Wpisy




Przedwojenny tygodnik, skierowany do hodowców, sportowców, miłośników wyścigów i koni. Polaków dla których historia naszego kraju jest nierozerwalnie związana z hodowlą koni i sportem jeździeckim.


Poniżej prezentujemy wstęp do pierwszego numeru tygodnika Jeździec i Hodowca z 1 stycznia 1922 roku:

„Rozpoczynając wydawnictwo niniejsze, czynimy to w przekonaniu, że sport polski i hodowla znalazły się już w tym stadium tworzenia, które wymaga wszechstronnej wymiany myśli, oświetleń krytycznych, ustanowienia kierunku i celu pracy i pośrednictwo to musi spełnić organ specjalny, do którego stworzenia przystępujemy z całym wysiłkiem energii. Wprawdzie prasa polska, doskonale rozumiejąc rolę sportu końskiego, nie szczędziła nigdy miejsca wszystkim objawom jego życia, obowiązkiem jednak jest naszym ujęcia dziś ciężaru gościnnej prasie, przed którą leży cały niezmierzony obszar życia państwowego.

Wydawnictwo nasze jest nieśmiałym, skromnym i próbnym urzeczywistnieniem ambitnych marzeń, by przez podniesienie sportu końskiego do godności zjawiska życia, grającego w niem rolę niepoślednią, by przez rozproszenie zdawkowych, tu i owdzie trwających jeszcze opinii o roli — „zabawie“ — sportu, zbliżyć się do zachodnich w tym kierunku przekonań, które postawiły sport w rzędzie najżywotniejszych momentów wychowawczych. Przekonania te najsłuszniejsze szerzą się w społeczeństwach zachodnich za pośrednictwem organów specjalnych, na świetnej wyżynie wydawniczej stojących. Spełniają one rolę swoją informacyjną, wychowawczą i propagatorską w sposób niezrównany, oparte o doświadczoną dojrzałość przekonania, że w życiu każdego narodu jest sport wszelkiego rodzaju momentem nie tylko współtwórczym, nie tylko praktyczną szkołą charakterów, nie tylko cnotą wysokiej rangi, lecz, że jest on równocześnie jedną ze składowych, potężnych sił społecznych.

Nie tu miejsce na dowodzenie doniosłej roli sportu, na szczęście coraz szerzej utrwala się przekonanie o tej doniosłości i coraz głębiej przenika zrozumienie historycznej roli olimpijskiego pola i areny stadionu. Wieniec olimpijskiego zwycięscy jest jednym z najbardziej szczytnych i promienistych symbolów chwały ludzkiej. Długa praca oświatowa specjalnych pism wśród społeczeństw zachodnich dokonała swego; wydawnictwo nasze, marząc o takich świetnych wynikach, będzie się starało wedle sił i środków swoich ze szlachetnym uporem czynić to samo. Często zapał i energia będzie musiała zastępować środki, co nam bynajmniej jasności zamiarów naszych nie przesłoni. Jesteśmy wszyscy w okresie gorączkowej budowy i zakładania fundamentów. I my zakładamy fundamenty, na których może kiedyś wzniesie się gmach. Rzucamy pierwsze ziarno na umiłowanej całym sercem roli. Może kiedyś bogaty z niego wyrośnie plon.

Skromne zamysły nasze, by służyć wszelkimi sposobami w tej dziedzinie, której to pismo będzie poświęcone, mają wciąż przed oczyma przykład żywy, współczesny i świetny: oto rozproszona przez wojnę, niemal uśmiercona, w ziemię przez wojenną burzę wdeptana dotychczasowa praca na polu sportowo-hodowlanym — przecież odżyła. Nie cudem — lecz wysiłkiem woli. Garstka ludzi rozumiejących, że to co czynią, czynią nie dla zabawy powszechnej, lecz na pożytek Ojczyźnie, przekonanych o wartości społecznej swojego dzieła,,— odgrzebała to dzieło z ruin, — wywiodła na światło i opromieniła. Dzięki temu niezmordowanemu wysiłkowi Państwo Polskie ma zapewniony jeden dział narodowego gospodarstwa, stojący na wyżynie europejskiej: dział hodowli koni.

Życiu, tego najszlachetniejszego stworzenia, tego najwierniejszego towarzysza wojennej doli i niedoli polskiej, dziełom jego i tryumfom poświęcimy pismo nasze; żołnierski towarzysz z pod Sammossiery, Krechowiec, uczestnik bohaterskich dni sierpniowych godzien jest nie tylko nielicznych uwielbień i rymu. Należy mu się kronika żmudna i pilna, jakby cierpliwy rejestr gospodarski, który będzie zbiorowym dokumentem doświadczeń, aby mógł z nich korzystać każdy, kto rozumie rolę konia w gospodarstwie narodowym. Hodowla polskiego konia — jest jednym z narodowych przykazań. Świetność jego dziejów i co ważniejsze, świetność jego przyszłości, będzie troską główną wszystkich słów, które na tych ukażą się stronach.”

Autor: Redakcja tygodnika Jeździec i Hodowca.

Wszystkie numery Jeźdźca i Hodowcy zostały zdygitalizowane we współpracy Polskiego Związku Hodowców Koni, BoberTeam, Śląskiej Biblioteki Cyfrowej i Książnicy Cieszyńskiej. Obecnie cała seria jest również w opracowaniu przez Polską Cyfrową Bibliotekę Jeździecką.

Wpis aktualizowano: 22.05.2024


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Zrobić to mogli tylko ci, dotknięci ciężkim obłędem miłością do koni cz. 1” (2023) – Maria Serdyńska

„Bibliografia zawartości tygodnika Jeździec i Hodowca” (1958) – Unrug W., Uznański J.

Jeździec i Hodowca – czasopismo (1922-1939)

„Nowy tor wyścigowy na Służewcu” (1939) – Zygmunt Plater-Zyberk

„X-lecie Polskiego Zw. Jeździeckiego” (1938)

„O książce Lady Wentworth” (1938) – Roman Potocki

„Honorowa Odznaka Jeździecka” (1936)

Jeździec i Hodowca (1934) nr 30 – Hodowla koni angloarabskich

Jeździec i Hodowca (1934) nr 12 – Sport konny

„Zapomniane hippologiczne prace Emira Rzewuskiego” (1934) – Józef Mencel

„Anglo-araby w Antoninach” (1934) – Józef Potocki

„Expose Prezesa Polskiego Związku Jeździeckiego” (1933)

Jeździec i Hodowca (1933) nr 33 – Konie arabskie

Jeździec i Hodowca (1933) nr 30 – Święto kawalerii polskiej

Jeździec i Hodowca (1933) nr 19 – Konie pełnej krwi angielskiej

Jeździec i Hodowca (1933) nr 10 – Kawaleria

„Emir Rzewuski” (1933) – Witold Pruski

„Ppłk. Karol bar. Rómmel jubilatem” (1932)

„Polski Związek Jeździecki” (1929) – Tadeusz Machalski

Jeździec i Hodowca (1929) nr 9 – Fryderyk Jurjewicz

„Hodowla Arabów w Wielkiej Brytanji” (1929) – Józef Potocki

„Polski Związek Jeździecki w Warszawie” (1928) – T. Machalski

„Głosy prasy amerykańskiej o tryumfach polskich…” (1926)

„Konkursy w Nicei” (1925)


Pokrewne Legendy:

Leon Kon

Trener jeździectwa, współtwórca Polskiego Związku Jeździeckiego i jego sekretarz generalny. Kawaler Krzyża Walecznych i Srebrnego Krzyża Zasługi.

Czytaj więcej…

Tadeusz Dachowski

Najlepszy polski jeździec przed I WŚ. W latach 1894-1914 zdobył ponad 300 nagród. W 1912-13 startował w Wielkiej Pardubickiej (2x drugie miejsce – Zeppelin).

Czytaj więcej…

Leon Burniewicz

II Wicemistrz Polski w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. Żołnierz, Trener. Działacz Polskiego Związku Jeździeckiego. Odznaczony Medalem za Wojnę 1939. Major Wojska Polskiego.

Czytaj więcej…

Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…

Michał Toczek

Żołnierz, major, artylerzysta. Jeździec i trener. Odznaczony m. inn. 3. krotnie Krzyżem Walecznych. Zwycięzca PN, Nowy Jork 1926 r., Nicea 1926 Hamlet 2.20. (II m.),

Czytaj więcej…

Roman Abraham

Gen. bryg. Wojska Polskiego. Bohaterski obrońca Lwowa. Dowódca 26 Pułku Ułanów Wielkopolskich oraz Wielkopolskiej Brygady Kawalerii w kampanii wrześniowej 1939 r.

Czytaj więcej…

Paweł Popiel

Polski hipolog, pisarz, ziemianin. W wieku 60 lat zasłynął jako „konny podróżnik po Polsce”, którą opisywał w swoich sprawozdaniach.

Czytaj więcej…

Jan Ritz

18.12.1817 przyprowadził pieszym marszem 154 konie spod Moskwy do Janowa Podlaskiego. Pierwszy organizator SK w Janowie Podlaskim.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…


Galeria:




Celem PZHK jest m.in.: reprezentowanie interesów i ochrona praw hodowców koni, nadzór i kontrola nad sprawami organizacyjnymi i merytorycznymi Związków i Sekcji oraz doskonalenie hodowli i chowu koni.


Polski Związek Hodowców Koni (PZHK) jest organizacją społeczną zrzeszającą w swoich szeregach hodowców indywidualnych, stadniny i stada państwowe oraz inne gospodarstwa uspołecznione, zajmujące się hodowlą koni.(…)

PZHK w obecnej formie organizacyjnej istnieje od maja 1957 r. Jednakże historia związków zrzeszających polskich hodowców koni jest znacznie dłuższa. Już w czasie zaborów istniały różne lokalne organizacje łączące hodowców i prowadzące prace nad doskonaleniem pogłowia koni na ziemiach polskich. (…)

Starania o reaktywowanie istniejącego obecnie Polskiego Związku Hodowców Koni rozpoczęto na początku 1957 r. Oficjalne i formalne powołanie do ponownej działalności PZHK nastąpiło podczas pierwszego walnego zjazdu delegatów utworzonych w międzyczasie związków wojewódzkich, który odbył się w Warszawie w dniu 11 maja 1957 r. Na zjeździe tym zatwierdzono statut Związku oraz dokonano wyboru władz związkowych.

Prezesem został wybrany hodowca z powiatu sochaczewskiego, Jan Czarnecki, a v-prezesem urzędującym inż. Stanisław Gościcki; na stanowisko dyrektora PZHK został powołany Henryk Szela. W 1958 r. po odejściu H. Szeli ze stanowiska dyrektora funkcję tę chwilowo objął inż. S. Gościcki, a od 1959 r. mgr Wiktor Zakrzewski. (…)

Przełomowym wydarzeniem dla PZHK i jego przyszłej działalności było „Zarządzenie Nr 105 Ministra Rolnictwa z dn. 27 czerwca 1958 r., w sprawie przekazania Polskiemu Związkowi Hodowców Koni zadań w zakresie organizowania hodowli koni”. Zarządzenie to zostało wydane w porozumieniu z istniejącym wówczas Głównym Komitetem Organizacyjnym Związku Kółek i Organizacji Rolniczych.

Zarządzenie Nr 105 nadało PZHK większe uprawnienia niż pozostałym dwunastu związkom i zrzeszeniom branżowym; zleciło mianowicie Związkowi prowadzenie całej działalności hodowlanej nad masowym pogłowiem koni w terenie. Uprawnienia te są tym większe, że PZHK prowadzi i wydaje drukiem księgi stadne wszystkich użytkowych ras i typów koni będących zarówno w hodowli terenowej, jak i znajdujących się w stadach i stadninach państwowych. (…)

Należy podkreślić, że w działalności PZHK szczególne zasługi posiada przewodniczący Rady Hodowlanej Prof. dr Witold Pruski. Żadne poważniejsze posunięcie hodowlane i żadna poważniejsza decyzja dotycząca hodowli nie zapadła bez Jego udziału. I dlatego Prof. Pruskiemu należy się szczególna wdzięczność wszystkich hodowców i miłośników koni. (…)

Fragmenty artykułu: „Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła
—————————————————————————————————————————–

(…) W 1993 r. z inicjatywy Andrzeja Sarnowskiego, kierownika Zachodniopomorskiego Związku Hodowców Koni w Szczecinie, ukazał się pierwszy numer związkowego periodyku „Hodowca i Jeździec”, nawiązującego do tradycji przedwojennego pisma hipologicznego „Jeździec i Hodowca”. Po początkowo niepewnym okresie i trudnych momentach czasopismo wyrosło na najlepsze w swojej branży. (…)

(…) Historię, która przez te wszystkie lata rozgrywała się na różnych szczeblach organizacyjnych: krajowym, okręgowym, wojewódzkim, powiatowym, rejonowym i gminnym. Tworzyły one wspólną historię PZHK, ale nie o wszystkim dało się napisać, a tym bardziej o wszystkich ludziach, którzy ją kształtowali. Na potrzeby tego artykułu wybrane zostały tylko najistotniejsze fakty i zdarzenia, które bezpośrednio wpływały na działalność PZHK. Świadczą one o tym, że Związek miał wiele trudnych momentów i przeszkód, które musiał na swojej drodze pokonać. Niemniej potrafił przetrwać i zachować jedność. I tego, mimo obecnych różnych trudności, należy życzyć jubilatowi na następne 120 lat.

Fragmenty artykułu: „120 lat Polskiego Związku Hodowców Koni” (2015) – Zbigniew Jaworski

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 07.05.2024


„W pracach PZHK wydajną rolę odgrywają działacze społeczni, którzy pracują bezinteresownie w sensie materialnym. Robią to dlatego, że interesują się hodowlą koni i lubią konie. Znaczna część dorobku PZHK jest właśnie ich zasługą. Dla przykładu podaję, że większość takich akcji terenowych, jak wystawy i pokazy, próby dzielności ogierów uznanych, licencji klaczy, uznawanie ogierów, opisy źrebiąt, spędy eksportowe i szereg innych, jest organizowana przy udziale i pomocy aktywu związkowego. Bez ich pomocy mały liczbowo personel fachowy nie byłby w stanie podołać zadaniom, jakie stoją przed PZHK”.

Dr Jerzy Chachuła
„Polski Związek Hodowców Koni” – Koń Polski nr 0, 1965


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Hodowca i Jeździec – czasopismo (od 2003)

„Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła

„Konie pełnej krwi angielskiej” (1965) – Stanisław Schuch

„Przeobrażenia hodowli koni we współczesnym świecie” (1965) – Witold Pruski

„120 lat Polskiego Związku Hodowców Koni” (2015) – Zbigniew Jaworski


Pokrewne Legendy:

Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…

Lech Strzałkowski

“Dziecko tułacz” gen. Andersa. Wybitny hodowca koni wyścigowych i sportowych. Jeździec i znawca koni. Od 1959 pracował w SK Ochaby, później SK Stubno i SK Walewice. Uczestnik wyścigów Warszawa, Sopot, Pardubice.

Czytaj więcej…

Maria Kinga Świdzińska

Naukowiec i hodowczyni koni. Od 1974 prowadziła w Golejewku bardzo cenne dla polskiej hodowli prace naukowe dotyczące koni pełnej krwi angielskiej. W 1981 r. obroniła pracę doktorską dotyczącą oceny reproduktorów pełnej krwi.

Czytaj więcej…

Stadnina Koni Janów Podlaski

6 października 1816 roku Car Rosji Aleksander I podpisał dekret o założeniu Państwowej Stadniny Koni i Stada Ogierów. Ponad 200 letnia historia tej stadniny to piękna karta polskiej i światowej hodowli koni arabskich.

Czytaj więcej…

Stadnina Koni Michałów

Założona została w 1953 roku. Przejęła ona konie ze zlikwidowanej w tym samym czasie stadniny w Klemensowie, koło Zamościa. Razem z końmi został przeniesiony do Michałowa hodowca, pan Ignacy Jaworowski, później jej wieloletni dyrektor.

Czytaj więcej…

Stadnina Koni Widzów

Jej historia sięga końca XIX wieku, kiedy to książęta Lubomirscy założyli w swoim majątku w Kruszynie stadninę koni pełnej krwi angielskiej. W 1896 r. zakupili folwark Widzów gdzie zbudowali nowoczesną jak na owe czasy stajnię, wraz z padokami.

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…

Stanisław Szurik

Jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich hodowców koni sportowych, rzutki przedsiębiorca, znakomity rolnik uhonorowany tytułem Rolnika Pomorza i Kujaw.

Czytaj więcej…


Galeria:





Dnia 18 lutego 1928 r., w sali balowej Kasyna Garnizonowego w Warszawie, zwołano zebranie organizacyjne, w czasie którego przedstawiciele 18 klubów sportowych przyjęli statut i utworzyli Polski Związek Jeździecki (dalej: PZJ). Członkami – założycielami Związku były: Towarzystwo Międzynarodowych i Krajowych Zawodów Konnych w Polsce, Towarzystwa Zachęty do Hodowli Koni: Lubelskie (Lublin), Małopolskie (Lwów), Piotrkowskie (Piotrków), Pomorskie (Grudziądz), Radomskie (Radom), Wielkopolskie (Poznań), Wileńskie (Wilno) i Wołyńskie (Równe), Klub Sportowo-Hodowlany w Grajewie, Koło Sportowe Kujawsko-Mazowieckie (Włocławek), Krakowski Klub Miłośników Jazdy Konnej (Kraków), Polo-Club (Warszawa), Przemyski Klub Jazdy Konnej (Przemyśl), Związek Jeździecki „Sport Konny” Oficerów Artylerii Konnej (Warszawa), Towarzystwo Zawodów Konnych Ziemi Kieleckiej (Kielce), Wielkopolski Klub Jazdy Konnej (Poznań), Wschodnio-Kresowy Klub Jazdy Konnej (Baranowicze).

Następnie dokonano wyboru władz. Na stanowisko prezesa powołany został Słk Zbigniew Brochwicz-Lewiński, ówczesny dyrektor Departamentu Kawalerii Ministerstwa Spraw Wojskowych (dalej: MSWojsk.). Funkcję wiceprezesów powierzono Fryderykowi Jurjewiczowi – dyrektorowi Departamentu Chowu Koni przy Ministerstwie Rolnictwa i gen. bryg. Stanisławowi Sochaczewskiemu, na sekretarza generalnego wybrano ppłka dypl. Tadeusza Machalskiego, a na skarbnika – mecenasa Tadeusza Michalskiego. Zarząd PZJ stanowili ponadto: Słk dypl. Władysław Anders, hr. Józef Breza, Jerzy Ciechomski, płk Leon Dunin-Wolski, rtm. Leon Kon, gen. Robert Lamezan Sallins oraz gen. bryg. Stanisław Skotnicki.. Po śmierci Fryderyka Jurjewicza (1929 r.) funkcję wiceprezesa objął inż. Jan Grabowski, dyrektor Departamentu Chowu Koni.

Za główne cele PZJ przyjął:
1) uzgodnienie działalności wszystkich towarzystw promujących sport konny w jego różnych formach, z wyjątkiem wyścigów konnych, ujętych ustawą o wyścigach i prawidłach wyścigowych; 2) ujednolicenie klasyfikacji i warunków zawodów;
3) reprezentowanie polskiego jeździectwa poza granicami kraju;
4) przygotowanie i organizację zespołów jeździeckich na igrzyska olimpijskie;
5) przystąpienie do Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (Fédération Equestre Internationale – FEI).

Realizacja tych zadań nie była łatwa i wymagała czasu. Nie wprowadzono zatem żadnych gwałtownych reform, które mogłyby zburzyć normalny przebieg corocznych zawodów. PZJ zdecydował się działać systematycznie i konsekwentnie.

Autor: Renata Urban, Sport jeździecki w Polsce w latach 1945-1989 (2013), s. 31-32 (Rozdział II – działalność Polskiego Związku Jeździeckiego w latach 1928-1939).

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 07.05.2024


18 lutego 1928 roku, w Kasynie Garnizonowym przy alei Szucha 23, odbył się zjazd założycielski Polskiego Związku Jeździeckiego. Ogłoszenie o zwołaniu zjazdu ukazało się w tygodniku Jeździec i Hodowca:

— Organizacja Polskiego Związku Jeździeckiego. Zawiadomienie. Komitet Organizacyjny Polskiego Związku Jeździeckiego niniejszem zawiadamia wszystkie Stowarzyszenia, uprawiające sporty jeździeckie (i stowarzyszenia wyścigowe, o ile organizują zawody konne) na obszarze Państwa Polskiego, a oparte na własnym statucie przez władze państwowe zatwierdzonym, iż zebranie konstytucyjne P. Z. J. odbędzie się o godz. 9-ej dn. 18.11 r. b. w Warszawie w kasynie garnizonowym ul. Szucha 23, na które uprasza się o wydelegowanie po dwóch pełnomocnych przedstawicieli z każdego Stowarzyszenia.
Za komitet Organizacyjny P. Z. J. p. o. Szefa Departamentu Kawalerji


(—) Brochwicz-Lewiński Pułkownik S G.
Jeździec i Hodowca nr 5, 1928 (1 luty 1928 r.)


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Publikacje

„Piękny jubileusz czyli Polski Związek Jeździecki ma już 95 lat” (2023) – Marcin Szczypiorski

“Tradycje sportów konnych w Polsce do 1939 roku” (2022) – Renata Urban

„Sport jeździecki w Polsce w latach 1945-1989” (2013) – Renata Urban

„Jeźdźcy-Olimpijczycy Drugiej Rzeczypospolitej” (2012) – Renata Urban

“70 lat Polskiego Związku Jeździeckiego” (1998)

„Polski Związek Jeździecki” (1991) – Leon Kon

„Polacy w Pucharach Narodów, 1923-1982” (1982) – Witold Domański

„Dzieje konkursów hipicznych w Polsce” (1982) – Witold Pruski

„Konkurencja WKKW na Igrzyskach Olimpijskich, Moskwa 1980” (1980) – Marcin Szczypiorski

„X-lecie Polskiego Zw. Jeździeckiego” (1938) – Zbigniew Brochowicz-Lewiński

„Expose Prezesa Polskiego Związku Jeździeckiego” (1933) – Zbigniew Brochowicz-Lewiński

„Polski Związek Jeździecki” (1929) – Tadeusz Machalski

„Polski Związek Jeździecki w Warszawie” (1928) – Tadeusz Machalski

„Międzynarodowe Konkursy Hippiczne w Warszawie” (1927)

„Panu rotmistrzowi Stanisławowi Olszowskiemu Komitet Organizacyjny Międzynarodowych Konkursów Hipicznych” (1927)

Filmy

Ludzie i Konie | FILM


Pokrewne Legendy:

Anna Małecka

Doktor fizyki PAN Uniwersytetu Poznańskiego. Karierę naukową po kilku latach porzuciła dla koni, a szczególnie dla Ciernia xx, z którym  w towarzystwie olimpijczyka z Rzymu – Marka Roszczynialskiego przyjechała do  ośrodka jeździeckiego w Zbrosławicach. Tutaj zajęła się wydawaniem tłumaczonych z niemieckiego przez Marka książek takich jak m.in. „Gimnazjum jeździeckie‘’.

Czytaj więcej…

Jan Ludwiczak

Mecenas i organizator sportów:  piłkarskiego, kolarskiego, żużlowego, motorowodnego a obecnie i jeździeckiego. Założyciel Klubu Jeździeckiego Agro-Handel Śrem, od kilkunastu lat najlepszego klubu w Polsce.

Czytaj więcej…

Wiesław Dziadczyk

II Wicemistrz Polski w Skokach przez Przeszkody. Trener w Stadninach Koni Kozienice, Klikowa i Pruchna. Jeździec, który skoczył przeszkodę „mur” 2,20 m na klaczy Via Vitae. Do dzisiaj w Polsce nie pobity rekord wysokości na tego typu przeszkodzie.

Czytaj więcej…

Marian Kozicki

Srebrny medalista z IO Moskwa 1980. Czterokrotny uczestnik Igrzysk Olimpijskich. Złoty, srebrny (2x) i brązowy (2x) medalista MP w skokach przez przeszkody.

Czytaj więcej…

Wojciech Mickunas

Jeździec. Uczestnik IO (1972 Monachium, 1988 Seul – jako trener ekipy – IV miejsce), wielokrotny medalista Mistrzostw Polski, 3x uczestnik Mistrzostw Europy w WKKW. Publicysta i świetny bard.

Czytaj więcej…

Andrzej Orłoś

Olimpijczyk. Mistrz Polski w Ujeżdżeniu, Skokach i WKKW. Hodowca. Trener kadry
narodowej w skokach i olimpijskiej w WKKW. Mentor i pierwszy trener (obok Wandy
Wąsowskiej) medalisty MP w WKKW Artura Bobera.

Czytaj więcej…

Karol Rómmel

Żołnierz, trener, artysta w malarstwie, rysunku i jeździe konnej. Trzy krotny olimpijczyk (1912 – Sztokholm, 1924 – Paryż, 1928 – Amsterdam). Działał w KJK w Łodzi (1937) oraz JLKS Sopot (po wojnie).

Czytaj więcej…

Jan Kowalczyk

Syn ziemi cieszyńskiej, żołnierz, sportowiec, największy talent w historii polskiego jeździectwa. Mistrz i wicemistrz olimpijski IO Moskwa 1980.

Czytaj więcej…


Galeria:




Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

______________________________________________________________

Urodził się 12 marca 1892 r. w Warszawie w rodzinie wielce zasłużonej dla Polski i jej stolicy. Był dzieckiem wielkiego miasta. Skąd więc ta życiowa pasja do koni, zwierząt, które już jako dziecko ukochał, a potem poznał ich hodowlę gruntownie i tak trwale, że poświęcił im bez reszty swe długie życie?

Warszawa u schyłku XIX wieku — świat dziecięcych lat Stasia — piękny Trakt Królewski, a zwłaszcza Aleje Ujazdowskie, słynna promenada ówczesnej Warszawy, ekwipaże zaprzęgnięte w strojne cuganty, amazonki, jeźdźcy — to wszystko chłonęły oczy i fascynowało umysł dziecka.

Jest rok 1899 — Pole Mokotowskie. Ojciec po raz pierwszy zabiera 7-letniego Stasia na wyścigi konne. Zdarzenie to wywiera ogromny wpływ na dziecięcy umysł; chłopiec zaczyna pasjonować się najpierw końmi wyścigowymi, potem ludźmi, trenerami i wszystkim co z koniem się wiąże; zawsze coś ciekawego usłyszy, zobaczy! Czyni wszelkie możliwe starania, aby bywać na wyścigach, a potem obserwować poranne galopy, zgłębiać tajniki treningu koni.

(…)

W dniu 5 marca 1982 r. zmarł w wieku 90 lat mgr inż. Stanisław Schuch, były długoletni Naczelnik Wydziału Hodowli Koni w Ministerstwie Rolnictwa, PZHK, CZHK, główny współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej.

Za wybitne zasługi odznaczony Krzyżem Oficerskim i Kawalerskim Odrodzenia Polski i wieloma innymi odznaczeniami.

Cały artykuł i inne źródła znajdziesz w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (kliknij)

Autor: Adam Sosnowski

Wpis aktualizowano: 05.07.2023


Stanisław Schuch zmarł 5 marca 1982, w wieku 90 lat. Został pochowany na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Schuch Stanisław Grzegorz” – Lesław Kukawski

„Stanisław Grzegorz Schuch” (2012) – Witold Duński

„Polacy z wyboru” [fragmenty] [PL][DE] (2012) – Tomasz Markiewicz, Tadeusz W. Świątek, Krzysztof Wittels

„Wspomnienie o Stanisławie Schuchu” (1982) – Adam Sosnowski

„Stadnina Koni Widzów-Skrzydłów” (1978) – Stanisław Schuch

„60-lecie pracy zawodowej i piśmienniczej mgr. inż. Stanisława Schucha” (1975) – Witold Pruski

„Wyścigi koni pełnej krwi o znaczeniu światowym” (1970) – Stanisław Schuch

„Stadnina Koni Kozienice” (1970) – Stanisław Schuch, Andrzej Starzyński

„Washington International 1968” (1969) – Stanisław Schuch

„Koń i jeździec” (1967) – Stanisław Schuch, Józef Markiewicz

„Dobór ogierów pełnej krwi w hodowli półkrwi” (1967) – Stanisław Schuch

„Horses and Horsemanship” [EN][FR][DE][RU] (1967) – Zespół redakcyjny (dodatek)

„Nowe poglądy hipologów angielskich na trening i wyścigi koni pełnej krwi” (1967) – Stanisław Schuch

„Ocena klasy konia według czasu wyścigu i rekordu” (1966) – Stanisław Schuch

„Wybitne importowane ogiery i ich wpływ na hodowlę pełnej krwi w Polsce” (1966) – Stanisław Schuch

„Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła

„Konie pełnej krwi angielskiej” (1965) – Stanisław Schuch

„Przeobrażenia hodowli koni we współczesnym świecie” (1965) – Witold Pruski

„Wyścigi konne w latach 1945-1964” (1965) – Stanisław Schuch

„Wielce szanownemu koledze Stanisławowi Schuchowi przyjaciele i hodowcy” (1961) – Praca zbiorowa

„Próby dzielności na torach wyścigowych” (1954) – Stanisław Schuch

„Działalność ś.p. Fryderyka Jurjewicza w zakresie państwowej i krajowej hodowli koni” (1929) – Stanisław Schuch

Słownik Jeździecki i Hodowlany – Lesław Kukawski


Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…


Galeria:

PL/EN

Patroni Honorowi:

Mecenasi: Małopolska Hodowla Roślin – Kraków

______________________________________________________________

Najmłodsza z trzech legendarnych, współczesnych, państwowych stadnin (SK Janów Podlaski, SK Michałów). czystej krwi arabskiej w Polsce.
______________________________________________________________

„Białka Państwowe Dobra” – taką nazwę początkowo nosiło stado ogierów, o którego założeniu podjęto decyzję w 1928 r. Na pomysł umiejscowienia nowego stada właśnie tam wpadł ówczesny naczelnik Wydziału Stadnin Państwowych, inż. Jan Grabowski (późniejszy profesor) – ten sam, który w 1919 r. sprowadzał klacze do świeżo utworzonego oddziału arabskiego Państwowej Stadniny w Janowie Podlaskim.

W Janowie znajdowało się również Stado Ogierów, a najbliższe na wschodzie – aż w Sądowej Wiszni. W okresie nieustającego zagrożenia ze strony Związku Sowieckiego potrzebne było na „wschodniej flance” jeszcze jedno stado – rezerwuar reproduktorów dla produkcji koni do kawalerii. Za najodpowiedniejszą rasę koni dla potrzeb armii uważano wówczas angloaraby, toteż 156 ogierów, jakie od roku 1930 (rozpoczęcia działalności Stada) do grudnia 1932 zgromadzono w Białce, posiadało następujący skład rasowy. (…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: prof. dr hab. Krystyna Chmiel

Źródło: „Białka – od Państwowych Dóbr do Małopolskiej Hodowli Roślin” autorstwa Pani prof. dr hab. Krystyny Chmiel, Państwowa Szkoła Wyższa im. Papieża Jana Pawła II w Białej Podlaskie

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Duma Białki, czyli skąd się wzięły Pesal i Perfinka” (2020) – Krystyna Chmiel

„Białka. Od Państwowych Dóbr do Małopolskiej Hodowli Roślin” (2020) – Krystyna Chmiel

„Pure Polish Arabian – to wciąż dobra marka!” (2020) – Krystyna Chmiel

„Małopolska Hodowla Roślin Sp. z o.o. – Stadnina Koni Białka” (2019) – Krystyna Chmiel

“Polska hodowla koni arabskich i jej sukcesy na świecie” (2017) – Krystyna Chmiel

„Pierwszy championat koni czystej krwi arabskiej i X aukcja w Janowie Podlaski” (1979) – Antoni Święcki

„Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła




Tor otwarto w sobotę 3 czerwca 1939 roku i był to w tym czasie najnowocześniejszy i największy tor wyścigów konnych w Europie.

______________________________________________________________

„Po ukończeniu wojny światowej Polska powstała jako wielkie trzydziesto miljonowe państwo, w związku z czym wszelkie funkcje państwowe pomimo kryzysu rozwinęły się na odpowiednią skalę.

Wraz z innymi gałęziami gospodarstwa krajowego wzrosła i stale wzrasta hodowla koni, a nadto wzmogło się niepomiernie znaczenie tej hodowli — wobec tego, że państwo, mające granice lądowe znacznej długości bez dostatecznego zabezpieczenia naturalnego, stać się musiało poważnem bardzo odbiorcą wszelkich gatunków i rodzajów koni dla armii.

W tak zmienionych warunkach, dla prób hodowlanych i wyścigowych pozostawał na razie jeden tylko tor Mokotowski. Tor ten wystarczający w zupełności dla Kongresówki, nie mógł czynić zadość sportowym i hodowlanym potrzebom Państwa Polskiego.

To też Zarząd Towarzystwa Zachęty do Hodowli Koni w Polsce z dawna już doszedł do wniosku o. niezbędności drugiego, toru w Warszawie i w tym celu przemyśliwał o nabyciu odpowiedniego terenu na własność, co przy zabezpieczeniu stanu posiadania, pozwalało na przeprowadzenie wszelkich gruntownych inwestycji stosownie do. wymagań i potrzeb chwili. Tor Mokotowski, nigdy nie zastąpiony ze względu na swoje położenie, pozostawałby wtedy jako drugi tor sezonowy. (…)”

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: red. czasopisma Jeździec i Hodowca (Jeździec i Hodowca 1929 nr 48 s.710-717)

Licencja udzielona przez Polski Związek Hodowców Koni dla BoberTeam, na potrzeby projektu Legendy Polskiego Jeździectwa. Prawa zastrzeżone.

Służewieckim torem zarządza obecnie spółka Totalizator Sportowy.

Wpis aktualizowano: 19.01.2024


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

Publikacje

„Tor wyścigów konnych na Służewcu” (2023) – Kamil Potrzuski

„Być może najnowocześniejszy w Europie” (2023) – Kamil Potrzuski

„Zwycięzcy gonitwy Wielka Warszawska (1895-2022)” (2023)

„Historia powstania i funkcjonowania warszawskiego Toru Służewiec” (2023) – Monika Jarosz

“Warszawska enklawa” [fragmenty] (2020) – Barbara Bossak-Herbst

„Tor na Służewcu 1939-2019” (2019) – Barbara Bossak Herbst, Jeremi Galdamez

„Wyścigi konne. Wóz albo przewóz” (2018) – Jerzy Sawka

“Tor Wyścigów Konnych na warszawskim Służewcu…” (2016) – Kamil Potrzuski

„To już setna Wielka Warszawska!” (2013) – Tomasz Chmurzyński

„170 lat wyścigów konnych w Polsce” (2011)

„Z szacunkiem dla historii” (2011)

„Szukamy dobrych parterów” (2009) – Michał Wierusz-Kowalski

„Świat za tym murem” (2009) – Magda Janiszewska

„Więcej niż wyścigi” (2009) – Marek Grzybowski

„Wszystkie siły na Służewiec” (2009) – Michał Wierusz-Kowalski

„Zakręt na torze” (2009) – Jerzy Budny

„Strategia dla Służewca” (2009)

„Hipodrom narodowy Służewiec” (2006) – Łukasz Perzyna

„Wielka Warszawska” (1969) – Józef Staniszewski

„125 lat wyścigów konnych” (1966) – Zespół redakcyjny

„Nowy tor wyścigowy na Służewcu” (1939) – Zygmunt Plater-Zyberk

„Nowy Tor w Służewcu” (1929) – Redakcja czasopisma Jeździec i Hodowca

Linki

„Joanna Wyrzyk. Z marzeń została mi jeszcze Wielka Warszawska, ale nie będę się forsować, teraz priorytetem jest zdrowie” [link] – Michał Celmer

„Cykl gonitw dla koni arabskich pod patronatem KOWR na Torze Służewiec” [link](2023) – Witold Sudoł

„Nowy cykl gonitw dla koni arabskich” [link](2023) – Traf News

„Dlaczego warto zakochać się w wyścigach konnych i w Torze Służewiec” [link](2023) – Traf News

„Można było przyjść pieszo, a odjechać mercedesem” [link](2023) – Jan Zabieglik

„Warsaw Jumping i ostatni klasyk sezonu. Weekend na Torze Służewiec” [link](2022) – Traf News

„Wielka Warszawska – Łuk Triumfalny polskich wyścigów” [link](2022) – Robert Zieliński

„Wspomnienia, ciekawostki i legendy polskiego Derby” (część 1) [link](2022) – Robert Zieliński

„Wspomnienia, ciekawostki i legendy polskiego Derby” (część 2) [link](2022) – Robert Zieliński

Filmy

Showreel 2020 Toru Wyścigów Konnych Służewiec | FILM


Pokrewne Legendy:

Lech Strzałkowski

“Dziecko tułacz” gen. Andersa. Wybitny hodowca koni wyścigowych i sportowych. Jeździec i znawca koni. Od 1959 pracował w SK Ochaby, później SK Stubno i SK Walewice. Uczestnik wyścigów Warszawa, Sopot, Pardubice.

Czytaj więcej…


Galeria:




Profesor zwyczajny nauk rolniczych w Polskiej Akademii Nauk, uznany hipolog i polski kronikarz hodowli koni.

______________________________________________________________

Urodzony 13 marca 1897 w Tbilisi (Gruzja).

Wieloletni naczelnik Wydziału Chowu Koni w Ministerstwie Rolnictwa, profesor zwyczajny nauk rolniczych w Polskiej Akademii Nauk, wybitny hipolog i kronikarz hodowli koni, profesor honoris causa SGGW-AR w Warszawie.

Poznałem Profesora w roku 1979, gdy rozpocząłem pracę w miesięczniku „Koń Polski”. On miał wtedy 82 lata, ja byłem po studiach i rocznym stażu w Stadninie Koni Golejewko. Profesor z racji tego, że był przewodniczącym Rady Programowej pisma, ale przede wszystkim jego stałym autorem, utrzymywał z redakcją częste kontakty. Były one tym łatwiejsze, że mieszkał na ul. Rutkowskiego, kilka kroków od siedziby PWRiL-u (róg Nowego Światu i Al. Jerozolimskich), wydawcy „Konia Polskiego”. Przez tych kilka lat, które upłynęły zanim zmarł, miałem okazję go dość dobrze poznać, a nawet cieszyć się jego sympatią . Bywałem w jego mieszkaniu, odwiedzałem go. Ostatnie trzy książki, które się ukazały drukiem, ofiarował mi z osobistymi dedykacjami, a gdy podjął – dramatyczną de facto – decyzję o przekazaniu swoich olbrzymich i bezcennych zbiorów do SGGW, zaprosił mnie do siebie i kazał wybrać wszystkie te prace swojego autorstwa, których jeszcze nie miałem. Ten rzadki zbiór ma dla mnie wielkie znaczenie, nie tylko ze względu na jego wartość naukową, ale także z powodów sentymentalnych.

Jakim człowiekiem był Profesor?

Niewielkiego wzrostu, cichy, skromny, kulturalny, starszy pan. Nie lubił zgiełku, dużych zgromadzeń ludzi, najlepiej czuł się w otoczeniu swoich ukochanych książek i przy pisaniu. Był typowym „molem książkowym”. Ale gdy Ojczyzna była w potrzebie, stanął, by walczyć o nią z bronią w ręku.

W 1915 roku rozpoczął studia na Wydziale Przyrodniczym na Uniwersytecie w Kijowie. Gdy w 1917 roku, po obaleniu caratu, zaczęły powstawać w Rosji polskie formacje wojskowe, wstąpił na ochotnika do oddziału, który stał się zaczątkiem 19. Pułku Ułanów Wołyńskich. Później, już jako podoficer, został przydzielony do 2. Pułku Ułanów Grochowskich, w którym odbył kampanię 1919-1920.

To w tym okresie rozwinęły się dwie pasje Profesora: do koni, i do książek. Jak później napisał:

Ciągłe obcowanie z końmi przez blisko 4 lata służby w kawalerii, początkowo jako szeregowca, potem kaprala i plutonowego, wyrobiło we mnie szczególne upodobanie, a nawet pasję do tych szlachetnych zwierząt. Uczucie to stało się na tyle silne, że z czasem zdecydowałem ukończyć rolnictwo i poświęcić się zawodowo pracy na polu doskonalenia krajowej hodowli koni.

W 1919 roku kupił swą pierwszą książkę. Była to „Nauka jazdy konnej. Przepisy służbowe” wydane przez Ministerstwo Spraw Wojskowych. Ten zakup wynikał z tego, że Profesorowi nie wystarczały same wskazówki oficerów i instruktorów konnych. On potrzebował czegoś więcej – wiedzy teoretycznej. I właśnie ta potrzeba nieustannego zgłębiania wiedzy stała się motorem napędowym całego jego życia, które zawiodło go od szeregowego kawalerii do tytułów profesorskich i do miana wybitnego polskiego hipologa.

Jednak zanim stał się wybitnym uczonym, przez wiele lat realizował cel, jaki sobie postawił: „pracował na polu doskonalenia krajowej hodowli koni.”

Jeszcze w czasie studiów na Wydziale Rolniczym SGGW (1922-1927), bo w roku 1925 rozpoczął pracę na stanowisku inspektora hodowli koni w centralnym Związku Organizacji i Kółek Rolniczych. Po skończeniu studiów z dyplomem inżyniera rolnika, rozpoczął pracę w Ministerstwie Rolnictwa. Przechodził tam kolejne stopnie służbowe, by w 1935 roku otrzymać nominację na stanowisko naczelnika Wydziału Chowu Koni. Podlegały mu państwowe stadniny koni (przed wojną nieliczne) i stada ogierów. Na tym stanowisku pracował do wybuchu wojny, a także po jej zakończeniu, aż do 1956 roku. Okupację spędził w Warszawie, zatrudniony jako inspektor hodowli koni w Warszawskiej Izbie Rolniczej.

Przez ponad 20 lat urzędniczej pracy w Ministerstwie Rolnictwa Profesor przyczynił się do powstania 20 aktów prawnych mających duże znaczenie dla rozwoju chowu i hodowli konia w Polsce zarówno przed jak i po wojnie. Szczególnie duże zasługi ma na polu porządkowania wszystkich spraw związanych z wydawanie ksiąg stadnych. Mało kto wie, że na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej Profesor w nietypowy sposób otwierał podwoje oddanego do użytku w czerwcu 1939 roku toru wyścigowego na Służewcu. Otóż dostąpił zaszczytu, że był pierwszym człowiekiem, który przegalopował na koniu po zielonym torze wyścigowym.

W 1955 roku jego staraniem Centralny Zarząd Hodowli Koni przekazał do dyspozycji Polskiej Akademii Nauk gospodarstwo Popielno na Mazurach wraz ze zgromadzonymi tam konikami polskimi. Umożliwiło to prowadzenia hodowli zachowawczej tej rodzimej rasy w warunkach naturalnych i badań naukowych w utworzonym ośrodku doświadczalnym PAN. Badań, które profesor prowadził potem przez 15 lat.

I w ten sposób przechodzimy do naukowego rozdziału z życia Profesora. Wielką rolę w ujawnieniu się tej pasji odegrał profesor Roman Prawocheński, który wykładał wtedy hodowlę koni na SGGW. Witold Pruski jako student był przez jakiś czas jego nadetatowym asystentem. Po latach, kiedy opisywał, jak powstała jego biblioteka, tak napisał o swoim mistrzu:

Uczony i fachowiec wielkiej miary, a także pedagog ze szczególnym talentem do jednania sobie słuchaczy oraz wyrabiania ich na tęgich specjalistów, oddanych bez reszty swemu zawodowi. Profesor rozbudził we mnie dalsze zamiłowanie i głębsze traktowanie obranej specjalności, a poza tym rozniecił skłonności bibliofilskie.

Witold Pruski jeszcze jako 28-letni student, w roku 1925, opublikował na łamach Rocznika Nauk Rolniczych swoją pierwszą pracę naukową. W 1948 roku miał już opublikowanych ponad 100 pozycji, w tym książki, monografie, prace naukowe oraz artykuły problemowe. Wtedy to uzyskał na Wydziale Rolniczym SGGW stopień doktora nauk rolniczych. Podstawą do tego była obrona pracy pt: „Dzieje konia pełnej krwi angielskiej w Polsce i jego wpływ na hodowlę krajową”.

Gdy w 1956 roku został służbowo przeniesiony z Ministerstwa Rolnictwa do PAN, otrzymał nominację na profesora nadzwyczajnego. Tytuł profesora zwyczajnego został mu nadany uchwała Rady Państwa z 26 lutego 1965 roku. W 1972 roku został przeniesiony na emeryturę, a w grudniu 1980 roku, z inicjatywy prof. Jerzego Chachuły, senat SGGW-AR nadał mu tytuł doktora honoris causa tej uczelni.

Tak w największym skrócie wygląda droga naukowa Profesora. A miarą jej wartości są jego publikacje. Ostatecznie było ich ponad 230! Nie sposób ich wszystkich wymienić. Ale o kilku, tych najważniejszych, trzeba napisać choć kilka słów.

W okresie międzywojennym Profesor pisywał głównie artykuły o ówczesnej hodowli koni. Jedyna większa praca z tego okresu to „Ruler” – monografia znakomitego polskiego reproduktora pełnej krwi angielskiej z końca XIX wieku.

W czasie okupacji Profesor kontynuował zbieranie książek, pism, gromadził dokumenty i opracowywał je. Ich efektem była pierwsza powojenna praca: „Dzieje Państwowej Stadniny w Janowie Podlaskim, 1817-1939”, która ukazała się w 1948 roku.

W końcu lat 50. Profesor napisał dwutomowy akademicki podręcznik „Hodowla koni”. Tom pierwszy ukazał się w roku 1960, a II (napisany wraz z Janem Grabowskim i Stanisławem Schuchem) – w 1963. Oba tomy są nieocenioną kopalnią wiedzy o hodowli koni nie tylko dla studentów i bardzo dobrze się stało, że PWRiL zdecydował się na wydanie reprintu, na razie pierwszego tomu, ale niebawem ma się ukazać także tom drugi.

W 1970 roku, także nakładem PWRiL-u, ukazała się kolejna praca dokumentująca: „Dzieje wyścigów i hodowli koni pełnej krwi w Polsce, Królestwo Polskie 1815-1918”.

Jej kontynuacją była praca pt. „Wyścigi i hodowla koni pełnej krwi oraz czystej krwi arabskiej w Polsce w latach 1918-1939”, wydana tym razem przez Ossolineum w 1980 roku.

Z kolei Wydawnictwo Sport i Turystyka wydało w 1982 roku „Dzieje konkursów hipicznych w Polsce”. Trzeba tylko dodać, iż są to dzieje od początków polskiego sportu jeździeckiego, do roku 1939.

Ostatnią książką Profesora są „Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978) i jej sukcesy na świecie”, która nakładem PWRiL-u ukazała się w 1983 roku, a więc na rok przed śmiercią autora.

Historyczno-kronikarskie prace Profesora dokumentujące dzieje hodowli koni na ziemiach polskich (a także innych zwierząt; vide trzytomowe opracowanie „Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918” czy podobne, dwutomowe opracowanie dotyczące Galicji i jeden tom o Wielkopolsce) nie byłyby możliwe, gdyby nie jego biblioteka i archiwum. To był jego warsztat pracy, który skrupulatnie i z mozołem gromadził przez blisko 60 lat (1923-1980). Biblioteka liczyła 1894 pozycje w 2000 woluminów, a archiwum, podzielone na 4 działy rzeczowe, składa się z: ponad 10 tysięcy kart dokumentacyjnych, 93 brulionów, 60 teczek i blisko 2000 unikalnych fotografii.

Ten bezcenny zbiór przetrwał wojnę dzięki żonie Profesora, Marii z Monasterskich Pruskiej, co Profesor po latach opisał. Otóż gdy pod koniec Powstania Warszawskiego, w sierpniu 1944 roku, Niemcy wywieźli Profesora do obozu w Pruszkowie, w domu na Saskiej Kępie została tylko jego żona i starsza już wtedy gosposia. Gdy późną jesienią Armia Czerwona i polskie formacje zajęły Pragę, hitlerowcy zaczęli mocno ostrzeliwać Saską Kępę. Stało się wtedy jasne, że dom trzeba będzie opuścić. Wtedy Maria Pruska, zdając sobie sprawę jaką wartość mają zbiory męża, dotarła jakoś do generała Mariana Spychalskiego, przedstawiła mu sprawę i poprosiła o pomoc w wywiezieniu książek. Spychalski zastanowił się przez chwilę, po czym oznajmił, że właśnie wysyła pustą ciężarówkę po żywność do Lublina, więc każe załadować do niej książki. I tak się stało. Żołnierze i pomagająca im pani Pruska w pośpiechu, z obawy przed ostrzałem, wrzucali książki niczym kartofle na ciężarówkę aż napełnili ją po brzegi. W Lublinie za wstawiennictwem pani Pruskiej biblioteką zaopiekował się gen. Leon Bukojemski, ówczesny komendant miasta. Nawiasem mówiąc Generał odegrał wtedy ważną rolę w ratowaniu stajni wyścigowych kwaterujących na torze lubelskim, a po wojnie wyścigi konne też miały mu wiele do zawdzięczenia. I tak większość zbiorów profesora ocalała.

W 1980 roku Profesor przekazał swoje zbiory SGGW. Początkowo były przechowywane w Brwinowie, a odkąd Wydział Zootechniki przeniósł się do nowo wybudowanej siedziby przy ul. Ciszewskiego 8, biblioteka Profesora Witolda Pruskiego znajduje się tamże.

Przekazanie biblioteki było w pewnym sensie aktem rozpaczy Profesora – starość nie była dla niego łaskawa. Niestety, państwo Pruscy nie mieli dzieci, ani żadnych bliższych krewnych. W lecie 1981 roku Profesora spotkało pierwsze nieszczęście. Po przebytym wylewie krwi do mózgu okazało się, że nie może już pisać i ma nawet trudności z czytaniem. Wtedy to, kiedy nie mógł już pracować, przy życiu trzymała go konieczność opieki na schorowaną żoną. Następne nieszczęście miało miejsce w roku 1983. Wyprowadzona przez niego na spacer żona przewróciła się, w wyniku czego doznała złamania główki kości udowej i niebawem zmarła. Dla Profesora to był wielki cios, stracił chęć do życia. Zmarł 2 lutego 1984 roku.

Autor tekstu: Marek Szewczyk

Dziękujemy Panu M. Szewczykowi za zgodę na publikację powyższego materiału.

Wpis aktualizowano: 21.02.2024


Witold Pruski zmarł w Konstancinie pod Warszawą 2 lutego 1984 roku, w wieku 87. lat. Został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Cześć Jego Pamięci” (2008) – Michał Wierusz-Kowalski

„Historia jeździectwa, cz. XV” (1993) – Witold Domański

„Historia jeździectwa, cz. VII” (1990) – Witold Domański

„Wspomnienie o dr. h.c. prof. Witoldzie Pruskim” (1984) – Jerzy Chachuła

„Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978) i jej sukcesy na świecie” (1983) – Witold Pruski

„Otwarcie Biblioteki prof. Witolda Pruskiego” (1983) – D. Kędzierski

„Dzieje konkursów hippicznych w Polsce” (1982) – Witold Pruski

„Wyścigi i hodowla koni pełnej krwi oraz czystej krwi arabskiej w Polsce w latach 1918-1939” (1980) – Witold Pruski

„Moje hobby – to biblioteka hipologiczna” (1979) – Witold Pruski

„Szkice o wkładzie zootechników polskich do kultury hodowlanej kraju i świata” (1979) – Witold Pruski

„Bibliografia prac prof. dr Witolda Pruskiego z lat 1925-1973” (1975) – Antoni Święcki

„Dzieje wyścigów i hodowli koni pełnej krwi w Polsce” (1970) – Witold Pruski

„Major Leon Kon i Jego rola w polskim jeździectwie” (1969) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 3, Okres 1899-1918” [link] (1969) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 2, Okres 1881-1898” [link] (1968) – Witold Pruski

„Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815-1918. T. 1, Okres 1815-1880” [link] (1967) – Witold Pruski

„Polski Związek Hodowców Koni” (1965) – Jerzy Chachuła

„Konie pełnej krwi angielskiej” (1965) – Stanisław Schuch

„Przeobrażenia hodowli koni we współczesnym świecie” (1965) – Witold Pruski

„Początki wyścigów konnych w Polsce” (1965) – Witold Pruski

„Bałaguli i ich zaprzęgi” (1958) – Witold Pruski

„Dzieje państwowej stadniny w Janowie Podlaskim” (1948) – Witold Pruski

„Spostrzeżenia o powstawaniu krajowych rodów męskich i żeńskich w hodowli koni pełnej krwi angielskiej” (1947) – Witold Pruski

„Współczesne zagadnienia polskiej hodowli koni” (1937) – Witold Pruski, Jan Grabowski

„Ruler” (1934) – Witold Pruski

„Ważniejsze prądy krwi w polskiej hodowli koni” – Witold Pruski


Zobacz powiązane artykuły:

Jan Ritz

18.12.1817 przyprowadził pieszym marszem 154 konie spod Moskwy do Janowa Podlaskiego. Pierwszy organizator SK w Janowie Podlaskim.

Czytaj więcej…


Galeria:




Organizator wyścigów konnych w przedwojennej Polsce. Uratował 250 rasowych koni przeprowadzając je w tabunie z Odessy do Warszawy.

______________________________________________________________

Urodzony 31 grudnia 1869 w Berszadzie.

Dzięki jego inicjatywie została ocalona znaczna część materiału stadnego koni (ogiery i matki z przychówkiem), wywiezionego podczas wojny do Rosji, który przeprowadził do granic Polski w ilości 252 sztuk, przekradając się w niekorzystnym terenie, nocą oraz atakowany podczas drogi przez bolszewików, po czym odstawił do stadniny w Wygodzie. Po wojnie uratowane przez niego zwierzęta stadne i wyścigowe były podstawą hodowli koni angielskich w niepodległej Polsce.

Był prezesem Komitetu do spraw Wyścigów Konnych. Był twórcą, protektorem i członkiem honorowym Towarzystwa Hodowli Konia Arabskiego.

2 maja 1923 został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Tak o Jego działalności i życiu napisano w czasopiśmie Jeździec i Hodowca nr 9 z 1929 roku:

„DZIAŁALNOŚĆ Ś. P. FRYDERYKA JURJEWICZA W ZAKRESIE PAŃSTWOWEJ I KRAJOWEJ HODOWLI KONI”

Działalność ś. p. F. Jurjewicza jako Przewodnika i Odnowiciela krajowej hodowli koni trwała przez lat prawie dziesięć; cechowała ją, jak wszystkie jego poczynania: świadomość celu, niezmordowana wytrwałość, i głęboka wiedza zawodowa, połączona z doskonałą znajomością ekonomiki i prawa.

Jako Dyrektor Z. S. P., a później Dep. Chowu Koni był Tym, który ożywił Stadninę i Stado Ogierów w Janowie, a powołał do życia: Państw. S. O. w Bogusławicach (1921), P. S. O. w Łącku (1922), Państwową St. koni pełnej krwi w Kozienicach (1924), P. S. O. w Drogomyślu, Państ. St. w Racocie (1928) i rozpoczął tworzenie P. S. O. w Białce. Niezwłocznie po powrocie z historycznej przeprawy z Odessy i po ustaleniu się odpowiedniego organu, kierującego sprawami hodowli koni przy Ministerstwie Rolnictwa (czerwiec — sierpień 1919) — organizuje Stadninę Janowską. Martwa od lat 5 Wygoda ożyła i zaczęła służyć starym i nowym celom.

(…)

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Autor: Stanisław Schuch

Wpis aktualizowano: 05.07.2023


Fryderyk Jurjewicz zmarł 21 lutego 1929 w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie 25 lutego 1929 (kwatera 34, rząd 6, grób 24/25; autorem słów inskrypcji upamiętniającej na nagrobku był Gustaw Mucharski).


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Wielka Warszawska” (2021)

„Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978)” (1983) – Witold Pruski

„Myśli i koncepcje hippologiczne Fryderyka Jurjewicza” (1933) – Fryderyk Jurjewicz

„Ś.p. Fryderyk Jurjewicz” (1929) – Jan Grabowski

„Działalność ś. p. Fryderyka Jurjewicza w zakresie państwowej i krajowej hodowli koni” (1929) – Stanisław Schuch

„Kilka słów o ś.p. Fr. Jurjewiczu jako działaczu w dziedzinie wyścigów i hodowli” (1929) – Ignacy Oszmanowicz

„Udział ś.p. Fr. Jurjewicza w organizacji sporu jeździeckiego” (1929) – Tadeusz Machalski

„Nagroda Wielka Warszawska im. F. Jurjewicza (Międzynarodowa)” (1926)

Jeździec i Hodowca NR – 9 – 1929


Pokrewne Legendy:

Jan Grabowski

Hipolog i naukowiec. Autor wielu prac związanych z hodowlą koni i sportem jeździeckim m.in. uznanego albumu „Hipologia dla wszystkich”.  

Czytaj więcej…

Stanisław Schuch

Polski hipolog, świetny eksterierzysta i organizator wyścigów konnych. Współtwórca hodowli koni w Polsce po I i II wojnie światowej. Z W. Pruskim i J. Grabowskim napisał II tom podręcznika pt. „Hodowla koni”.

Czytaj więcej…


Galeria:

Pogrzeb Fryderyka Jurjewicza

PL/EN

Patroni Honorowi: Marek Rzepka, Klikowa Arabians

Mecenasi:

______________________________________________________________

„Stadnina konna, później nosząca imię stada ks. Sanguszków, pochodzi od ks. Hieronima, ostatniego wojewody wołyńskiego, syna ks. Pawła Sanguszki, w. marszałka koronnego.

Ponieważ ślady uszlachetnienia jej zaczynają pokazywać się tylko od czasu zarządu ks. Hieronima, zatem tylko ta część historycznie nas obchodzić będzie, tembardziej, że wszystkie poboczne gałęzie, że tak powiem kollateralne, stada ks. Sanguszków przepadły, nie zostawiając nic po sobie.

Stado ks. Hieronima Sanguszki, wojew. wołyńskiego, znajdowało się nad Dnieprem w starostwie czerkaskiem, które było kilka wieków bez przerwy w rodzinie ks. Sanguszków i na Wołyniu w Chrestówce, w Tarnawce, w Polachowie, wsiach należących do klucza Białogrodeckiego, dóbr ks. Sanguszków, księstwa i powiatu Zasławskiego. Skutkiem wypadków politycznych i naturalnego biegu pokoleń, jest ono dziś rozerwane na dwie części, z których jedna została w tejże samej Chrestówce, jednak w rozmiarach stosunkowo bardzo ścieśnionych; druga zaś przeniosła się do Satanowa nad Zbruczem, na Podolu.


Stajnie reprezentujące te dwie rozdzielone części dla zachowania pozoru dawnej łączności, są zawsze razem w Sławucie na Wołyniu, prócz stajni kursowej, którą utrzymuje tylko stado w Satanowie umieszczone, wspólnie z hr. Alfredem Potockim, w Antoninie na Wołyniu, majątku pochodzącym także z dawnego ks. Zasławskiego.”

Czytaj więcej… (po kliknięciu przejdziesz do Polskiej Cyfrowej Biblioteki Jeździeckiej)

Stadnina książąt Sanguszków
ROMAN SANGUSZKO, starszy – JEŹDZIEC I HODOWCA, 1933 r. nr 33

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej (otworzą się na nowej karcie):

„Stadnina książąt Sanguszków” (1933) – Roman Sanguszko




Książę, hodowca koni arabskich (SK Sławuta, Gumniska), filantrop. Jeden z 30 najbogatszych ziemian w Polsce, w okresie międzywojennym.

______________________________________________________________

Urodzony 6 lipca 1901 w Gumniskach.

Był synem Eustachego, namiestnika Galicji, i Konstancji z Zamoyskich (z Podzamcza), bratankiem Romana Damiana i Pawła Romana. Długo oczekiwany przez swych rodziców, ojca stracił w trzecim roku życia; wychowywany był przez troskliwą matkę. Wykształcenie odebrał tylko domowe, staranne, szkół żadnych nie ukończył.

Roman Sanguszko odziedziczył resztkę dawnej fortuny rodowej: po utracie 62 tys. ha dóbr na dawnym Wołyniu (Sławuta), zostały mu Gumniska (17 730 ha), do czego doszły – poprzez Rzewuskich – Podhorce (3 340 ha). Wśród pięciuset współczesnych sobie najbogatszych ziemian w Polsce znalazł się na miejscu trzydziestym.

Gumniskami – majątkiem uprzemysłowionym, zatrudniającym przeszło 3 tys. robotników – zarządzał osobiście. Zgodnie z tradycją sanguszkowską – niezwykle dbał o warunki bytowe swych oficjalistów.

We wszystkich folwarkach były ochronki dla dzieci, jeden zaś z nich ofiarował na urządzenie przyszłej szkoły rolniczej.

Troszczył się o higienę wsi, wszędzie zakładał urządzenia kąpielowe i boiska sportowe. Każdy ze służby dostawał emeryturę i teren pod budowę własnego domku (na co kredyty miał zapewnić Bank Rolny). W Tarnowie utrzymywał dwa zakłady dobroczynne: ochronkę dla dzieci i przytułek dla starców.

Dwa folwarki pod budowę państwowej fabryki związków azotowych w Mościcach odstąpił za cenę wyznaczoną przez polski rząd. Na podobnych warunkach sprzedawał konie, jeśli stroną nabywającą było państwo.

Łożył wiele na odbudowę swego zamku w Podhorcach, chcąc mu przywrócić dawną świetność. Miał tam powstać ośrodek historyków sztuki. Organizował (w Wierzchosławicach i w Podhorcach) kolonie letnie dla warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych.

Roman Sanguszko był zapalonym automobilistą i posiadał kolekcję wspaniałych samochodów. Wchodził w skład pierwszego zarządu założonego w r. 1926 Krakowskiego Klubu Automobilowego.

Ponad wszystko – znów idąc za głosem rodzinnych od pokoleń zamiłowań – kochał się od dzieciństwa w koniach arabskich. Ich stado w Gumniskach było słynne. Po zniszczeniach – spowodowanych pierwszą wojną światową – właśnie Sanguszko posiadał w swej stadninie najwięcej (8) klaczy czystej krwi.

W roku 1927 powierzył prowadzenie stajni znakomitemu znawcy, Bogdanowi Ziętarskiemu. Finansował jego kosztowne wyjazdy w poszukiwaniu nowych koni dla swojej stadniny w Gumniskach. Był przed drugą wojną światową jedynym na świecie hodowcą sprowadzającym konie dla odświeżenia krwi – wprost z pustyni Arabii Saudyjskiej.

Roman Sanguszko trafnie oceniał i akceptował propozycje Ziętarskiego, dzięki czemu zarówno stadnina, jak i stajnie rozwijały się doskonale, a hodowla przynosiła wysokie dochody. Sanguszko pozwalał innym hodowcom na korzystanie ze sprowadzonych oryginalnych arabów. W II tomie „Polskiej księgi stadnej koni arabskich czystej krwi” (1938) wpisanych zostało 16 matek z jego stada.

W roku 1937 Roman Sanguszko ożenił się z Wandą z Turzańskich, rozwiedzioną z Tadeuszem Krynickim, zmarłą 17 XII tego roku.

Z końcem czerwca 1939 H. B. Babson z Chicago, w przewidywaniu rychłego wybuchu długotrwałej wojny, ofiarował Sanguszce roczną gościnę dla gumniskich arabów, w którym to czasie właściciel mógłby coś postanowić o ich dalszym losie.

Korespondencja toczyła się jeszcze w październiku 1939, adresowana już na Węgry, gdzie agresja niemiecka na Polskę zastała Romana Sanguszkę u księcia Beli Odescalchi.

W latach wojny hodowlę koni w Gumniskach nadal prowadził Roman Ziętarski. W urządzonych przez władze niemieckie wyścigach w roku 1942 i 1943 we Lwowie wzięła udział również stajnia „Gumniska”, wygrywając wiele wyścigów.

Nic jednak nie było w stanie uratować stada – najpierw z rąk Niemców, którzy je „ewakuowali”, później od skutków działań wojskowych na przełomie lat 1944/5.

Wojenny okres spędził Roman Sanguszko w Rzymie, Paryżu, Nowym Jorku – nim ostatecznie zdecydował się na osiedlenie w Brazylii. Wspomina go Tuwim w „Kwiatach polskich”. Przyjemność sprawiało mu towarzystwo Jana Lechonia, zapraszanego na pogawędki.

Materialnie był dostatnio niezależny, nie musiał wyprzedawać rzeczy bezcennych, których trochę uratował. Nową fortunę zapewnił mu niespodziewany spadek po drugiej żonie, poznanej już na emigracji, Germaine Mann, v. Gontaut-Biron. Po rozwodzie zachowała ona sentyment do swego dawnego męża i przed śmiercią w r. 1967 zapisała mu cały posiadany znaczny majątek.

Był prezesem honorowym powstałego w roku 1955 Klubu „44”, skupiającego głównie bardzo zamożną powojenną emigrację, korzystającego z lokalu udostępnionego przez Romana Sanguszkę.

Założył „Socieda Sanguszko de Benecienda”. Jednym z głównych dobroczynnych darów tej fundacji stał się w São Paulo, przeznaczony dla Polaków, tzw. Dom Spokojnej Starości, otwarty 12.07.1977. Dom ten pełnił też rolę miejsca różnych okolicznościowych spotkań Polonii, jak np. w r. 1980 zebrania polsko-węgierskiego, Sanguszko bowiem opowiadał się za jak najbliższą współpracą obydwu narodów.

Z funduszów osobistych, w których zarządzaniu pomagali mu Aleksander Czartoryski i adwokat Jan Litmanowicz, Sanguszko wspomagał polskie organizacje emigracyjne, jak Biblioteka Polska w Paryżu, Instytut Polski i Muzeum gen. Sikorskiego w Londynie. Hojnym darem pozwolił przetrwać działającemu w Wielkiej Brytanii „Joseph Conrad Society”. Nie zapominał o krewnych oraz dawnych znajomych w Polsce, jeśli byli w ciężkich warunkach. Pamiętał też o dawnych oficjalistach (wśród obdarowywanych był nawet premier Józef Cyrankiewicz – jako syn pracownika zarządu dóbr gumniskich).

Potrzeba dawania z czasem wyraźnie się jeszcze nasiliła. Papieżowi Janowi Pawłowi II przekazał czternaście barokowych szat liturgicznych (1983) z zamku w Podhorcach. Kardynałowi Franciszkowi Macharskiemu darował (1981) dla Kurii Metropolitalnej Krakowskiej dom przylegający do pałacu biskupiego w Krakowie, przy ul. Franciszkańskiej 1.
Do Muzeum w Wilanowie przesłał jedną ze słynnych jedwabnych kołder królowej Marysieńki Sobieskiej.

Na podstawie: Sanguszko Roman Władysław Stanisław Andrzej, [online] Warszawa: Narodowy Instytut Audiowizualny [dostęp 03.07.2019], https://www.ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/roman-wladyslaw-stanislaw-andrzej-sanguszko

Poniżej znajdziesz linki do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej.

Wpis aktualizowano: 12.05.2023


Roman Władysław Sanguszko zmarł w São Paulo, 26 września 1984. roku, w wieku 83 lat i został pochowany na miejscowym cmentarzu.


Publikacje w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

Kliknij poniższe linki, aby przejść do powiązanych materiałów w Polskiej Cyfrowej Bibliotece Jeździeckiej:

„Polska Hodowla koni czystej krwi arabskiej 1918-1939” (2002) – Roman Pankiewicz

„Ludzie zasłużeni dla polskiej hodowli koni czystej krwi arabskiej” (1986) – Roman Pankiewicz

„Ród ogiera Kuhailan haifi” (1984) – Roman Pankiewicz

„Dwa wieki polskiej hodowli koni arabskich (1778-1978)” (1983) – Witold Pruski

„Wrażenia z Polski” (1933) – Jean de Chevigny

„O sztuce chowu koni i utrzymaniu stada” (1850) – Władysław Sanguszko


Pokrewne Legendy:


Galeria: