walewicach, ma przejść do Piotrowic… Trzon obrony Piotrowic stanowią szwadrony 17 Pułku Ułanów.

Na wschodnim skraju wsi znajduje się okopany 3 szwadron rotmistrza Czerniawskiego… Nieprzyjaciel, który dysponuje oddziałami zmotoryzowanymi… wszędzie próbuje nacierać…

Szczególnie zacięta walka rozgrywa się o wieś Piotrowice na odcinku 17 Pułku Ułanów… Nieprzyjaciel, wzmocniony silną artylerią, uderza na 17 Pułk Ułanów. Piotrowic bronią: szwadron porucznika Lossowa i 4 – rotmistrza Juścińskiego. Po nacierającej niemieckiej piechocie bije salwami 1 bateria kapitana Nagórskiego. W chwili zarysowującego się okrążenia pułkownik Kowalczewski kieruje do kontrataku 3 szwadron rotmistrza Czerniawskiego. Ten dzielny oficer powstrzymuje chwilowo oskrzydlenie, w końcu jednak ulega przewadze sił i ognia. W zaciętej walce polegli: dowódca szwadronu, rotmistrz Czerniawski, dowódca 2 plutonu, podporucznik Michał Godlewski, ułani Antoni Kozłowski, Jan Woźniak i Herman Weissmilch. Pochowano ich na cmentarzu w Bielawach”.


(…)

Całą publikację i inne źródła znajdziesz w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (kliknij)

Autor: Witold Duński

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 25.10.2023


Stanisław Czerniawski poległ w nocy z 10/11 września podczas walk w rejonie Chruślina, podczas wojny obronnej 1939 roku. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojskowego Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych po raz drugi. Został pochowany wraz ze swoimi ułanami na Cmentarzu w Bielawach.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

“Tradycje sportów konnych w Polsce do 1939 roku” (2022) – Renata Urban

„Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego, część I” (2018) – Hanna Łysakowska

“Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego, część II” (2019) – Hanna Łysakowska

“Polscy jeźdźcy olimpijscy okresu międzywojennego, część III” (2019) – Hanna Łysakowska

„Stanisław Czerniawski” (2012) – Renata Urban

„Stanisław Czerniawski” (2012) – Witold Duński

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

“Olimpiada w Berlinie w 1936 r.” (1982) – Witold Pruski

“Dzieje konkursów hipicznych w Polsce” (1982) – Witold Pruski

“Kawaleria w Kampanii Wrześniowej 1939” (1969) – Roman Abraham

„Księga jazdy polskiej” (1938) – Praca zbiorowa


Pokrewne Legendy:

Leon Kon

Trener jeździectwa, współtwórca Polskiego Związku Jeździeckiego i jego sekretarz generalny. Kawaler Krzyża Walecznych i Srebrnego Krzyża Zasługi.

Czytaj więcej…

Tadeusz Sokołowski

Żołnierz, sportowiec, 3x medalista MP, 2 wicemistrz Armii (1935), olimpijczyk IO Berlin 1936 (Zbieg II), 1937-39 szef sekcji jeździeckiej WKS Legia, cichociemny zakatowany przez Gestapo w Mińsku.

Czytaj więcej…

Roman Abraham

Gen. bryg. Wojska Polskiego. Bohaterski obrońca Lwowa. Dowódca 26 Pułku Ułanów Wielkopolskich oraz Wielkopolskiej Brygady Kawalerii w kampanii wrześniowej 1939 r.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria:




27.05.1927 otwarto w Łazienkach Królewskich Hipodrom z trybunami na 5000 widzów. Projekt areny wykonał Józef Główczewski (proj. Łącka i Białki) wzorując się na Hipodromie Monte Pincio w Rzymie. 
______________________________________________________________


Dnia 10 marca 1927 r. staraniem płk Zahorskiego odbyło się na Zamku posiedzenie prowizorycznego Komitetu Międzynarodowych Zawodów Konnych pod jego przewodnictwem jako inicjatora, na które zostali zaproszeni: dyrektor Departamentu Chowu Koni w Ministerstwie Rolnictwa Fryderyk Jurjewicz, naczelnik Wydziału Stadnin Państwowych inż. Jan Grabowski, płk B. Wieniawa Długoszowski, płk Strzemiński, inż. Z. Słomiński budowniczy w Magistracie Warszawskim, ppłk S. Korytowski, ppłk K. Rómmel, mjr Hochstim, rtm. L. Kon, rtm. S. Halik, kpt. Dworakowski, rtm. Piotrowski, rtm. Kossakowski i por. K. Zaleski.

Rozważano sprawę założenia Towarzystwa Międzynarodowych i Krajowych Zawodów Konnych oraz rozpatrywano przedstawione projekty budowlane. Uchwalono, że budowa nowego stadionu w Parku Sobieskiego winna rozpocząć się z dniem 1 kwietnia i do tego czasu projekt budowy ma być całkowicie wykończony.

(…)

Tak powstał jeden z najładniejszych stadionów hipicznych w Europie. Jego projektantem i budowniczym był inż. arch. Józef Główczewski z Płocka (także projektant stajni w PSO Łąck i Białka). Budowę prowadzono w błyskawicznym tempie i już dnia 27 maja 1927 r. nastąpiło otwarcie w Łazienkach pierwszych w Polsce międzynarodowych konkursów hipicznych. Odbyły się one w dniach 27 i 30 maja oraz 1, 3, 6, 7 i 8 czerwca.

Autor: Witold Pruski

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 25.10.2023


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Publikacje

„Hipodrom w Łazienkach Królewskich” (2023) – Kamil Potrzuski

„Ileż takich trybun powinno stać na terenie Polski” (2023) – Kamil Potrzuski

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

„Na hipodromie w Łazienkach” – Tadeusz Grabowski

„Powstanie pierwszych większych stowarzyszeń jeździeckich i zbudowanie stadionu w Łazienkach” (1981) – Witold Pruski

„50-lecie otwarcia stadionu hipicznego w Łazienkach” (1977) – Witold Pruski

„1927 Łazienki 1937” (1937) – Leon Kon

“Panu rotmistrzowi Stanisławowi Olszowskiemu Komitet Organizacyjny Międzynarodowych Konkursów Hipicznych” (1927)

„Międzynarodowe Konkursy Hippiczne w Warszawie” (1927)

Zdjęcia archiwalne z komentarzem Leszka Nagórnego

Linki

“Konkursy hippiczne w Łazienkach” [link] (1938)

Filmy

Szwadron Przyboczny, czyli Kawaleria w Łazienkach | FILM


Pokrewne Legendy:

Sergiusz Zahorski

Generał brygady Wojska Polskiego, szef Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej, współtwórca polskiego jeździectwa sportowego, uczestnik Igrzysk Olimpijskich 1912 w reprezentacji Rosji.

Czytaj więcej…

Tadeusz Sokołowski

Żołnierz, sportowiec, 3x medalista MP, 2 wicemistrz Armii (1935), olimpijczyk IO Berlin 1936 (Zbieg II), 1937-39 szef sekcji jeździeckiej WKS Legia, cichociemny zakatowany przez Gestapo w Mińsku.

Czytaj więcej…

Bolesław Wieniawa-Długoszowski

Pierwszy Ułan II Rzeczypospolitej. Lekarz, poeta, poliglota, kawalerzysta, adiutant Józefa Piłsudskiego. Generał WP. Ambasador RP w Rzymie. Zginął tragicznie w Nowym Jorku. Jego prochy, spoczęły na Cmentarzu Rakowieckim w Krakowie.

Czytaj więcej…

Michał Toczek

Żołnierz, major, artylerzysta. Jeździec i trener. Odznaczony m. inn. 3. krotnie Krzyżem Walecznych. Zwycięzca PN, Nowy Jork 1926 r., Nicea 1926 Hamlet 2.20. (II m.),

Czytaj więcej…

Michał Gutowski

Olimpijczyk. Rtm, 17 pułk ułanów wielkopolskich. Kawaler m. innymi orderu Wojennego Virtuti Militari, Legii Honorowej, Krzyża Walecznych 5 razy. Generał w stanie spoczynku.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria:




______________________________________________________________

25 listopada 1926, polscy jeźdźcy wygrali w Nowym Jorku prestiżowy Puchar Narodów. Sukces ten traktowany był jako emanacja narodowego ducha i demonstracja siły polskiej armii.  
______________________________________________________________

We wrześniu 1926 r. Polska otrzymała zaproszenie do wzięcia udziału w Międzynarodowych Konkursach Hipicznych w Nowym Jorku.

„(…) Zaproszenie przyszło niespodzianie, w ostatniej chwili, i to głównie dzięki pułk. Zahorskiemu, oraz w dużym stopniu dzięki staraniom naszego posła w Waszyngtonie, p. Ciechanowskiego, jak również i generalnego konsula w Nowym Jorku, p. Dr. Gruszki. (…)”

W zaproszeniu określono: ilość jeźdźców, koni i ordynansów. W związku z tym Ministerstwo Spraw Wojskowych wyznaczyło 3 oficerów mających się udać na zawody nowojorskie: mjr. Michała Toczka z 10 DAK, rtm. Adama Królikiewicza z 1 pułku szwoleżerów i por. Kazimierza Szoslanda z 2 pułku ułanów.

Mjr Toczek i por. Szosland zostali wezwani do Warszawy, gdzie przebywał rtm. Królikiewicz. Treningi rozpoczęły się w pobliżu Departamentu Kawalerii 1 pułku szwoleżerów. Aby przygotować się na wyjazd, nie było zbyt dużo czasu. Nie spodziewając się udziału w konkursach, dano odpoczynek koniom po wiosennych zawodach w Nicei, Rzymie, Neapolu, Mediolanie i Warszawie.

28 października polska drużyna wyjechała do Antwerpii. Poszczególnym jeźdźcom towarzyszyły następujące konie: mjr Toczek – Faworyt i Hamlet, rtm. Królikiewicz – Jacek i własny Unigeno, por. Szosland – Redgledt i własny Morinus.

Przez Zbąszyn – Berlin – Aachen – Brukselę Polacy dotarli do Antwerpii na kilka dni przed załadowaniem na okręt.
(…)


Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)
Autor: Agata Duda

Wpis aktualizowano: 25.10.2023


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Udział i sukcesy polskich oficerów w międzynarodowych zawodach jeździeckich” (2022) – Renata Urban

„Pierwsza wyprawa jeźdźców polskich do Stanów Zjednoczonych w 1926 r.” (2021) – Agata Duda

„Nowy Jork biało-czerwony. Puchar Narodów 1926” – Piotr Banasiak

„Jeszcze Polska… w Madison Square Garden” (2012) – Krzysztof Kraśnicki

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

„Od Nicei do Nowego Yorku” (1927) – Adam Królikiewicz

„Międzynarodowe Konkursy Hippiczne w Warszawie” (1927)

„Głosy prasy amerykańskiej o tryumfach polskich kawalerzystów w Nowym Jorku” (1926)


Pokrewne Legendy:

Michał Toczek

Żołnierz, major, artylerzysta. Jeździec i trener. Odznaczony m. inn. 3. krotnie Krzyżem Walecznych. Zwycięzca PN, Nowy Jork 1926 r., Nicea 1926 Hamlet 2.20. (II m.),

Czytaj więcej…


Galeria:




Jeździec pamięci. Aktor, dla, którego umiłowanie tradycji kawalerii, służby i wierności Polsce, stało się przesłaniem życiowym.

Urodził się 20 kwietnia 1942 r. w Uściługu Wołyńskim.

______________________________________________________________

„Wysoki szczupły i brodaty polski jeździec opięty mundurem z ostatniej wojny przemierza całą Europę, ażeby ukwiecić makami sławne miejsca gdzie wałczyła 1 Polska Dywizja Pancerna gen. Stanisława Maczka.

Taka i tak zachowująca się osoba mogłaby się wydawać nieco archaiczna, a pojawienie się na zatłoczonych arteriach komunikacyjnych oficera kawalerii Włodzimierza Brodeckiego usadowionego na swym koniu, jest naprawdę zaskakujące.

Tymczasem około czterdzieści osób – wśród których kapelan polski, wielu Merów i dawnych kombatantów zebrało się na cmentarzu wojskowym d’Urville-Langannerie we czwartek około godziny 11.00, aby przyjąć tak niezwykłego jeźdźca pamięci.

Trzeba powiedzieć, że pobożna wędrówka zaczęła się dużo wcześniej i że już pięć lat temu ten sam oficer i na tym samym koniu udał się do Włoch pod Monte Cassino, gdzie na miejscach krwawych walk obficie kwitną maki. Tego roku trasa przejazdu zaczęła się 29 lipca 1989 w Krakowie i biegła przez Niemcy, Holandię, Belgię i Francję aby zakończyć się 1 września w Polsce, gdzie będzie obchodzona rocznica rozpoczęcia drugiego światowego konfliktu. W czwartek więc odbyła się na cmentarzu krótka uroczystość: jeździec przyszedł oddać hołd przed mauzoleum, na progu którego położył bukiet maków, biorąc uprzednio z jednego z grobów nieco ziemi, aby zawieźć ja do uświęconego miejsca w Polsce (Kościół Garnizonowy w Kielcach).

Jutro będzie Falaise, Chambois… 25000 km przebytych po Europie przez niezwykłego świadka polskiej wierności bohaterom poległym w wojnie.”

J.C.

Le cavalier du souven. Ouest France, Falaise-Vire 19/20 sierpień 1989 NR 13624

Wpis aktualizowano: 20.08.2024


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Figura konia i jej konteksty kulturowe” (2021) – M. Dybowska

„Wowa Brodecki – Jeździec Pamięci” (2009) – Ryszard Dzieszyński


Pokrewne Legendy:


Galeria:




Pogrom nicejski, czyli jak Polacy zdobyli pierwszy Puchar Narodów.

______________________________________________________________

Wiosna 1925-go roku przyszła do Nicei wyjątkowo późno. Przez połowę kwietnia padał deszcz i dopiero 18-go nad Lazurowe Wybrzeże zawitała piękna pogoda. Od morza wiał spokojny, ciepły wiatr, a nad hipodromem „California” powiewały różnobarwne flagi: polska, francuska, portugalska, belgijska i czechosłowacka. Rozpoczynały się Międzynarodowe Wojskowe Konkursy Hippiczne.

To trzeci raz, kiedy kawalerzyści z orłami na czapkach mieli stanąć do rywalizacji z najlepszymi wojskowymi ekipami jeździeckimi w Europie. Już w poprzednich dwóch latach Polacy dali się poznać jako bardzo groźni konkurenci, zdobywając m.in. najważniejszą nagrodę indywidualną tutejszych konkursów – Wielką Nagrodę Miasta Nicei (Grand Prix de la Ville de Nice). Dokonał tego w 1924 roku porucznik Adam Królikiewicz na „Jaśku”. Nadal jednak nie mogli pochwalić się wygraną w konkursie drużynowym, nazywanym Pucharem Narodów. Był on szczególnie ważny, gdyż udowadniał jednolitą formę całej zwycięskiej reprezentacji i potwierdzał, że dotychczas odnoszone sukcesy indywidualne nie były przypadkowe. Podpułkownik Karol Rómmel, kierownik i instruktor drużyny polskiej, w udzielonym stołecznej prasie wywiadzie nie ukrywał, że w tym roku szczególnie zależy mu na zdobyciu właśnie tej prestiżowej nagrody.

Ale czy były na to szanse? Grupa Przygotowawcza Sportu Konnego, trenująca przed zawodami w Nicei i Londynie, została powołana dopiero na początku lutego 1925 roku. Naszym oficerom pozostało niewiele czasu – niecałe dwa miesiące – by przygotować siebie i swoje konie do rywalizacji z innymi narodami. Najgroźniejszymi przeciwnikami wydawali się być gospodarze, trenujący od przeszło pół roku. Ich reprezentacja nie tylko znała doskonale hipodrom, ale była również najliczniejsza (11 jeźdźców i 33 konie). Do najgłośniejszych nazwisk należeli z pewnością olimpijczycy: porucznik T. Carbon i por. P. Clavé. Obaj startowali na igrzyskach w Paryżu (1924 r.), a por. Carbon dodatkowo w Antwerpii (1920 r.). (…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: Ewa Pawlus, portal „Tropem Hubala”

Wpis aktualizowano: 25.10.2023


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Konkursy w Nicei” (1925) – Redakcja czasopisma Jeździec i Hodowca

„Pogrom nicejski, czyli jak Polacy zdobyli pierwszy Puchar Narodów” (2019) – Ewa Pawlus

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

„Od Nicei do Nowego Yorku” (1927) – Adam Królikiewicz

„Międzynarodowe Konkursy Hippiczne w Warszawie” (1927)

„Najlepsze polskie konie (1923-1926) i 126 osób i instytucji, które dostały pierwsze egzemplarze 'Od Nicei do Nowego Yorku'” (1927) – Adam Królikiewicz

Zdjęcia z Muzeum Sportu i Turystyki – Warszawa


Sergiusz Zahorski

Generał brygady Wojska Polskiego, szef Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej, współtwórca polskiego jeździectwa sportowego, uczestnik Igrzysk Olimpijskich 1912 w reprezentacji Rosji.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria: